eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaDlaczego w polskich fabrykach jest brudno? › Re: Dlaczego w polskich fabrykach jest brudno?
  • Data: 2018-08-23 19:39:58
    Temat: Re: Dlaczego w polskich fabrykach jest brudno?
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 23 sierpnia 2018 07:52:58 UTC+2 użytkownik Marcin Debowski napisał:
    > On 2018-08-22, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
    > >> >> Rosnie dzięki egzotycznej rzeczy - mądrym, acz małokompromisowym rządom.
    > >> >> Kultura pracy jest akurat fatalna.
    > >> >
    > >> > To przecież Azja. Cudów nie oczekuj.
    > >>
    > >> Wydawałoby się, że na bycie Tygrysem jakiś wpływ to mieć powinno.
    > >> Ale też zdarzają się wyjątki. Np. malezyjscy Chińczycy są z regułu
    > >> bardzo ok.
    > >
    > > No bo ci malezyjscy Chińczycy to jakoś tak mało chińscy są. Duża część
    > > z nich już nawet nie używa chińskiego języka. To często forma oporu
    >
    > E, no nie, większość używa jak najbardziej :)

    Mam w pracy dwie koleżanki, obie malezyjskie Chinki. Rozmawiają po angielsku, bo
    jedna nigdy nie nauczyła się mandaryńskiego, a druga- malajskiego. To normalne,
    zależy od miejsca, zamożności rodziny itd.

    >
    > > przeciw muzułmańskiemu rządowi. Po ostatnich wyborach miałem taką
    > > wersję wydarzeń (zainspirowaną tym co stało się w Polsce), że
    > > społeczność malezyjskich Chińczyków straci spoiwo, rozsypie się na
    > > lokalne, nieformalne grupy bez istotnej identyfikacji. Koledzy stamtąd
    > > przyznają że to prawdopodobny scenariusz.
    >
    > Ich kultura w Malezji to 300-400 lat (np. Peranakan) więc tak szybko się
    > nie rozsypie.

    Kultura chrześcijan w Polsce to ponad 1000 lat, a przes ostatnie 30 lat już prawie
    przestała tworzyć więzy społeczne.

    Nb. badzo dobra kuchnia, polecam. Fajny zlepek chińskiej,
    > malajskiej i hidnuskiej.
    >
    > >> Bo to nie jest wcale takie czarno-białe. Po pierwsze, w Singapurze nie
    > >> ma praktycznie MNC z brudnymi (w sensie operacji) technologiami.
    > >
    > > Jasne że nie czarnobiałe. Choćby kwestia skali. Dla mnie 'brudne' to
    > > już jest piaskowanie zbiorników z rdzy, albo kucie łańcuchów
    > > kotwicznych.
    >
    > Jak najbardziej, ale to już raczej nie MNC.

    Zależy jak sobie zdefiniujesz te swoje MNC.

    >
    > >> >> > Z tego co slyszalem, to tam o czystosc dbaja odgornie - tzn rzad dba i
    > >> >> > wysokie kary za smiecenie naklada. Oraz na zucie gumy :-)
    > >> >> O czystość (m.in.) dba prawie milionowa armia niewykwalifikowanej,
    > >> >> zagranicznej siły roboczej.
    > >> > Ważne że rząd dba o kasę na tę czystość.
    > >>
    > >> To wyrabia złe nawyki, ale w tej chwili to już konieczność.
    > >
    > > Nie, nie konieczność tylko lenistwo rządu. Byłeś na Litwie?
    >
    > Rząd nie jest leniwy. Rząd jest do bólu pragmatyczny. Ale o tyle taki
    > status quo jest wina rządu, że jest to uboczny efekt ich inzynierii
    > społecznej. W rachunku końcowym wprowadza się to do znanego "nie mozna
    > mieć i zjeść ciastka".
    >
    > Nie, nie byłem nigdy na Litwie.
    >

    Świetny przykład jak kulturę czystości można zbudować działaniami odgórnymi w bardzo
    krótkim czasie. Tam nie ma dnia sprzątania świata. Nie ma czego sprzątać.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: