Wojciech Apel pisze:
> Jak się powiedziało A to powiem też B a własciwie to przytoczę tylko w
> całości mój post opublilkowany w czerwcu tego roku (o kucze, jak dawno) na
> trzepak.pl (ale kto z Polipa czyta Trzepak?).

IPTV to jest folklor ktory szybko upadnie.
Nie widze zadnego powodu by w dobie DVB-T mial sie utrzymac.

Zaleta IPTV bylaby szeroka oferta ale na boga wezcie sobie kawalek
kabla koncentryka i wepnijcie w TV obraz jest CALKOWICIE nieczytaleny w
analogu w takiej Warszawie np na Ursynowie. A gdy ten sam 2 metrowy
kabelek bez anteny wykorzystamy w STB DVB-T obraz jest jak zyleta (co
prawda katastrofalny BER) ale obraz jest czytelny a problemy z pikseloza
sporadyczne. Anteny pokojowe wiec poradza sobie z takim sygnalem a co za
tym idzie kazdy bedzie mial niezlej jakosci 20-30 kanałów TV i
starczy.Problem jest taki ze wrozenie DVB-T w Polsce to jedna wielka
katastrofa