eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Kondensator rozruchowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 11. Data: 2010-04-23 09:34:52
    Temat: Re: Kondensator rozruchowy
    Od: "d530" <d...@p...com>


    "gary" <g...@w...com> wrote in message
    news:hqro6j$pne$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

    > nie koniecznie, w starych silnikach nie było kondensatorów, a przesunięcie
    > fazowe uzyskiwało się uzwojeniem które miało w impedancji spory udział
    > rezystancji drutu. (grzałko-cewka)

    Popraw mnie jeśli się mylę (ha, ha) - przesunięcie fazowe uzyskiwane było
    poprzez przesunięcie kątowe uzwojenia rozruchowego względem uzwojenia
    zasadniczego - ot i cała filozofia.



  • 12. Data: 2010-04-23 11:48:12
    Temat: Re: Kondensator rozruchowy
    Od: gary <g...@w...com>

    W dniu 2010-04-23 11:34, d530 pisze:
    > "gary"<g...@w...com> wrote in message
    > news:hqro6j$pne$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    >
    >> nie koniecznie, w starych silnikach nie by?o kondensator?w, a przesuni?cie
    >> fazowe uzyskiwa?o si? uzwojeniem kt?re mia?o w impedancji spory udzia?
    >> rezystancji drutu. (grza?ko-cewka)
    >
    > Popraw mnie je?li si? myl? (ha, ha) - przesuni?cie fazowe uzyskiwane by?o
    > poprzez przesuni?cie k?towe uzwojenia rozruchowego wzgl?dem uzwojenia
    > zasadniczego - ot i ca?a filozofia.
    >
    >
    Mylisz się
    dwa uzwojenia przesunięte kątowo zasilone z tej samej fazy dadzą jako
    wypadkową pole magnetyczne PULSUJĄCE a nie wirujące tyle tylko że
    przesunięte kątowo w stosunku do swoich biegunów, a to nie daje żadnego
    momentu rozruchowego.


  • 13. Data: 2010-04-23 12:18:36
    Temat: Re: Kondensator rozruchowy
    Od: "d530" <d...@p...com>


    "gary" <g...@w...com> wrote in message
    news:hqs13h$7q4$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    > Mylisz sie
    > dwa uzwojenia przesuniete katowo zasilone z tej samej fazy dadza jako
    > wypadkowa pole magnetyczne PULSUJACE a nie wirujace tyle tylko ze
    > przesuniete katowo w stosunku do swoich biegunów, a to nie daje zadnego
    > momentu rozruchowego.

    Troche sie doksztalcilem:
    "Zwiekszenie momentu rozruchowego przez zwiekszenie rezystancji uzwojenia
    dodatkowego (rys. 35.4c) uzyskuje sie najczesciej po nawinieciu tego
    uzwojenia przewodem o odpowiednio zmniejszonym przekroju."
    Ale tez nie chodzi tu o grzalko-cewke jak napisales.



  • 14. Data: 2010-04-23 12:46:43
    Temat: Re: Kondensator rozruchowy
    Od: gary <g...@w...com>

    W dniu 2010-04-23 14:18, d530 pisze:
    > "gary"<g...@w...com> wrote in message
    > news:hqs13h$7q4$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    >> Mylisz sie
    >> dwa uzwojenia przesuniete katowo zasilone z tej samej fazy dadza jako
    >> wypadkowa pole magnetyczne PULSUJACE a nie wirujace tyle tylko ze
    >> przesuniete katowo w stosunku do swoich biegun?w, a to nie daje zadnego
    >> momentu rozruchowego.
    >
    > Troche sie doksztalcilem:
    > "Zwiekszenie momentu rozruchowego przez zwiekszenie rezystancji uzwojenia
    > dodatkowego (rys. 35.4c) uzyskuje sie najczesciej po nawinieciu tego
    > uzwojenia przewodem o odpowiednio zmniejszonym przekroju."
    > Ale tez nie chodzi tu o grzalko-cewke jak napisales.
    >
    >
    A niby po co nawija się te uzwojenia cieńszym przewodem ?
    Właśnie po to żeby zwiększyć rezystancję cewki :)
    (czyli pogorszyć dobroć cewki jak mawiają starzy radioamatorzy)
    To że cewka się wtedy szybciej grzeje to oczywiście efekt jak
    najbardziej niezamierzony ale niestety nie do uniknięcia.
    Jest rezystancja to musi być i wydzielanie ciepła.
    Grzałko-cewkę wymyśliłem na poczekaniu żeby zobrazować efekt jaki
    powstaje :)


  • 15. Data: 2010-04-24 08:11:29
    Temat: Re: Kondensator rozruchowy
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 23 Apr 2010 11:16:14 +0200, gary wrote:
    >> Oczywiście, że z kondensatorem. Bez niego nie byłoby ustalonego kierunku
    >> wirowania.
    >nie koniecznie, w starych silnikach nie było kondensatorów, a
    >przesunięcie fazowe uzyskiwało się uzwojeniem które miało w impedancji
    >spory udział rezystancji drutu. (grzałko-cewka)
    >W efekcie uzwojenie szybko się nagrzewało i jeżeli silnik nie
    >wystartował do nominalnych obrotów w przeciągu kilkunastu sekund i nie
    >odłączył tego uzwojenia wyłącznikiem odśrodkowym, rozpoczynał się proces
    >palenia uzwojenia.

    Tak to wlasnie jakos pamietam, a teraz sie zastanawiam - czemu tak ?
    Dosc dlugo te silniki robili, kondensatory kiedys byly gorsze ?



    J.


  • 16. Data: 2010-04-26 12:55:13
    Temat: Re: Kondensator rozruchowy
    Od: "William Bonawentura" <n...@i...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bq95t5590dmdvt3sctns56no0b2d09vegf@4ax.com...
    > On Fri, 23 Apr 2010 11:16:14 +0200, gary wrote:
    >>> Oczywiście, że z kondensatorem. Bez niego nie byłoby ustalonego kierunku
    >>> wirowania.
    >>nie koniecznie, w starych silnikach nie było kondensatorów, a
    >>przesunięcie fazowe uzyskiwało się uzwojeniem które miało w impedancji
    >>spory udział rezystancji drutu. (grzałko-cewka)
    >>W efekcie uzwojenie szybko się nagrzewało i jeżeli silnik nie
    >>wystartował do nominalnych obrotów w przeciągu kilkunastu sekund i nie
    >>odłączył tego uzwojenia wyłącznikiem odśrodkowym, rozpoczynał się proces
    >>palenia uzwojenia.
    >
    > Tak to wlasnie jakos pamietam, a teraz sie zastanawiam - czemu tak ?
    > Dosc dlugo te silniki robili, kondensatory kiedys byly gorsze ?
    >

    Były droższe niż miedź na uzwojenie.


  • 17. Data: 2010-04-26 19:39:23
    Temat: Re: Kondensator rozruchowy
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 26 Apr 2010 14:55:13 +0200, William Bonawentura wrote:
    >Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >>>nie koniecznie, w starych silnikach nie było kondensatorów, a
    >>>przesunięcie fazowe uzyskiwało się uzwojeniem które miało w impedancji
    >>>spory udział rezystancji drutu. (grzałko-cewka)
    >>>W efekcie uzwojenie szybko się nagrzewało i jeżeli silnik nie
    >>>wystartował do nominalnych obrotów w przeciągu kilkunastu sekund i nie
    >>>odłączył tego uzwojenia wyłącznikiem odśrodkowym, rozpoczynał się proces
    >>>palenia uzwojenia.
    >>
    >> Tak to wlasnie jakos pamietam, a teraz sie zastanawiam - czemu tak ?
    >> Dosc dlugo te silniki robili, kondensatory kiedys byly gorsze ?
    >>
    >
    >Były droższe niż miedź na uzwojenie.

    Miedz ? Bo miedz drugie uzwojenie w obu wystepuje.
    Chyba ze pierwszym jest to tani drut oporowy .. ale one sa chyba
    drogie ?

    Fakt ze ten wylacznik odsrodkowy byc moze tanszy od kondensatora :-)


    J.



strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: