eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › Nie badz pan glab, praw fizyki pan nie oszukasz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 1. Data: 2012-04-23 01:09:50
    Temat: Nie badz pan glab, praw fizyki pan nie oszukasz
    Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>


    Powitanko,

    "... i jak jest dziura w rurze, to woda musi ciec".
    No to cieknie gdzies, tylko gdzie? Chodzi o instalacje grzewcza
    zamknieta. Napelniam instalacje do cisnienia 1 bara, jak nakazuje
    wskaznik na piecu (gazowym). Po kilku tygodniach mam juz tak na grubosc
    wskazowki wiecej niz 0. Gdzies to musi wyplywac. Niestety nie jest to
    zapowietrzenie, bo odpowietrzalem, a i po ktoryms uzupelnieniu wody
    przestaloby jej ubywac. Oczywiscie w widocznej czesci instalacji zadnych
    wyciekow nie zlokalizowalem.
    Wode moge oczywiscie uzupelniec, tylko jesli gdzies mi grzybek wyrosnie,
    to co prawda zlokalizuje przeciek, ale bedzie tez trudne do usuniecia.
    Czy ktos ma pomysl jak to zlokalizowac?
    Po glowie chodza mi 2 pomysly:
    1. Spuscic wode, dmuchnac kompresorem te 8 barow i szukac gdzie syczy.
    Tylko obawiam sie, ze cienkoscienne kaloryfery tego nie wytrzymaja.
    2. Wlac/wsypac takie cudo do uszczelniania chlodnic samochodowych i
    zapomniec o problemie.
    Moze ktos z Was wymysli cos innego i niekoniecznie z dodawaniem izotopu;-)


    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
    > (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com


  • 2. Data: 2012-04-23 06:47:00
    Temat: Re: Nie badz pan glab, praw fizyki pan nie oszukasz
    Od: PeJot <P...@o...pl>

    W dniu 2012-04-23 01:09, Pawel "O'Pajak" pisze:
    >
    > Powitanko,
    >
    > "... i jak jest dziura w rurze, to woda musi ciec".
    > No to cieknie gdzies, tylko gdzie? Chodzi o instalacje grzewcza
    > zamknieta. Napelniam instalacje do cisnienia 1 bara, jak nakazuje
    > wskaznik na piecu (gazowym). Po kilku tygodniach mam juz tak na grubosc
    > wskazowki wiecej niz 0. Gdzies to musi wyplywac.

    Wypływa niewiele, to i niestety zdąża wyparować. Szukałbym zacieków na
    rurach. U mnie przykładowo cieknie z połączeń rury-kaloryfer, ale
    ciśnienie uzupełniam raz na sezon.


    --
    P. Jankisz
    O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
    tylu idiotów" Stanisław Lem


  • 3. Data: 2012-04-23 08:00:39
    Temat: Re: Nie badz pan glab, praw fizyki pan nie oszukasz
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 23 Apr 2012 01:09:50 +0200, Pawel "O'Pajak" napisał(a):
    > No to cieknie gdzies, tylko gdzie? Chodzi o instalacje grzewcza
    > zamknieta. Napelniam instalacje do cisnienia 1 bara, jak nakazuje
    > wskaznik na piecu (gazowym). Po kilku tygodniach mam juz tak na grubosc
    > wskazowki wiecej niz 0. Gdzies to musi wyplywac. Niestety nie jest to
    > zapowietrzenie, bo odpowietrzalem, a i po ktoryms uzupelnieniu wody
    > przestaloby jej ubywac.

    Mam nadzieje ze masz tam jakis zbiornik kompensacyjny z powietrzem lub z
    membrana i sprezyna, bo tak sobie plynu do 1 bar napompowac nie mozna.

    > Wode moge oczywiscie uzupelniec, tylko jesli gdzies mi grzybek wyrosnie,
    > to co prawda zlokalizuje przeciek, ale bedzie tez trudne do usuniecia.
    > Czy ktos ma pomysl jak to zlokalizowac?

    W znanych mi przypadkach pomoglo odciecie obwodow zaworami w znalezienia
    uszkodzonego ... a potem mozesz posluchac sluchawka lekarska czy gdzies nie
    syczy. Ewentualnie sprobowac fluoresceiny i lampy UV (uwaga na oczy).
    Ale to moze nie pomoc, jak wyciek pod podloga i do gruntu.

    > Po glowie chodza mi 2 pomysly:
    > 1. Spuscic wode, dmuchnac kompresorem te 8 barow i szukac gdzie syczy.
    > Tylko obawiam sie, ze cienkoscienne kaloryfery tego nie wytrzymaja.

    Zawsze mozesz zaczac od 2 bar.
    A kaloryfery .. zobacz jaka konstrukcja rurek, metal generalnie mocny jest,
    i krotkotrwale spore cisnienie wytrzyma. Tylko nie moze byc duzych plaskich
    powierzchni.

    J.


  • 4. Data: 2012-04-23 10:52:29
    Temat: Re: Nie badz pan glab, praw fizyki pan nie oszukasz
    Od: Lagod <niespamowaclagoda@listkropkapl>

    W dniu 2012-04-23 01:09, Pawel "O'Pajak" pisze:
    > 1. Spuscic wode, dmuchnac kompresorem te 8 barow i szukac gdzie syczy.
    > Tylko obawiam sie, ze cienkoscienne kaloryfery tego nie wytrzymaja.

    6 bar na pewno wytrzymają.

    --
    ____________________________________________________
    ________MAT_______


  • 5. Data: 2012-04-23 13:21:18
    Temat: Re: Nie badz pan glab, praw fizyki pan nie oszukasz
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On Monday, 23 April 2012 07:00:39 UTC+1, J.F. wrote:
    > Mam nadzieje ze masz tam jakis zbiornik kompensacyjny z powietrzem lub z
    > membrana i sprezyna, bo tak sobie plynu do 1 bar napompowac nie mozna.

    Wiesz ile jest w reaktorze atomowym? Typowo 16.5 megapaskala. W kotle węglowym albo
    gazowym to teraz nadkrytycznie jadą, to sobie sam poszukaj ile to ciśnienia. Jak
    myślisz gdzie w atomówce jest naczynie wzbiorcze na obiegu reaktora? I jaki gatunek
    gumy tam się sosuje ?
    Konrad


  • 6. Data: 2012-04-23 14:04:05
    Temat: Re: Nie badz pan glab, praw fizyki pan nie oszukasz
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    On Monday, 23 April 2012 07:00:39 UTC+1, J.F. wrote:
    >> Mam nadzieje ze masz tam jakis zbiornik kompensacyjny z powietrzem
    >> lub z
    >> membrana i sprezyna, bo tak sobie plynu do 1 bar napompowac nie
    >> mozna.

    >Wiesz ile jest w reaktorze atomowym? Typowo 16.5 megapaskala. W kotle
    >węglowym albo gazowym to teraz nadkrytycznie jadą, to sobie sam
    >poszukaj >ile to ciśnienia. Jak myślisz gdzie w atomówce jest
    >naczynie wzbiorcze na obiegu reaktora?

    Caly reaktor ? Tzn w BWR, ale chyba nie powiesz ze caly pierwotny
    obieg w PWR sie wypelnia do ostatniej kropli, zamyka i zaczyna grzac
    ?


    http://en.wikipedia.org/wiki/Pressurized_water_react
    or
    Mowisz ze "pressurizer" to tylko jacys teoretycy dla wikipedii rysuja
    ?

    >I jaki gatunek gumy tam się stosuje ?

    Teoretycznie mozna zrobic mieszek ze stali, ale watpie.

    Z opisu wynika ze wypelniaja pusta przestrzen para wodna, ale jeszcze
    od czegos trzeba zaczac. Powietrze, azot, czy pompa prozniowa
    odpompowuje az sie mozliwie duzo pary wodnej zgromadzi ?

    Tak czy inaczej - kolega nie ma instalacji zdolnej 165 bar wytrzymac.

    A brak naczynia wzbiorczego konczy sie tak
    http://nidzica.wm.pl/90649,Przezyl-bo-wyszedl-po-zak
    upy.html
    http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20
    120207/BYDGOSZCZ03/562822857
    http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/pila-eksplozja-piec
    a-zabila-strazaka_226666.html

    Oczywiscie dopuszczam ze dziennikarze wszystko pomylili.

    J.










    Konrad


  • 7. Data: 2012-04-23 14:25:52
    Temat: Re: Nie badz pan glab, praw fizyki pan nie oszukasz
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On Monday, 23 April 2012 00:09:50 UTC+1, Pawel O&#39;Pajak wrote:
    > Moze ktos z Was wymysli cos innego i niekoniecznie z dodawaniem izotopu;-)

    Równie dobrze możesz mieć cieknący wymiennik w kotle. Siedem lat projektowałem
    wymienniki do domowych kotłów gazowych- powiem Ci w tajemnicy że tam nikt się nie
    przejmuje minimalnym przeciekiem, bo po drugiej stronie tego wymiennika są
    kondensujące się spaliny, nikt nie zauważy jeśli z kondensatem spłynie jedna kropelka
    wody z obiegu kaloryferów raz na godzinę. Jeśli masz jak odseparować zaworami kocioł
    to sprawdź go na początku, bo to jest najłatwiejsze (zakładam że naczynie wzbiorcze
    znajduje się w kotle). Napompuj go ile tylko się da (powiedzmy do 1.5 razy ciśnienie
    na tabliczce znamionowej, bo na tyle się go testuje w fabryce), daj mu parę dni,
    obserwuj manometr. Jak nic nie będzie to masz przynajmniej kocioł wyeliminowany.
    Konrad


  • 8. Data: 2012-04-23 14:32:16
    Temat: Re: Nie badz pan glab, praw fizyki pan nie oszukasz
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On Monday, 23 April 2012 13:04:05 UTC+1, J.F wrote:
    > Caly reaktor ? Tzn w BWR, ale chyba nie powiesz ze caly pierwotny
    > obieg w PWR sie wypelnia do ostatniej kropli, zamyka i zaczyna grzac
    > ?

    Jeszcze się długo tę wodę odgazowuje, tam nie ma prawa być śladu rozpuszczonego
    powietrza. Ten pressuriser nie ma poduszki powietrznej.
    Konrad


  • 9. Data: 2012-04-23 15:05:17
    Temat: Re: Nie badz pan glab, praw fizyki pan nie oszukasz
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    On Monday, 23 April 2012 13:04:05 UTC+1, J.F wrote:
    >> Caly reaktor ? Tzn w BWR, ale chyba nie powiesz ze caly pierwotny
    >> obieg w PWR sie wypelnia do ostatniej kropli, zamyka i zaczyna
    >> grzac
    >> ?

    >Jeszcze się długo tę wodę odgazowuje, tam nie ma prawa być śladu
    >rozpuszczonego powietrza. Ten pressuriser nie ma poduszki
    >powietrznej.

    Ale ma parowa, na jedno wychodzi. Kolega tez musi jakas "poduszke"
    miec, no chyba ze nie ma, i dlatego mu teraz cieknie :-)

    Konstrukcja reaktora rozumiem na tyle solidna ze jak wytrzymuje
    podcisnienie po wylaczeniu, czy tam powoli cos wpuszczaja ?
    No bo tez coz to jest -1 bar dla konstrukcji wytrzymujacej +165 ..

    J.


  • 10. Data: 2012-04-23 15:27:56
    Temat: Re: Nie badz pan glab, praw fizyki pan nie oszukasz
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On Monday, 23 April 2012 14:05:17 UTC+1, J.F wrote:
    > >Ten pressuriser nie ma poduszki
    > >powietrznej.
    >
    > Ale ma parowa, na jedno wychodzi.

    Nie na jedno. Chciałem Ci pokazać że da się kontrolować ciśnienie bez naczynia
    wzbiorczego. Obieg reaktora jest całkowicie wypełniony wodą. Lokalnie w tym zbiorniku
    podgrzaną i zagotowaną, ale tam jest to samo ciśnienie jak w reaktorze, tylko
    temperatura wyższa. Tak czy siak, nie jest to element pasywny, trzeba go zasilać i
    sterować, nie ma żadej membrany. Analogia do naczynia wzbiorczego jest bardzo
    odległa.

    > Kolega tez musi jakas "poduszke"
    > miec, no chyba ze nie ma, i dlatego mu teraz cieknie :-)

    Nie wiadomo co cieknie i jak dużo, byc może ta poduszka jest uszkodzona i sztywność
    całego układu jest bardzo wysoka- ucieka jedna kropelka i całe ciśnienie opada do
    zera.

    >
    > Konstrukcja reaktora rozumiem na tyle solidna ze jak wytrzymuje
    > podcisnienie po wylaczeniu, czy tam powoli cos wpuszczaja ?
    > No bo tez coz to jest -1 bar dla konstrukcji wytrzymujacej +165 ..

    Że co? A skąd by tam się miało wziąć podciśnienie po wyłączeniu? Zresztą wyłączyć
    reaktor to nie jest tak jak wyłączyć żarówkę, tam się pompuje wodę przez całe
    miesiące.
    Konrad

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: