"A.L." <a...@a...com> wrote in message
news:n5s81alvr2m0hatkup2sm4tji8c34rah51@4ax.com...
> On Sat, 13 Sep 2014 15:44:01 +0000 (UTC), masti <g...@t...hell> wrote:
>
>>Pszemol wrote:
>>
>>> masti <g...@t...hell> wrote:
>>>> Pszemol wrote:
>>>>>>> Ja tak rezerwowałem na iPhone4 hotel w Banff, Canada będąc w gondoli
>>>>>>> jadąc
>>>>>>> na górę trzymając narty w jednej ręce a w drugiej wstukując daty
>>>>>>> pobytu, i
>>>>>>> nazwisko, telefon.
>>>>>>
>>>>>> skoro jesteś takim masochistą to należysz do, jak sam pisałeś: "0.01%
>>>>>> uzytkowników".
>>>>>
>>>>> Ale dlaczego masochistą?
>>>>
>>>> bo to nie jest wygodne
>>>
>>> E tam. Używałeś kiedyś iPhone4?
>>jasne. dzierganie literek na malutkim ekraniku to szczyt wygody.
>
> hehe... Zawsze sobie mozna wytlumaczyc ze gorzej jest lepiej... Moje 3
> poprzednie telefony (Samsung, Droid 1 i Droid 4) mialy fizyczne
> klawiatury. Z guzikami. Niestety, to bylo i juz nie jest

To zawsze była opcja dla ludzi z bardzo cieniutkimi palcami...
A już przestawianie funkcji w guzikach wielofunkcyjnych to koszmar.
Zwłaszcza jak każdy telefon miał to rozwiązane w inny sposób
i musiałeś kilku nieswoich telefonów poużywać - ekran dotykowy
z klawiaturą kontekstową, która np. w czasie wstukiwania adresu
e-mail lub URL pokazuje TYLKO te klawisze które są w e-mailu czy URL
dozwolone, wykorzystując w pełni miejsce czyli dając większe guziki
to jest to.

Klawiatura fizyczna qwerty miała jeden nienaprawialny błąd:
konkurowała z powierzchnią ekranu, bo w przeciwieństwie do
tej wyświetlanej na ekranie, która mogła zniknąć jak była
niepotrzebna, ta fizyczna musiała zawsze tam być, musiała być
też oczywiście blokowana przed przypadkowym naciśnięciem
w kieszeni i potem uporczywie odblokowywana przed każdym
użyciem i na dodatek zwiększała drastycznie fizyczne rozmiary
telefonu sprawiając że był grubszy niż musiał być.

do góry

"Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message
news:XnsA3A7443303E8Cbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik Pszemol P...@P...com ...
>
>> Sądzę, że Apple zauważył trzy rzeczy:
>>
>> 1. Większość (zdecydowana) użytkowników smartfonów (nawet mając
>> gniazdko SD card) nie używa tej funkcji. Też sam to obserwuję...
>>
>> 2. Dodanie obsługi zewnętrznej karty pamięci zwiększa koszty
>> produkcji, komplikuje hardware, komplikuje software a wszelkie
>> komplikacje tego typu nie są mile widziane w konstrukcjach Apple.
>>
>> 3. Mały procent użytkowników ktorzy rzeczywiście wykorzystaliby
>> większą pamięć masową skłonni sa zaplacić więcej, zwłaszcza jesli
>> dodatkowa pamięć obsługiwana byłaby bezproblemowo i bez zbędnych
>> komplikacji i warunków.
>>
>> Widząc te rzeczy wybór jest prosty.
>
> Hmmm, to ciekawe ile kosztowałby apple gdyby wprowadzili tę rewolucyjną
> funkcjonalnośc dostepną w wielu innych tanszych smartfonach.
>
> Pewnie z 2000zł wiecej...

Polityka cenowa Apple polega na tym, że cena iPhone jest taka sama,
mimo że wchodzą nowe modele, z lepszymi procesorami, większą
ilością funkcji. Nowy iPhone6 zapowiedziany jest za tą samą cenę
co kosztował starszy iPhon5S czy też ten który ja kupiłem iPhone4.
Sądzę więc, że nie chodzi tu o cenę a raczej *niepotrzebną* komplikację.
Ale w głowie projektantów Apple nie siedzę, więc tylko zgaduję...

do góry

Pszemol wrote:

> "masti" <g...@t...hell> wrote in message news:lv1oo1$fq8$1@dont-email.me...
>> Pszemol wrote:
>>
>>> masti <g...@t...hell> wrote:
>>>> Pszemol wrote:
>>>>>>> Ja tak rezerwowałem na iPhone4 hotel w Banff, Canada będąc w gondoli
>>>>>>> jadąc
>>>>>>> na górę trzymając narty w jednej ręce a w drugiej wstukując daty
>>>>>>> pobytu, i
>>>>>>> nazwisko, telefon.
>>>>>>
>>>>>> skoro jesteś takim masochistą to należysz do, jak sam pisałeś: "0.01%
>>>>>> uzytkowników".
>>>>>
>>>>> Ale dlaczego masochistą?
>>>>
>>>> bo to nie jest wygodne
>>>
>>> E tam. Używałeś kiedyś iPhone4?
>> jasne. dzierganie literek na malutkim ekraniku to szczyt wygody.
>
> Wbrew pozorom wcale nie jest niewygodne.
> Spróbuj kiedyś jak będziesz w Apple store.

ROTFL. Bo literki w Apple są większe na mniejszym ekranie. pewnie
patent?

>
> A resztę wyciąłeś? :-) Ha, ha, ha :-)

a o czym tu gadać?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu 2014-09-12 o 23:26, Pszemol pisze:
> Netx <n...@c...pl> wrote:
>> Dobrze wiedzieć że stare Mac są tanie:) ale zawsze to zajmuje dodatkowe
>> miejsce w domu czy w pracy, a większość ma wiadomo Windows (i jest do
>> niego przyzwyczajona)
>
> Większość gdzie? W Polsce?

Nie pisałem o żadnym konkretnym państwie. Mam na myśli większość na
wszystkich rynkach gdzie Windows i iOS są sprzedawane, a nawet czarną
strefę.

>> i "entuzjaści" mają od razu możliwość programowania na Androida
>> niezależnie do jakiego systemu operacyjnego są przyzwyczajeni. A
>> entuzjaści mogą pociągnąć za sobą użytkowników. Ilość aplikacji w Google
>> Play przewyższa już Apple Store.
>
> No brawo... Bo ilość się liczy. No nie?

Ilość też się liczy bo wymusza to konkurencję i co za tym idzie walkę o
klienta jakością i/lub ceną.

>> czy takie drobiazgi jak niestandardowy
>> kabelek USB do komputera)
> Nieuniwersalny kabelek??
> A jakie to ma znaczenie skoro dostałeś go z telefonem? Weź się nie
> wygłupiaj... Na eBay chodzą w cenie $0.99 za trzy sztuki z darmową wysyłką
> do USA z Chin.

To jest faktycznie śmieszny drobiazg ale pokazuje prawidłowość. Kabelek
USB w iPhone jest inny bo gniazdo w iPhone jest inne (tzw. "lightning").
W przypadku Apple daje to taki rezultat że za kabelek lightning->HDMI
zapłącę na Allegro 5 do 10 razy tyle co za kabelek dla Androida:
mhl->hdmi, pozwalający podłączyć telefon do TV i liczba ofert tego
artykułu dla Apple też jest mniejsza (mówię o Allegro, na eBay nie
sprawdzałem).

do góry

W dniu 2014-09-13 o 20:20, Netx pisze:
> Nie pisałem o żadnym konkretnym państwie. Mam na myśli większość na
> wszystkich rynkach gdzie Windows i iOS są sprzedawane, a nawet czarną
> strefę.

Z tą czarną strefą to chodzi mi o tych którzy używają systemów
operacyjnych bez ważnej licencji.

do góry

W dniu 2014-09-13 o 20:20, Netx pisze:

> Nie pisałem o żadnym konkretnym państwie. Mam na myśli większość na
> wszystkich rynkach gdzie Windows i iOS są sprzedawane*

*Pomieszałem: chodzi o rynki gdzie jest w sprzedaży Windows i system
operacyjny Maców czyli chyba OS X - bo nie jestem pewny nazwy

do góry

Użytkownik Pszemol P...@P...com ...

> Polityka cenowa Apple polega na tym, że cena iPhone jest taka sama,
> mimo że wchodzą nowe modele, z lepszymi procesorami, większą
> ilością funkcji. Nowy iPhone6 zapowiedziany jest za tą samą cenę
> co kosztował starszy iPhon5S czy też ten który ja kupiłem iPhone4.

Z prostego powodu - bo cena wynika z pracy marketingowców a nie techników.
Mówiąc inaczej - iphone kosztuje tyle ile oceniono ze ludzie za niego
zpałaca a nie tyle ile kosztuje produkcja + marza itp.

> Sądzę więc, że nie chodzi tu o cenę a raczej *niepotrzebną* komplikację.
> Ale w głowie projektantów Apple nie siedzę, więc tylko zgaduję...

Kurcze, wczesniej pisałes o kosztach produkcji... To ja juz nie wiem ;-)

do góry

"masti" <g...@t...hell> wrote in message news:lv1ure$rlr$1@dont-email.me...
>>>> E tam. Używałeś kiedyś iPhone4?
>>> jasne. dzierganie literek na malutkim ekraniku to szczyt wygody.
>>
>> Wbrew pozorom wcale nie jest niewygodne.
>> Spróbuj kiedyś jak będziesz w Apple store.
>
> ROTFL.
> Bo literki w Apple są większe na mniejszym ekranie. pewnie
> patent?

Bo ekran dotykowy może działać inaczej niż w innym telefonie!
Ekrany różnią się czułością, dokładnością odczytu, typem reakcji itp.

>> A resztę wyciąłeś? :-) Ha, ha, ha :-)
>
> a o czym tu gadać?

No mógłbyś np. przeprosić, że zarzucałeś mi że "nie rozumiem",
podczas gdy to Ty napisałeś coś nielogicznego... coś czego sam
nie potrafisz obronić i postanowiłeś wyciąć bez komentarza...

do góry

"Netx" <n...@c...pl> wrote in message
news:54148ad6$0$26848$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2014-09-12 o 23:26, Pszemol pisze:
>> Netx <n...@c...pl> wrote:
>>> Dobrze wiedzieć że stare Mac są tanie:) ale zawsze to zajmuje dodatkowe
>>> miejsce w domu czy w pracy, a większość ma wiadomo Windows (i jest do
>>> niego przyzwyczajona)
>>
>> Większość gdzie? W Polsce?
>
> Nie pisałem o żadnym konkretnym państwie. Mam na myśli większość na
> wszystkich rynkach gdzie Windows i iOS są sprzedawane, a nawet czarną
> strefę.

No ale przyjmij do głowy że Polska nie reprezentuje dobrze
popularności komputerów Mak na świecie.

>>> i "entuzjaści" mają od razu możliwość programowania na Androida
>>> niezależnie do jakiego systemu operacyjnego są przyzwyczajeni. A
>>> entuzjaści mogą pociągnąć za sobą użytkowników. Ilość aplikacji w Google
>>> Play przewyższa już Apple Store.
>>
>> No brawo... Bo ilość się liczy. No nie?
>
> Ilość też się liczy bo wymusza to konkurencję i co za tym idzie walkę o
> klienta jakością i/lub ceną.

Jak szukam jakiejś konkretnej aplikacji która jest zrobiona tylko
pod iOS i Androida to mało mnie obchodzi to, że pod WM jest
200 innych aplikacji skoro nie ma tej której ja szukam...

>>> czy takie drobiazgi jak niestandardowy
>>> kabelek USB do komputera)
>> Nieuniwersalny kabelek??
>> A jakie to ma znaczenie skoro dostałeś go z telefonem? Weź się nie
>> wygłupiaj... Na eBay chodzą w cenie $0.99 za trzy sztuki z darmową
>> wysyłką do USA z Chin.
>
> To jest faktycznie śmieszny drobiazg ale pokazuje prawidłowość.

Prawidłowość jaką? Że doszukujesz się sztucznych problemów? :-)
Że szukasz nieistotnych wymówek? :-)

> Kabelek USB w iPhone jest inny bo gniazdo w iPhone jest inne (tzw.
> "lightning"). W przypadku Apple daje to taki rezultat że za kabelek
> lightning->HDMI zapłącę na Allegro 5 do 10 razy tyle co za kabelek dla
> Androida: mhl->hdmi, pozwalający podłączyć telefon do TV i liczba ofert
> tego artykułu dla Apple też jest mniejsza (mówię o Allegro, na eBay nie
> sprawdzałem).

Znowu kolejny przykład na mnożenie sztucznych problemów...
Ile kabelków HDMI do telefonu potrzebujesz że ich cena odgrywa
aż taką drastyczną rolę przy wyborze telefonu do zakupu?
Ciągle masz tą mentalność jakiegoś żula bez pracy co musi
zawsze wybierać najtańsze, bo go nie stać na świeżą bułkę.

do góry

"Netx" <n...@c...pl> wrote in message
news:54148c59$0$2226$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2014-09-13 o 20:20, Netx pisze:
>
> > Nie pisałem o żadnym konkretnym państwie. Mam na myśli większość na
> > wszystkich rynkach gdzie Windows i iOS są sprzedawane*
>
> *Pomieszałem: chodzi o rynki gdzie jest w sprzedaży Windows i system
> operacyjny Maców czyli chyba OS X - bo nie jestem pewny nazwy

Mac OS X jest przecież darmowy.

do góry