W dniu 2013-02-09 09:31, Albercik pisze:

> Polecam Laguna II ph II 2.0 dci. Sam taką kupowałem dla rodziny jakieś 2
> tygodnie temu. samochód w prawie maksymalnej wersji wersji wyposażenia-
> "privilage"(6 poduszek, kontrola trakcji, skóra, xenony itd..) kosztował
> 19.000zł i poza tym że miało kilka pierdółek, których naprawa zamknęła
> sie w 1000zł( razem z wymianą filtrów i oleju) to auto igiełka. Rocznik
> 2006(grudzień).
>
> Oczywiście licznik był kręcony, ale dla tych silników to pół miliona nie
> robi wrażenia większego więc nie ma się czym przejmować, zawieszenie
> jeszcze fabryczne ma. Poza tym, to który nie jest kręcony.. Dodatkowo -
> łańcuszek rozrządu...
>
>
>

No właśnie czytałem, że 2,0DCI w poliftowej "królowej lawet" to całkiem
udany silnik i elektronika już tak nie szwankuje... Ale to jest zakup
bardzo podwyższonego ryzyka i nie wiem czy się pakować w takie auto,
choć autko duże, komfortowe i dobrze wyposażone...

do góry

W dniu 2013-02-08 21:39, v...@i...pl pisze:

>
> Mondeo, swietnie sie prowadzi, za te pieniadze kupisz jusz GHIA z pelnym
> wyposazeniem.
>

Tylko pytanie czy problemy z rdzą to już przeszłość czy przyszłość Mondka??

do góry

W dniu 2013-02-08 10:29, Kamil 'Model' pisze:
> Witam. Planuje zmienić P307SW na coś większego. Oczywiście autko z
> nadwoziem kombi i silnikiem diesla pod maską. Aktualna 307'ka ma 2,0HDI
> 90KM. Zostaje ona w rodzinie (Żona nim będzie jeździć, a jej 206'ka
> idzie na sprzedaż).
> Co jest godnego na rynku aby zastanowić się nad kupnem?? Wiadomo im
> tańsze w eksploatacji tym lepiej. Francuskie autka jak najbardziej, moje
> 307 jest bezawaryjne i pali średnio 6,5l/100km. Roczniki od 2002 w górę,
> wyposażenie jak przystało na takie autko (klima, elektryka, ABS, min.
> 4xAIRBAG).
> Co szanowna grupa poleca??

Citroen C5 Break po lifcie. Ja mam rocznik 2006, 2.0 HDi z przebiegiem
280kkm i przyznam, że miałem na początku duże problemy z silnikiem, bo
ze 4 mechaników przez kilka miesięcy nie mogło zdiagnozować przyczyny
falowania wolnych obrotów i problemu z uruchomieniem. Ale przyczyna
okazała się banalna - zawór EGR, więc psy wieszać należy na mechanikach
a nie na aucie :)
Poza tym auto bez zarzutu, wielkie, stosunkowo oszczędne (przy
tempomacie na 90km/h w trasie pali ok. 5l, w mieście bez korków 7-8l),
zawieszenie wygodne a przy tym, wbrew obiegowym opiniom, mało awaryjne i
zdecydowanie solidniejsze niż w Golfie 3, którego miałem wcześniej.

--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
----- ----- ---- -- ---- ----- ------
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

do góry

W dniu 2013-02-11 09:14, KrzyNiem pisze:

>
> Citroen C5 Break po lifcie. Ja mam rocznik 2006, 2.0 HDi z przebiegiem
> 280kkm i przyznam, że miałem na początku duże problemy z silnikiem, bo
> ze 4 mechaników przez kilka miesięcy nie mogło zdiagnozować przyczyny
> falowania wolnych obrotów i problemu z uruchomieniem. Ale przyczyna
> okazała się banalna - zawór EGR, więc psy wieszać należy na mechanikach
> a nie na aucie :)
> Poza tym auto bez zarzutu, wielkie, stosunkowo oszczędne (przy
> tempomacie na 90km/h w trasie pali ok. 5l, w mieście bez korków 7-8l),
> zawieszenie wygodne a przy tym, wbrew obiegowym opiniom, mało awaryjne i
> zdecydowanie solidniejsze niż w Golfie 3, którego miałem wcześniej.
>

Ilu konny masz motor no i czy masz hydro w nim??
C5 to już wielkie autko...

P.S. Myślałem też nad Hondą Accord VII 2,2 i-ctdi, ale za te pieniądze
to będzie auto max 2004 rocznik...

do góry

W dniu 2013-02-11 09:40, Kamil 'Model' pisze:

> Ilu konny masz motor no i czy masz hydro w nim??
> C5 to już wielkie autko...

137KM. Wszystkie C5 mają pełne hydro.
Możliwość podniesienia auta żeby bezpiecznie przejechać po
nierównościach przydała się już nie raz :)

> P.S. Myślałem też nad Hondą Accord VII 2,2 i-ctdi, ale za te pieniądze
> to będzie auto max 2004 rocznik...

Też ją brałem pod uwagę, ale cena i nieporównywalnie niższy komfort mnie
zniechęciły.

--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
----- ----- ---- -- ---- ----- ------
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

do góry

W dniu 2013-02-11 07:39, Kamil 'Model' pisze:
> W dniu 2013-02-08 21:39, v...@i...pl pisze:
>
>>
>> Mondeo, swietnie sie prowadzi, za te pieniadze kupisz jusz GHIA z pelnym
>> wyposazeniem.
>>
>
> Tylko pytanie czy problemy z rdzą to już przeszłość czy przyszłość Mondka??

Byle śnieg powoduje degradację wersji wyposażeniowej, Jerzu to
potwierdzi. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

do góry

W dniu 2013-02-11 07:38, Kamil 'Model' pisze:
> W dniu 2013-02-09 09:31, Albercik pisze:
>
>> Polecam Laguna II ph II 2.0 dci. Sam taką kupowałem dla rodziny jakieś 2
>> tygodnie temu. samochód w prawie maksymalnej wersji wersji wyposażenia-
>> "privilage"(6 poduszek, kontrola trakcji, skóra, xenony itd..) kosztował
>> 19.000zł i poza tym że miało kilka pierdółek, których naprawa zamknęła
>> sie w 1000zł( razem z wymianą filtrów i oleju) to auto igiełka. Rocznik
>> 2006(grudzień).
>>
>> Oczywiście licznik był kręcony, ale dla tych silników to pół miliona nie
>> robi wrażenia większego więc nie ma się czym przejmować, zawieszenie
>> jeszcze fabryczne ma. Poza tym, to który nie jest kręcony.. Dodatkowo -
>> łańcuszek rozrządu...
>>
>>
>>
>
> No właśnie czytałem, że 2,0DCI w poliftowej "królowej lawet" to całkiem
> udany silnik i elektronika już tak nie szwankuje... Ale to jest zakup
> bardzo podwyższonego ryzyka i nie wiem czy się pakować w takie auto,
> choć autko duże, komfortowe i dobrze wyposażone...

Duze to jest tylko z wygladu - w srodku strasznie ciasno mimo wszystko
(wiem, bo kolega od ktorego kupilem mondeo kupil lagune i strasznie
narzeka. nie wierzylem i wsiadlem - ciasnota straszna w porownaniu do
mondeo.)

--
venioo

do góry

W dniu 2013-02-11 07:39, Kamil 'Model' pisze:
> W dniu 2013-02-08 21:39, v...@i...pl pisze:
>
>>
>> Mondeo, swietnie sie prowadzi, za te pieniadze kupisz jusz GHIA z pelnym
>> wyposazeniem.
>>
>
> Tylko pytanie czy problemy z rdzą to już przeszłość czy przyszłość Mondka??

Rdza to tylko na dolnym rancie drzwi - przy czym jak fachowiec dobrze to
zakonserwuje to spokoj na 3-4 lata. A potem wymiana drzwi ;) Ale tanie są ;)
Reszta nie rdzewieje za bardzo, a na pewno nie bardziej niz u
konkurencji (wylaczajac oczywiscie francuskie ocynki).

--
venioo

do góry

On Mon, 11 Feb 2013 10:20:14 +0100, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak"
<m...@o...pl> wrote:

>Byle śnieg powoduje degradację wersji wyposażeniowej, Jerzu to
>potwierdzi. ;)

Potwierdzam :)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

do góry

W dniu 2013-02-11 20:45, v...@i...pl pisze:
> W dniu 2013-02-11 07:39, Kamil 'Model' pisze:
>> W dniu 2013-02-08 21:39, v...@i...pl pisze:
>>
>>>
>>> Mondeo, swietnie sie prowadzi, za te pieniadze kupisz jusz GHIA z pelnym
>>> wyposazeniem.
>>>
>>
>> Tylko pytanie czy problemy z rdzą to już przeszłość czy przyszłość
>> Mondka??
>
> Rdza to tylko na dolnym rancie drzwi - przy czym jak fachowiec dobrze to
> zakonserwuje to spokoj na 3-4 lata. A potem wymiana drzwi ;) Ale tanie
> są ;)
> Reszta nie rdzewieje za bardzo, a na pewno nie bardziej niz u
> konkurencji (wylaczajac oczywiscie francuskie ocynki).
>

Czyli jak w Golfie MK3. Co 3-4 lata przegrana walka z rdzą... CHyba
odpuszczę mondka...

do góry