Użytkownik radekp napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m9shld5kf03m1su2d38ua5ko2e74is9ofc@4ax.
com...
Wed, 25 Jul 2018 19:23:22 +0200, w <pjabmc$smg$3@node2.news.atman.pl>,
Marek S
<p...@s...com> napisał(-a):
> W dniu 2018-07-25 o 05:48, Bok pisze:
>> > jakie wymuszenie, miał zielone , to tamten wjechał na czerwonym
>> Odpowie więc za wjazd na czerwonym. A ten co miał zielone - za
>> wymuszenie pierwszeństwa.

>Nie można wymusić pierwszeństwa na kimś kto miał zakaz jazdy
>(wjazdu).
>Dosyć logiczne, że zakaz pozbawia pierwszeństwa.

gorzej, jak on tez ma zielone, albo nie ma czerwonego.

Zaraz - czy to nie w Poznaniu sa takie smieszne skrzyzowania ?

J.

do góry

W dniu 2018-07-26 o 01:02, Marek S pisze:
> W dniu 2018-07-25 o 23:54, r...@k...pl pisze:
>
>>
>> Nie można wymusić pierwszeństwa na kimś kto miał zakaz jazdy (wjazdu).
>> Dosyć logiczne, że zakaz pozbawia pierwszeństwa.
>
> No co ty opowiadasz :-) Analogicznie - jeśli ktoś jedzie jednokierunkową
> pod prąd a Ty wjeżdżasz z podporządkowanej, jest stłuczka, to naprawdę
> sądzisz, że nie bekniesz za wymuszenie pierwszeństwa? :-)
>
> Będziesz się tłumaczył policjantowi tym, że ten drugi źle jechał więc Ty
> również zyskałeś prawo do tego?
>
Chciałbym dobrze zrozumieć - sugerujesz, że policja w przypadku z filmu
mandat wystawiła temu, co wjechał na zielonym?

do góry

Użytkownik "Marek S" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:pjabb6$smg$...@n...news.atman.pl...


> Chodzi o zapisy PoRD, które z jednej strony mówią, że sygnalizacja
> świetlna "wyłącza" znaki pionowe pierwszeństwa ale w zamian nie ustanawia
> nowych zasad pierwszeństwa. Tak więc obowiązuje prawa wolna. Nawet jeśli
> delikwent ten z prawej na czerwonym wjechał, to ma pierwszeństwo.

Przyjacielu, przypomnę Ci, co stanowi Prawo o Ruchu Drogowym w kwestii
ważności znaków:

- jeśli ruchem kieruje Policjant lub osoba do tego uprawniona, bezwzględnie
stosujesz się do jego sygnałów
- jeśli nie ma kierującego ruchem, stosujesz się do znaków dawanych przez
sygnalizator
- jeśli nie ma sygnalizatora lub nie działa - stosujesz się do znaków
pionowych i poziomych
- jeśli nie ma znaków, wówczas zastosowanie mają tzw ogólne zasady ruchu
drogowego, czyli m. in. reguła prawej ręki

Jeśli zamierzasz stosować ogólne zasady ruchu drogowego nadrzędnie do
znaków, sygnalizatora, lub kierującego ruchem, to proszę: oddaj PJ na
najbliższej Komendzie.

Pajacować o pierwszeństwie wjeżdżającego na czerwonym w stosunku do
wjeżdżającego na zielonym warto w gronie ludzi robiących qrwę z logiki, tu
tego nie róbmy, proszę.

Swoją drogą, gównoburza w tym wątku wiele wyjaśnia w kwestii tego, czemu
tylu idiotów spotykamy na drogach.

do góry

Dnia Wed, 25 Jul 2018 19:17:23 +0200, Marek S napisał(a):

> W dniu 2018-07-24 o 20:28, (Tom N) pisze:
>> Marek S w <news:pj7qj1$6k3$1@node1.news.atman.pl>:
>>
>>> Czy dobrze interpretuję, że w poniższej sytuacji kierowca
>>> nagrywający zdarzenie odpowie za wymuszenie pierwszeństwa?
>>
>>> https://youtu.be/RAtcS46Jo9Q?t=6m24s
>>
>> Wyjaśnij proszę dlaczego tak interpretujesz?
>
> Chodzi o zapisy PoRD, które z jednej strony mówią, że sygnalizacja
> świetlna "wyłącza" znaki pionowe pierwszeństwa ale w zamian nie
> ustanawia nowych zasad pierwszeństwa.

Tak oczywiście jest, tylko w tej sytuacji winny spowodowania kolizji będzie
jadący z prawej, a przyczyną bedzie wjazd za sygnalizator w sytuacji w
której ten sygnalizator wjeżdżać zabraniał.
Bez słowa o pierwszeństwie, które jest w tej sytuacji bez znaczenia -
zielony sygnał gwarantuje brak kolizji z innymi kierunkami ruchu.

Nawet jeśli obu miało zielone (np. z powodu awarii), to też nie schodzi się
niżej z ustalaniem pierwszeństwa, a po prostu odpowiedzialny za szkody
byłby zarządca drogi.

do góry

On Thursday, July 26, 2018 at 9:48:03 AM UTC+2, zhbick wrote:

> - jeśli nie ma kierującego ruchem, stosujesz się do znaków dawanych przez
> sygnalizator

Tylko problem w tym, co ten znak oznacza...

Jest opisane w http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20
021701393/O/D20021393.pdf

np. zwykly S-1
sygnal zielony -- zezwolenie na wjazd za sygnalizator

nie ma tu mowy o pierwszenstwie...

> Jeśli zamierzasz stosować ogólne zasady ruchu drogowego nadrzędnie do
> znaków, sygnalizatora, lub kierującego ruchem, to proszę: oddaj PJ na
> najbliższej Komendzie.

np. na zwyklym poczwornym skrzyzowaniu z czterema S-1 skrecajac w lewo jednak majac
zielone stosujesz na skrzyzowaniu te "ogolne zasady", chocby przepuszczajac jadacych
z naprzeciwka...

do góry

Użytkownik "Tom N" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1...@i...dyndns.or
g.invalid.180724.invalid...


> Widzisz tam, że ma pierwszeństwo przed nadjeżdżającym z prawej?

Sygnalizator wyznacza pierwszeństwo już PRZED wjazdem na skrzyżowanie.
Wjeżdżając na bezkolizyjnym zielonym masz pierwszeństwo przed takim piratem,
który wjechał na czerwonym. Bez znaczenia, że wjechał z prawej, gdyż masz
obowiązek stosowania się do sygnalizatora a dopiero gdy nie ma takiej
możliwości (i ze znaków nic nie wynika) stosujesz Ogólne Zasady Ruchu
Drogowego.

Idąc Twoim tokiem myślenia, każdy wymuszający pierwszeństwo (chociażby
poprzez wjazd z drogi podporządkowanej na tą z pierwszeństwem) automatycznie
zyskuje pierwszeństwo, gdyż już się na drogę z pierwszeństwem wpi*rdolił,
tuż pod koła jadącego przepisowo pojazdu.

do góry

Użytkownik "WS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ccc34ed2-b321-4fd9-bd97-bf0af5af0497@go
oglegroups.com...



> Tylko problem w tym, co ten znak oznacza...

Dla niektórych problem, nawet wielki, kwalifikujący do odebrania uprawnień
do kierowania pojazdami


> np. na zwyklym poczwornym skrzyzowaniu z czterema S-1 skrecajac w lewo
> jednak majac zielone stosujesz na
> skrzyzowaniu te "ogolne zasady", chocby przepuszczajac jadacych z
> naprzeciwka...

Tu jest jak wół S3. Gdy z sygnalizatora nie wynika pierwszeństwo, wówczas
stosujemy OZRD.

do góry

W dniu 2018-07-26 o 09:30, J.F. pisze:

> Zaraz - czy to nie w Poznaniu sa takie smieszne skrzyzowania ?

Tak, to tutaj ktoś pisał, że na skrzyżowaniu na każdym wjeździe
jednocześnie jest zielone.
Przyznam, że nie rozumiem tego, nie widzę jakoś sensu w takim
rozwiązaniu. No, ale to Poznań, oni widać nawet na sterowaniu
sygnalizacją chcą oszczędzać. ;)

--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

W dniu 26.07.2018 o 09:26, J.F. pisze:


>> Czyli sygnalizacja powoduje, że znaki powiązane z pierwszeństwem stają
>> się "niewidoczne". Jakby ich nie było. Z drugiej zaś strony nie ma
>> przepisu, który mówi zielone światło = pierwszeństwo.
>
> Ale tu nie jest napisane ze znosi, tylko ze maja pierwszenstwo.
>
> Biorac dalej pod uwage, ze minister rozporzadzil, ze zielone swiatlo
> zaledwie pozwala wjechac za sygnalizator, to nie bardzo wiem jak
> rozumiec ten punkt ustawy :-)
> Ale najpierw niech sie okresli minister, on chyba tez nie rozumie :-)

Stąd moje wątpliwości.

>>> Jesli mamy czerwone, a z lewej zbliza sie pojazd ... my wjechac nie
>>> mozemy.
>> A kto nas zmusi do przestrzegania tej zasady? :-) Jeśli ten z lewej w
>> nas wiedzie, to wymusza pierwszeństwo, bo prawą ma zajętą.
>
> Policjant z bloczkiem mandatowym. Za wjechanie na czerwonym swietle -
> 300 zl, czy ile tam sie nalezy

Ok, ale to tylko wykroczenie a nie fizyczna przeszkoda, która
uniemożliwi wjazd. Jak widać na filmie, który udostępniłem, dało się
wjechać na czerwonym i doszło do kolizji. Pewnie ten, co wjechał
dostanie wspomniane przez Ciebie 300zł kary ale nie o tym mowa. Mowa
jest o autorze nagrania i o tym jakie on wykroczenie popełnił.


--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

W dniu 26.07.2018 o 09:37, kosmos pisze:
>>
> Chciałbym dobrze zrozumieć - sugerujesz, że policja w przypadku z filmu
> mandat wystawiła temu, co wjechał na zielonym?

Najprawdopodobniej obaj dostaną mandat ale za różne wykroczenia. Ten, co
na czerwonym wjechał, to na 100%. Filmujący zdarzenie - raczej też, bo
przepisy regulujące pierwszeństwo na skrzyżowaniu z sygnalizacją
świetlną nie regulują jednoznacznie zasad pierwszeństwa.

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry