>> Powód może być ten sam jak ten, któremu przeciwdziałano za pomocą
>> przekładni śrubokrętowej w Pentaxie - aparat na podstawie pomiarów z
>> AF i otrzymanej z obiektywu informacji o ogniskowej, wymusza inny
>> ruch obiektywem niż wynikałby z uwzględnienia wypadkowej ogniskowej
>> obiektywu z TC. Skoki mogą być kolejnymi "przybliżeniami" ustawienia
>> ostrości ogłupionego w ten sposób układu AF.
>>
> Nie, gdyz aparat wie o zapieciu extendera i o efektywnej ogniskowej.

tak... ale tylko jednego extendera... jak podepniesz dwa to widzi tylko ten
na bagnecie w aparacie... :)
Wynika to z budowy wewnetrznej extenderow i tego ze zwierane sa dwa (w
przypadku 2.0) lub 3 piny...
Nie wiem jak to jest w kenko 3.0 ale podejrzewam ze tez sa dwa piny zwierane
ale inne niz w przypadku 2.0

> Z drugiej strony nie zauwazylem, zeby po dolozeniu extendera jakos
> znaczaco spadla szybkosc AF. Natmiast czasami zaczyna sie on gubic w
> niesprzyjajacych okolicznosciach.

To zalezy od warunkow... spadek szybkosci moze byc zalezny od warunkow.
Co do gubienia sie to czasem mu sie zdarza ale jakos drastycznej roznicy z
70-200/4L i 300/4L nie zauwazylem :)
szybkosc z moim 20d tez jest zadowalajaca... nawet np jak cos pedzi na
ciebie na wprost (na koncu prostej predkosc to okolo 90-100km/h) na zuzlu

Pozdrawiam
--
Steel