eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming › Oszczędności
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 65

  • 41. Data: 2017-06-03 23:36:01
    Temat: Re: Oszczędności
    Od: "M.M." <m...@g...com>

    On Saturday, June 3, 2017 at 12:26:15 PM UTC+2, bartekltg wrote:
    > > - brak chociazby reflleksji (ze juz o first-class nie
    > Prawda, uciązliwe.
    Jeśli ktoś wychowany na Javie, napisze program spodziewając się, że
    za kilkaset linijek coś napisze wykorzystując refleksje, to owszem
    brak refleksji będzie uciążliwy. Jeśli od razu rozwiąże problem
    inaczej, to nie będzie zbyt uciążliwe.

    Pozdrawiam


  • 42. Data: 2017-06-04 13:55:07
    Temat: Re: Oszczędności
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Zenon Oktawiec z...@s...com.pl ...

    > Przecież wyraźnie w tekście stoi, że tu niczego nie pisano, tylko
    > wdrażali SAP'a. Problem jest więc jest pozainformatyczny - ewidentnie
    > zawinił "manadżment". Konsultanci SAP'a trochę kosztują - pewnie ktoś
    > się chciał wykazać jakimiś tam oszczędnościami.
    > IMHO - temat nie na tą grupę.

    Ponoc Kompania Piwowarska tez wpadła w powazne problemy informatyczno-
    finansowe jak zaczeli SAPa wdrażać.
    Wychodzi na to ze ten SAPowy mercedes jest problemem sam w sobie...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Unix jest gorszy od W98 z tego prostego powodu, że W98 mam
    na swoim domowym komputerze, a Unixa nie i nie zamierzam.


  • 43. Data: 2017-06-04 14:12:56
    Temat: Re: Oszczędności
    Od: w systemie siła 'POPIS/EU <N...@g...pl>

    a dobrze im radzili - silverlight!


  • 44. Data: 2017-06-05 08:32:03
    Temat: Re: Oszczędności
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-06-02 o 23:07, AK pisze:
    > Użytkownik "M.M." <m...@g...com> napisał:
    > On Friday, June 2, 2017 at 9:07:46 PM UTC+2, AK wrote:
    >> Użytkownik "M.M." <m...@g...com> napisał:
    >
    >> Chyba nie w tym dopatrujesz się
    >> problemu (bo po co?), że to się dzieje na poziomie bibliotek/systemu, a
    >> nie w ramach standardu C++?
    >
    > Kurde... Nawet ostatni standard tego "wysokopoziomowego" C++
    > nie "przewidzial:" czegos takiego jak biblioteki dynamiczne/dzielone
    > (mimo ze istnieja juz >30 lat).
    > Skutek jest taki, ze nigdzie nie znajdziesz nie tylko unormowanego
    > manglingu nazw, ale tez zapewnienia "przrezroczystosci" m.in. kontenerow
    > standardowych (czyki STL). Bezpiecznie moga byc przekazywane
    > tylko typy proste i surowe pointery (lub pochodne tychze typow, czyli
    > wlasciwie typu
    > rodem z C). Skutek jest taki ,ze kazdy kompilator dziala z STLem w tym
    > obszarze po swojemu
    > a czasem/czesto nie dopuszcza/daje bledy linkera itp skutek zlego (bez
    > modyfikatora
    > dll-export ) generowania templates.
    > Skutek finalny jest taki, ze po prostu _NIE WOLNO_ uzywac typow
    > stl-owych w API dll-ki
    > i to, ze jedne kompilatory to dopuszczaja (gcc) nie stanowi żadnej
    > gwarancji
    > poprawnosci/portability (bo liczy sie raport jezyka a nie "probkowanie"
    > kompilatorow).
    > Po prostu templates z atrybutem dll-export sa _inne_ niz bez niego i
    > linker glupieje.
    > Czyli mamy standard (STL), ale... nie mozemy go uzyc w jakze "rzadkiej"
    > sytuacji
    > (API dll-ek:).
    > To wciaz tyczy tego samego kompilatora dla dllki i programu glownego.
    > Jesli kompilatory sa rozne (a to przeciez czesta/normalna sytuacja) to
    > juz zaczyna
    > sie prawdziwa dzungla (nawet dla dinozaurow nie do przebycia).
    >
    > Dlatego wole .NET czy Jave gdzie sa normalne moduly gwarantujace normalne
    > API a nie "wysokopoziompowy" w tym wzgledzie C++.


    Trochę bez sensu. Czemu C++ miałoby mieć jakieś konkretne wytyczne do
    tworzenia dll-ek, skoro one sa związane z jednym konkretnym systemem.
    Systemów operacyjnych jest więcej na świecie i one mogą w różny sposób
    definiować dostęp do bibliotek współdzielonych. Więc takie porównanie
    jest bez sensu... .Net natomiast podobnie jak java mają swoje środowisko
    uruchomieniowe niezależne od systemu, co czasami pomaga, a czasami
    denerwuje. W zalezności od zastosowania.

    --
    http://kaczus.ppa.pl


  • 45. Data: 2017-06-05 09:18:31
    Temat: Re: Oszczędności
    Od: "AK" <n...@n...net>

    Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <k...@p...onet.pl> napisał:

    > Trochę bez sensu. Czemu C++ miałoby mieć jakieś konkretne wytyczne do tworzenia
    dll-ek, skoro one
    > sa związane z jednym konkretnym systemem. Systemów operacyjnych jest więcej na
    świecie i one mogą
    > w różny sposób definiować dostęp do bibliotek współdzielonych.

    Dokladnie po to, aby ta "dowolnosc" ustandaryzowac i tym samym
    uczynic kod przenosnym i nie majacym bzdurnych ograniczen
    (zabronione uzycie standardowego jakby nie bylo STLa w APIs
    bibliotek dzielonych).

    > Więc takie porównanie jest bez sensu...

    Otoz nie. Ma _gleboki_ praktyczny sens.
    Ominiecie tego problemu w "wysokopoziomowym" C++
    wymaga (ze tak to nazwe specjalistycznej "wiedzy" - cudzuslow
    zamierzony bo to kolejny syf/smiec w pamieci niz prawdziwa wiedza)
    i zejscia na maksynalnie niski poziom - nawet linkera (czyli
    "wysokopoziomowosc" C++ idzie sie zwyczajnie pasc.

    AK


  • 46. Data: 2017-06-05 09:55:34
    Temat: Re: Oszczędności
    Od: "AK" <n...@n...net>

    Użytkownik "M.M." <m...@g...com> napisał:

    > Czy są z tym aż takie problemy? Skoro piszesz że są, to wierzę na słowo.

    Sa sa. Uzywajac VC++.
    Ale to nie jest wina MSa. VC++ nie lamie standardu C++.
    To wina "niedostrzegania" przez lata tego problemu/nieustandaryzowania
    sprawy przez szacowny komitet do spraw "rozwoju" C++.

    PS: Opisze Ci/podam przyklad i obejscie. Moze Ci/komus sie przyda
    (oby nie musial:).

    PS1: Dla tych co zaraz napisza, ze problem jest blachy, wydumany,
    niepraktyczny itd. itp, a C++ wspanialy bo tak !:).

    Istnieje sobie lata/a moze i dziesiatki lat wysoce ustandaryzowane
    (i uzywane w setkach miejsc) API podstawowego lib-a systemu
    w ktorym nagminnie i nowoczesnie korzysta sie z STL miast
    chorych wskaznikow char *str itp (i bardzo dobrze).
    W pewnym momencie z roznych wzgledow konieczne jest zmiana
    statycznego liba (*.lib) na dzielony (*.dll).
    Warunek podstawowy wydaje sie oczywisty:
    jakakolwiek zmiana dotychczasowego API/naglowkow (*.h*)
    jest niedopuszczalna.
    Generalnie sprawa wydaje sie prosta i bezproblemowa, a tu...
    W najnowoczesniejszym z mozliwych SCRUMie wszyscy
    wyciagneli w gore karty: 2 dni, 4 dni, ktos dal tydzien, i tylko
    jakis chory stary grzyb wyciagnal karte z napisem 60 dni .
    Oczywiscie zostalo to wykpione, wspomniano nawet o dr Alzheimerze
    itp (ot Mlodzi Wyksztalceni z Duzych Miast:).
    Ostatecznie Temida (Pani Rzeczywistosc) po jakims czasie (napewno
    dluzszym niz wspomnany tydzien:) oddala jednak problem w rece tego
    grzyba i fakt ze zajelo mu to ok tygodnia, ale podstawowe zalozenie
    zostalo zachowane (oczywiscie przy zlamaniu zasady ze w publicznym
    API dll-ki nie moze byc uzyty zaden kontener C++owego STLa).
    Nie musze dodawac, ze musiala byc zachowana scisle
    backward compatibility nie tylko APIs, ale i background-u
    (nie mozna bylo zmienic kompilatorow i innych bibliotek na nowsze
    wersje itd itp. W ogole prawie niczego nie wolno bylo "ruszyc").
    Nie obylo sie takze bez pewnych restrykcji w tym publicznym API
    (np. bylo konieczne wymuszenie i uzywania w nim std::vector zamiast
    std::list). Na szczescie w tym konkretnym przypadku zmiany byly
    na tyle male, ze mozliwe do wykrycia uzycia/przeprowadzenia w tych
    setkach miejsc kompilacji.

    AK


  • 47. Data: 2017-06-05 10:11:07
    Temat: Re: Oszczędności
    Od: "AK" <n...@n...net>

    Użytkownik "M.M." <m...@g...com> napisał:

    > Jeśli ktoś wychowany na Javie, napisze program spodziewając się, że
    > za kilkaset linijek coś napisze wykorzystując refleksje, to owszem
    > brak refleksji będzie uciążliwy. Jeśli od razu rozwiąże problem
    > inaczej, to nie będzie zbyt uciążliwe.

    Nie o to chodzi (generalnie jestem przeciwnikiem uzywania mechnizmow
    refleksji jezyka prog. w nim samym - oczywiscie poza uzasadnionymi
    miejscami faktycznie wymagajacymi podejscia "dynamicznego").

    Refleksja/first-class/dynamizm jest szczegolnie przydatna przy
    "otwieraniu" jezyka na inne srodowiska/jezyki programowania
    (brigdes, wrapping, multilanguage/multiplatform APIs itp).

    C++ jest tu jednym z najpaskudniejszych jezykow.
    Nawet C jest wiele lepsze niz C++.
    Prawie idealna jest Java (JNI) - prawie bo JNA powinno byc IMHO od dawna w
    standardzie/instalce
    Javy.
    Stary Fortran jest w tym obszarze lepszy od C++.
    Idealny ject C#/.NET.

    AK


  • 48. Data: 2017-06-05 10:13:19
    Temat: Re: Oszczędności
    Od: "AK" <n...@n...net>

    Użytkownik "slawek" <f...@f...com> napisał:

    > On Fri, 2 Jun 2017 21:07:38 +0200, "AK" <n...@n...net> wrote:
    >> Probowals to robic ? Da sie uzyc/zlinkowac dll-ke majaca w swym API
    >> uzycie standardowego kontenera STL ?
    >
    > Da się. Rzutowaniem i warperem.

    Owszem. Tylko, ze ten wrapper to nie banal i wcale nie daje
    gwarancji "na przyszlosc".

    AK


  • 49. Data: 2017-06-05 10:14:31
    Temat: Re: Oszczędności
    Od: "AK" <n...@n...net>

    Użytkownik "slawek" <f...@f...com> napisał:
    > On Fri, 2 Jun 2017 20:41:01 +0200, "AK" <n...@n...net> wrote:
    >> Nie pisz o czyms czego nie dotknales (daaaawane czasy: Odra 1305).
    >
    > 1.1 DEMAND N AS "NUMBER"
    >
    > I nie Odra, ale CDC 6000.
    >
    > rotfl

    A wlasnie ze Odra (24bits a nie chore 9:)

    AK


  • 50. Data: 2017-06-05 11:00:43
    Temat: Re: Oszczędności
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-06-05 o 09:18, AK pisze:
    > Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <k...@p...onet.pl> napisał:
    >
    >> Trochę bez sensu. Czemu C++ miałoby mieć jakieś konkretne wytyczne do
    >> tworzenia dll-ek, skoro one sa związane z jednym konkretnym systemem.
    >> Systemów operacyjnych jest więcej na świecie i one mogą w różny sposób
    >> definiować dostęp do bibliotek współdzielonych.
    >
    > Dokladnie po to, aby ta "dowolnosc" ustandaryzowac i tym samym
    > uczynic kod przenosnym i nie majacym bzdurnych ograniczen
    > (zabronione uzycie standardowego jakby nie bylo STLa w APIs
    > bibliotek dzielonych).

    Ale jakie zabronienie. Mylisz 2 pojęcia. DLL to część systemu, tak jak
    .library, czy .so Jak to ustandaryzować, nakazać twórcom systemów
    korzystanie z takich a nie innych rzeczy? Przecież to bez sensu.
    Robienie z C++ coś na modłę javy, dla mnie też bez sensu, wszelkie
    zalety c++ idą się paść, już idą często ze względu na pewną
    nieprzewidywalność w stosunku do C.


    >> Więc takie porównanie jest bez sensu...
    >
    > Otoz nie. Ma _gleboki_ praktyczny sens.
    > Ominiecie tego problemu w "wysokopoziomowym" C++
    > wymaga (ze tak to nazwe specjalistycznej "wiedzy" - cudzuslow
    > zamierzony bo to kolejny syf/smiec w pamieci niz prawdziwa wiedza)
    > i zejscia na maksynalnie niski poziom - nawet linkera (czyli
    > "wysokopoziomowosc" C++ idzie sie zwyczajnie pasc.

    Ale mi nie zależy na tym by C++ było lub nie wysoko czy niskopoziomowym
    językiem. natomiast porównanie było bez sensu, gdyż C++ ma byc przenośny
    na poziomie źródeł, a nie binariów.

    --
    http://kaczus.ppa.pl
    http://kaczanowska.info

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: