W dniu 2019-09-14 o 10:44, sirapacz pisze:
>
> Podzielam zdanie Romka na temat braku kontaktu z żywymi ludźmi.
>

Podobnie ja.
Myślę, że poczucie braku kontaktu jest mniejsze w jakichś innych mediach
społecznościowych, gdzie wrzuca się zdjęcia, filmiki itp. Przypuszczam,
że współczesna młodzież, która w ogóle nie słyszała o Usenecie i może w
ogóle nie zaznała innego kontaktu z ludźmi niż przez sieć nie będzie
miała takich problemów.

Czasem się zastanawiam czy nie założyć sobie konta na fejsie (znów mnie
naszło). Mam nawet powód. Chciałbym odszukać ludzi z którymi byłem na
wyprawie kajakowej Jugosławia-80 bo zdigitalizowałem niedawno wyjątkowe
zdjęcia których nikt z nich nie ma (np. gość na bystrzu (sztuczna
zapora) o łącznej różnicy poziomów ok 5m z wiosłem w zębach i jest to
'do logicznego wyjaśnienia'). Wtedy robiło się slajdy (kolor, za cenę
braku odbitek), a aparat był dorobkiem życia i na niektóre rzeki jestem
prawie pewien, że tylko ja zdecydowałem się wziąć aparat do kajaka.
Tylko, czy jak założę to konto to będę wiedział jak się zabrać za takie
szukanie?
P.G.