Roman Werpachowski wrote:
> On 30 Sep, 09:26, Adam Przybyla <a...@r...pl> wrote:
>> ... wiem, ale podejrzewam, ze ma male szanse na zysk teraz. Ale
>> ma szanse na jakis zysk w przyszlosci jesli sproboje tego co mu proponuje.
>> Ja mu nie proponuje zrobienia z tego Public Domain. Z powazaniem
>> Adam Przybyla
>
> Przeciez obaj wiemy, ze jak raz to pusci na Open Source, to szanse na
> zarobienie konkretnych pieniedzy na tym programie drastycznie maleja.
>
> Przyklad:
>
> 1. autor wypuszcza wersje 1.0 na licencji OS
> 2. community wspolnie z autorem rozwija kod, zalozmy ze z pozytkiem
> dla uzytecznosci aplikacji, do wersji 2.0
> 3. autor oglasza, ze od wersji 2.1 program jest komercyjny
> 4. community obrzuca autora bluzgami anonimowych przyszczersow i
> forkuje wersje 2.0
> 5. autor musi konkurowac ze swoim wlasnym softem, tylko ze konkurencja
> oddaje program za darmo.
>
> Jezeli autor chce cos zarobic, odradzam wypuszczanie na licencji OS.

W przypadku bibliotek jest nieco lepiej - patrz Trolltech: działał
i miał się dobrze, i dalej działa w ramach Nokii. A Qt było między
innymi na otwartej licencji.

Licencje OS są niewyłączne. Przy dobrym sformułowaniu masz tak:
community rozwija, a my sprzedajemy tym, którzy nie chcą otwierać swoich
produktów 8-)

--
Paweł Kierski
n...@p...net