eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyAlternator poszedł z dymym... › Re: Alternator poszedł z dymym...
  • Data: 2019-02-19 21:47:23
    Temat: Re: Alternator poszedł z dymym...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:q4f55s$u5d$...@n...news.atman.pl...
    "J.F." 5c6a9c75$0$494$6...@n...neostrada.pl
    >>>400 metrów, start po ~kwadransie na ~50 m i kolejny start,
    >>>po którym wkrótce zaświeciła się kontrolka ładowania...

    >> Ale co - byl dym, czy byla tylko kontrolka ladowania.

    >Gdy ruszyłem, zobaczyłem żółtą informację o potrzebie
    >serwisu silnika związanej z zasilaniem. Po przejechaniu
    >kilkuset metrów pojawiła się czerwona informacja o pilnej
    >potrzebie serwisu i zapaliła się kontrolka akumulatora.
    >(wiem -- w tym momencie powinienem był zawrócić do garażu)

    Nie - do elektryka.
    Co ci po aucie w garazu ? :-)

    >>>Skąd bierze się ów szum? Niesymetryczne siły działające
    >>>na łożyska? Drżenie uzwojeń?

    >> Nie ma sie co zastanawiac - trzeba alternator wymontowac i
    >> zobaczyc.

    >Ciekawa odpowiedź. ;)

    Ale dobra :-)

    >> Prawdopodobne to np zuzyte szczotki i tarcie metalu o metal.
    >Po jakimś czasie szum zniknął. Dokładniej -- pojawiał się
    >tuż po starcie i znikał, aż wreszcie przestał pojawiać się.

    >> A potem sie wytarlo i wlaczylo "brak ladowania" ...
    >,,Brak ładowania'' pojawił się 11 miesięcy później.
    >(nie bez powodu pisałem daty)

    A to przepraszam, wydawalo mi sie ze niecaly miesiac minal, co i tak
    jest troche dlugo.

    >>>Czy zwarcie na cienkim (niespełna 1 mm^2) przewodzie
    >>>może (w połączeniu z innymi odbiornikami) przegrzać
    >>>alternator bez niszczenia tego przewodu? **Ponoć**
    >>>te przewody nie są zabezpieczone.

    >> Ale co to za przewod ?

    >Oświetlenie tablicy rejestracyjnej.
    >Te przewody były pęknięte. Dowiedziałem się o tym pęknięciu
    >23 marca 2018 r, podczas okresowej kontroli technicznej samochodu.

    To by sie usmazyl, gdyby przepuscil prad zwarciowy.


    >>>Czy samochód zna obciążenie alternatora? -- czy można
    >> Stary nie. W nowoczesnym ... kto wie, co dorobili.

    >Stary, czyli z którego roku?

    Moj jest 2007 i amperomierza chyba nie ma, ale komputer duzo
    parametrow kontroluje.


    >> Tylko ze to jest jednoczesnie maksymalny prad, ktory alternator
    >> wyprodukuje, wiec nie powinno poplynac wiecej i nie powienien
    >> sie usmazyc.

    >Co ogranicza ów prąd? Jest jakiś ogranicznik elektroniczny czy
    >po prostu alternator więcej nie da, bo nie pozwala mu budowa
    >i Boskie prawa fizyki?

    Natura alternatora - duza indukcyjnosc uzwojen i duza impedancja dla
    pradu zmiennego.

    >Jak działa regulator napięcia? Impulsywnie? ;)
    >Gdy pojawia się zbyt wysokie napięcie na wyjściu
    >alternatora, odcina zasilanie wirnika?
    >(ucina górki sinusoidy?)

    Odcina/zmniejsza zasilanie wirnika, ale to raczej cale sinusoidy
    zmniejsza, nie tylko gorki.
    A gorki beda obciete z innych przyczyn.

    >>>Jak mierzyć prąd idący przez alternator? Jakimś
    >>>drutem owiniętym dookoła przewodów alternatora?

    >> b) jesli masz warunki - spadek napiecia na kablu alternatora.

    >Jakie warunki?

    Trzeba sie podlaczyc do obu koncow przewodu

    >>>Jak zabezpieczyć się w przyszłości przed przegrzaniem alternatora?
    >> Nie jezdzic jak emeryt :-P
    >Jak jeździ emeryt?

    Po emerycku.
    I chlodzenie wtedy slabe :-)

    >>>Czy nie można dać tak słabych (dużej oporności) przewodów
    >>>do akumulatora, by nawet pełne zwarcie akumulatora nie
    >>>zezwoliło na powstanie zbyt dużego prądu? (mały prąd, to
    >>>mały spadek napięcia pomimo dużego oporu -- dałoby się
    >>>ładować)

    >> Tak sie nie da.

    >Dlaczego?

    Za duze wahania napiecia, za duzo ciepla wydzielanego w kablach.

    >Jaki wpływ na alternator mogą mieć obluzowane klemy?
    >Z akumulatora wychodzą dwa przewody -- zakładam, że
    >jeden do rozrusznika. Załóżmy, że ten rozrusznikowy
    >jest dobrze przykręcony, zaś pozostały przewód nie
    >jest dobrze przykręcony?

    Teoretycznie to chyba moze grozic spaleniem diod.
    W praktyce to raczej zadnego ... ale moze miec duzy wplyw na reszte
    auta :-)

    >Ponawiam pytanie -- co doprowadziło do uszkodzenia alternatora?
    >Czy zwiększenie mocy (prądem ze 120 A do 150 A) może dać dobry efekt?

    Zwiekszenie przez wymiane alternatora ?
    To ten wiekszy powinien wiecej wytrzymac.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: