eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming › Brak testow przed odpaleniem nowej wersji w produkcji kosztuje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 152

  • 31. Data: 2012-08-04 17:36:09
    Temat: Re: Brak testow przed odpaleniem nowej wersji w produkcji kosztuje
    Od: Jacek <a...@o...pl>

    Podsumowując:

    http://www.youtube.com/watch?v=OyZMUT-u28U


  • 32. Data: 2012-08-04 17:44:39
    Temat: Re: Brak testow przed odpaleniem nowej wersji w produkcji kosztuje
    Od: Jacek <a...@o...pl>

    Dnia Sat, 04 Aug 2012 17:11:30 +0200, Paweł Kierski napisał(a):

    > W dniu 2012-08-04 16:23, Jacek pisze:
    >> Dnia Sat, 04 Aug 2012 15:27:52 +0200, Paweł Kierski napisał(a):
    >>
    >>> W dniu 2012-08-04 15:13, Jacek pisze:
    >>>> Dnia Sat, 4 Aug 2012 03:47:03 -0700 (PDT), Roman W napisał(a):
    >>>>
    >>>>> On Friday, August 3, 2012 6:26:41 PM UTC+1, A. L. wrote:
    >>>>>> On Fri, 3 Aug 2012 17:49:18 +0200, Jacek<a...@o...pl> wrote:
    >>>>>>
    >>>>>>
    >>>>>>
    >>>>>>> Dnia Fri, 3 Aug 2012 07:44:55 -0700 (PDT), Roman W napisaďż˝(a):
    >>>>>>
    >>>>>>>
    >>>>>>
    >>>>>>>> http://dealbook.nytimes.com/2012/08/02/errant-trades
    -reveal-a-risk-few-expected/?hp
    >>>>>>
    >>>>>>>>
    >>>>>>
    >>>>>>>> Jest mowa o wprowadzeniu regulacji wymuszajacych dokladne testowanie
    oprogramowania uzywanego przez brokerow i dealerow na Wall Street. Czy takie odgorne
    zalecenia moga byc skuteczne?
    >>>>>>
    >>>>>>>>
    >>>>>>
    >>>>>>>> RW
    >>>>>>
    >>>>>>>
    >>>>>>
    >>>>>>> To jest ogolnie kicha.
    >>>>>>
    >>>>>>> Gdybym mogl, to zburzylbym gieldy, banki i zasady kusu walut...
    >>>>>>
    >>>>>>> Nikt nie powie mi, �e bochenek chleba w poniedzia�ek koszyje 1z�, a w
    >>>>>>
    >>>>>>> pi�tek 3z�, bo tak stoi waluta PLN na rynkach.
    >>>>>>
    >>>>>>> Za za qrwa pierdolenie!
    >>>>>>
    >>>>>>
    >>>>>>
    >>>>>>
    >>>>>>
    >>>>>> Nie zapomnij rozneiz o postulacie powrotu do slawojek!
    >>>>>
    >>>>> Jacek nie rozumie, ze utrzymywanie sztywnego kursu wymiany waluty wymaga albo
    istnienia instytucji, ktora jest gotowa bronic tego kursu, albo kontroli przeplywu
    kapitalu.
    >>>>>
    >>>>> Panstwa rozwijajace sie, takie jak Chiny czy Indie, przez lata z korzyscia dla
    siebie utrzymywaly takie mechanizmy kontrolne. Ale Polska jako czlonek UE nie ma
    takiej mozliwosci, zreszta jestesmy zbyt zwiazani gospodarczo z np. Niemcami zeby to
    mialo sens. Pozostaje nam wiec albo plynny kurs zlotego (ktory NB uratowal Polske
    przed recesja po 2008 roku), albo obrona sztywnego kursu przez NBP. Nie wiem, czy
    mielibysmy wystarczajaco duzo rezerw walutowych zeby obronic PLN przed spadkiem
    wzgledem EUR po 2008 roku, wydaje mi sie ze nie.
    >>>>>
    >>>>> RW
    >>>>
    >>>> Jacek to rozumie. Jacek wprowadzilby jedna walute na calym swiecie.
    >>>> Ot taka Earth Union.:)
    >>>> Natomiast Jacek nie rozumie dlaczego facet w Zimbabwe, który rano o piątej
    >>>> wypiecze bochenek chleba, to dostanie za niego (i o to właśnie chodzi!) w
    >>>> _PRZELICZENIU_ pół dolara, a amerykaniec 2 dolary.
    >>>> Ale proszę o komentarze z logicznym wytłumaczeniem, a nie powoływanie się
    >>>> na rynki światowe i inne tego typu bzdety.
    >>>
    >>> Bo ten sam facet w Zimbabwe chce oglądać filmy wyprodukowane w USA
    >>> i jest skłonny za ich możliwość obejrzenia zapłacić. A w USA nie chodzą
    >>> masowo na filmy z Zimbabwe. Pieniądze przepływają do USA i tam jest ich
    >>> więcej, czyli mają niższą wartość.
    >>>
    >>> Jeśli masz towar czy usługę, która jest pożądana przez innych, to pewnie
    >>> jesteś bogatszy i stać Cię, żeby za inne rzeczy zapłacić więcej.
    >>
    >> Nie tłumacz mi prostych zależności.
    >> Nie odpowiedziałeś mi tym przykładem obejrzenia filmu.
    >> O to właśnie chodzi.
    >> Bez względu na miejsce produkcjoi towaru/usługi wymaga ona _takich samych_
    >> nakłądów _pracy_.
    >> Coś jeszcze mam dopisać Pawle?
    >
    > Ale co ma nakład pracy do ceny? Amerykański piekarz jest w stanie od
    > amerykańskiego konsumenta wyciągnąć więcej pieniędzy (konsument
    > zaakceptuje wyższą cenę), m.in. dlatego, że niektórzy z tych konsumentów
    > to producenci filmowi. A oni dostają pieniądze z całego świata, bo cały
    > świat chce oglądać ich filmy. Gdyby było sensowne importowanie chleba
    > (kwestia opłacalności transportu i braku barier chroniących lokalnych
    > wytwórców), to cena pewnie by spadła - patrz tanie wyroby chińskie.
    > Nie wiem, co tu jeszcze dopisać...?

    Nakład pracy do ceny ma to, co złotówka do doalara.
    Nie czaisz?
    Podniesienie cegły obojętnie w jakim karaju kosztuje 1 Wat.
    Cy Wy 'wszyscy oburzajacy sie na mnie' nie widzicie, że chodzi mi o wyzysk?


  • 33. Data: 2012-08-04 17:49:53
    Temat: Re: Brak testow przed odpaleniem nowej wersji w produkcji kosztuje
    Od: n...@m...invalid

    W dniu 4.08.2012 r. 15:21, Paweł Kierski pisze:
    <snips />
    > Sytuacja polityczna to m.in. wzrost ryzyka. Cena towaru, którego
    > dostarczenie/wyprodukowanie staje się bardziej ryzykowne, idzie w górę.
    To prawidło stoi za powiększającą się zyskownością (i penetracją)
    czarnych rynków.

    > To działa bez żadnego "kierowania". Podobnie, jeśli ktoś przewiduje
    > wzrost ceny towaru wynikający z przyszłego ryzyka i podejmuje ryzyko
    > "drugiego rzędu" skupując go. Ryzyko wynikające np. z wiszącej na włosku
    > wojny czy rewolucji może się przecież nie ziścić.
    >
    > Jeśli do tego zaangażuje się odpowiednio duży kapitał, to można
    > spowodować, że rynek "odpłynie". I w tym "kapitale" właśnie jest pies
    > pogrzebany. Gdyby to były realne pieniądze, oparte np. na złocie, czy
    > ropie albo muszelkach, to trzeba by było najpierw te pieniądze zebrać.
    > A w obecnym systemie można te pieniądze po prostu wydrukować.
    > Oczywiście - Ty i ja nie możemy, bo państwo (czyli teoretycznie wola
    > wszystkich współobywateli!) dała monopol na drukowanie bankom (z bankami
    > centralnymi na czele).
    To się zmienia. W cieniu stagnacji lub kryzysu, powstaje więcej
    alternatywnych obiegów ekonomicznych, wobec niewydolności i szczególnie
    nieprzewidywalności oficjalnego. Odkąd państwa narodowe (PIGS, wkrótce
    pewnie Polska) miewają problem z zapewnieniem usług podstawowych i
    poczucia bezpieczeństwa jako nagrodę za korzystanie tylko z ich obiegu,
    represje za "szarą" i "czarną strefę" przestają odstraszać.
    Powinienem długo pisać, jak ludziom udaje się funkcjonować dostatecznie
    dobrze poza monetarną ekonomią państwową, ale tu nie miejsce na to.

    > Podpowiem - te miliony współobywateli są cały czas przekupywane
    > drukowanymi pieniędzmi idącymi na inwestycje, które współobywatelom
    > wydają się potrzebne i wygodne. Stadion jakiś, albo "darmowa" służba
    Nawet gdy się nie wydają, to i tak wpływ na to mają dostatecznie często
    jedynie pozorny (np. w tym kraju zauważa się fasadowość demokracji).

    > zdrowia bez powiązania zakresu świadczeń z faktyczną ilością pieniędzy
    > ze składek. O ile obywatele (i w łańcuszku: władza i system bankowy)
    > nie przeginają, to jakoś działa. Jak przegną, to jest Grecja.
    Nie każdy tak to ocenia.
    <http://issuu.com/2bfair/docs/kryzysdlugow>;
    <http://nienaszdlug.pl/materialy/dlug-europa/nowa-gr
    ecka-mitologia/>
    (polecam pominąć wstęp).

    --
    (A)


  • 34. Data: 2012-08-04 17:55:33
    Temat: Re: Brak testow przed odpaleniem nowej wersji w produkcji kosztuje
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-08-04, Jacek <a...@o...pl> wrote:
    > Nie tłumacz mi prostych zależności.
    > Nie odpowiedziałeś mi tym przykładem obejrzenia filmu.
    > O to właśnie chodzi.
    > Bez względu na miejsce produkcjoi towaru/usługi wymaga ona _takich samych_
    > nakłądów _pracy_.

    Nakład pracy to nie jest miara kosztów. Zużyty kapitał nią jest.
    Do kapitału zaliczamy także poświęcony czas i siły, ale to wygodniejszy
    termin.

    4 godziny szycia t-shirtów w Azji kosztują mniej niż 4 godziny szycia
    t-shirtów w Niemczech. Ta sama czynność, ta sama wiedza, taki sam wysiłek.
    Rozumiesz czemu?

    > Coś jeszcze mam dopisać Pawle?

    Jeśli to nie problem, to ja chciałbym wiedzieć ile masz lat, bo myślisz
    dokładnie jak mój 79-letni dziadek. Nie zrozumiał zmian ustrojowych 20
    lat temu i cały czas ma problemy z cenami. Ciężko mu nawet wytłumaczyć
    to, że mleko w Biedronce jest tańsze niż mleko w Almie. Czy Ty to
    rozumiesz? Bo może i to trzeba Ci wyjaśnić? :]

    pozdrawiam,
    PK


  • 35. Data: 2012-08-04 17:59:20
    Temat: Re: Brak testow przed odpaleniem nowej wersji w produkcji kosztuje
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-08-04, Jacek <a...@o...pl> wrote:
    > Nakład pracy do ceny ma to, co złotówka do doalara.
    > Nie czaisz?
    > Podniesienie cegły obojętnie w jakim karaju kosztuje 1 Wat.

    Jesteś programistą?
    Za ile byłbyś skłonny nosić cegły w Polsce?
    Za ile byłbyś skłonny nosić cegły w Etopii?

    > Cy Wy 'wszyscy oburzajacy sie na mnie' nie widzicie, że chodzi mi o wyzysk?

    Nie oburzamy się na Ciebie tylko na Twoich nauczycieli i rodziców.
    Jak można nie znać takich oczywistych faktów?

    pozdrawiam,
    PK


  • 36. Data: 2012-08-04 18:02:35
    Temat: Re: Brak testow przed odpaleniem nowej wersji w produkcji kosztuje
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-08-04, Paweł Kierski <n...@p...net> wrote:
    > Dlaczego niezbędne? Bo przy stałej ilości pieniądza byłaby deflacja
    > (rośnie liczba dóbr i usług)? No i co z tego? Może to właśnie jest
    > naturalne - jeśli coraz wydajniej coś produkujemy, to cena powinna
    > spadać.

    Niezbędne, bo dzisiejszy świat wymaga elektronicznego pieniądza
    i to jest najłatwiejszy sposób na jego wprowadzenie.

    Poza tym kreacja pieniądza nie powoduje żadnych problemów. Po prostu
    pieniądza jest więcej niż wydrukowanych papierków, ale jego ilość
    nadal jest w pełni kontrolowana.

    pozdrawiam,
    PK


  • 37. Data: 2012-08-04 18:03:10
    Temat: Re: Brak testow przed odpaleniem nowej wersji w produkcji kosztuje
    Od: Jacek <a...@o...pl>

    Dnia 04 Aug 2012 15:59:20 GMT, PK napisał(a):

    > On 2012-08-04, Jacek <a...@o...pl> wrote:
    >> Nakład pracy do ceny ma to, co złotówka do doalara.
    >> Nie czaisz?
    >> Podniesienie cegły obojętnie w jakim karaju kosztuje 1 Wat.
    >
    > Jesteś programistą?
    > Za ile byłbyś skłonny nosić cegły w Polsce?
    > Za ile byłbyś skłonny nosić cegły w Etopii?
    >
    >> Cy Wy 'wszyscy oburzajacy sie na mnie' nie widzicie, że chodzi mi o wyzysk?
    >
    > Nie oburzamy się na Ciebie tylko na Twoich nauczycieli i rodziców.
    > Jak można nie znać takich oczywistych faktów?
    >
    > pozdrawiam,
    > PK

    Jakoś czytanie ze zrozumieniem Ci nie pasuje...
    Zgtłoś się, jak przeczytasz wątek.

    Hint: Podniesienie cegły obojętnie w jakim karaju kosztuje 1 Wat.


  • 38. Data: 2012-08-04 18:05:46
    Temat: Re: Brak testow przed odpaleniem nowej wersji w produkcji kosztuje
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-08-04, Jacek <a...@o...pl> wrote:
    > Podsumowując:
    >
    > http://www.youtube.com/watch?v=OyZMUT-u28U

    A.L. ma chyba rację. Ten link i wcześniejsza "POdaż" rzeczywiście
    wyjaśniają sprawę.

    Do szkoły!

    pozdrawiam,
    PK


  • 39. Data: 2012-08-04 18:05:52
    Temat: Re: Brak testow przed odpaleniem nowej wersji w produkcji kosztuje
    Od: Przemek O <p...@o...eu>

    W dniu 2012-08-04 16:24, PK pisze:

    >> Zakładając, że chleb (mąką czy inne składniki) nie jest importowany to
    >> nie ma możliwości żeby doszło do takiej sytuacji. A nawet jeśli jest
    >> import jakiegoś produktu, to pomijając hiperinflację, taka różnica ceny
    >> nie jest w stanie wystąpić naturalnie.
    >
    > Jest. Wystarczy, że pojawi się możliwość kupienia towaru przez osoby
    > przyzwyczajone do takich cen.
    > To była bardzo typowa sytuacja po upadku blokad handlowych (np. Muru
    > Berlińskiego). Po jednej stronie ludzie płacą za chleb 5 zł. Po drugiej
    > 1 zł. I może to być efekt czysto wolnorynkowy - wcale nie jest konieczne
    > centralne sterowanie cenami.
    > W każdym razie bariera upada i ceny się wyrównują, przy czym nowa cena
    > jest właściwie zawsze dużo bliżej tej wysokiej.

    Taaa... Tylko że sytuacje które opisujesz nie są naturalne, tzn. nie
    pojawiają się standardowo a są wynikiem jakichś przemian. A taka
    sytuacja nie jest normalna, stąd i "nienormalne" zachowanie rynku (cen).

    pozdrawiam,
    Przemek O.


  • 40. Data: 2012-08-04 18:07:07
    Temat: Re: Brak testow przed odpaleniem nowej wersji w produkcji kosztuje
    Od: Jacek <a...@o...pl>

    Dnia 04 Aug 2012 15:55:33 GMT, PK napisał(a):

    > On 2012-08-04, Jacek <a...@o...pl> wrote:
    >> Nie tłumacz mi prostych zależności.
    >> Nie odpowiedziałeś mi tym przykładem obejrzenia filmu.
    >> O to właśnie chodzi.
    >> Bez względu na miejsce produkcjoi towaru/usługi wymaga ona _takich samych_
    >> nakłądów _pracy_.
    >
    > Nakład pracy to nie jest miara kosztów. Zużyty kapitał nią jest.
    > Do kapitału zaliczamy także poświęcony czas i siły, ale to wygodniejszy
    > termin.
    >
    > 4 godziny szycia t-shirtów w Azji kosztują mniej niż 4 godziny szycia
    > t-shirtów w Niemczech. Ta sama czynność, ta sama wiedza, taki sam wysiłek.
    > Rozumiesz czemu?
    >
    >> Coś jeszcze mam dopisać Pawle?
    >
    > Jeśli to nie problem, to ja chciałbym wiedzieć ile masz lat, bo myślisz
    > dokładnie jak mój 79-letni dziadek. Nie zrozumiał zmian ustrojowych 20
    > lat temu i cały czas ma problemy z cenami. Ciężko mu nawet wytłumaczyć
    > to, że mleko w Biedronce jest tańsze niż mleko w Almie. Czy Ty to
    > rozumiesz? Bo może i to trzeba Ci wyjaśnić? :]
    >
    > pozdrawiam,
    > PK

    Zużyty kapitał?
    To oblicz ile Netia ma zapłacić TP za korzystanie z łącz.
    Kto wybudował łącza TP (czyli prlowskie)?
    Jak należy obliczyć koszt wybudowania?
    Człowieku, policz nsajpierw, a potem pisz tutaj.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: