grupy pisze:
> potrzebuję aparatu:
> - matryca: około 8-10 MP nie potrzebuje nie wiadomo jakiej wielkiej
> - cena: raczej tani około 400 zł (nie jest to parametr decydujący)
> - stabilizator obrazu
> - tryb pełnego manuala
> - ogólnie aparatu który radzi sobie w warunkach panujących w
> przejrzystym lesie
> - macro: jak najmniejsze, ok. <10-15 cm
> -filmy (640x480 z dźwiękiem - miło by było gdyby miał zoom w czasie
> nagrywania filmu- tak jak BenQ E1220 - aparat sumie ok, tylko nie ma
> manuala...)
> - na karty SD (mile widziana współpraca z SDHC)

Koledzy przesadzają. Na pewno warto przyjrzeć się 2 kompaktom: Canon G11
(lub jego starsze wersje, jeśli znajdziesz gdzieś taniej na wyprzedaży,
to warto) i Panasonic Lumix LX3. Można też poszukać wśród mniej
zaawansowanych wersji Canona np. lustrzankopodobna seria PowerShot
SX1/SX10 lub następcy SX2/SX20. Jest jeszcze mały kieszonkowy Powershot
SX110 z bardzo ciekawym zakresem ogniskowych - 24-240. Czy szumy są dla
ciebie akceptowalne, to musisz sam ocenić po samplach, które bez
problemu znajdziesz w sieci.
Jest jeszcze pewien czarny koń - to Fuji S100fs. Ma on swoje wady, ale i
zalety. Jest wielki niczym Canon 40D z dużym obiektywem, ale za to
dysponuje ogniskową w zakresie 28-400mm (obiektyw ma też swoje poważne
wady), dysponuje dynamiką porównywalną z lepszymi lustrzankami APS-C i
jednymi z najniższych, jeśli nie najniższymi szumami wśród aparatów
"kompaktowych". Warty uwagi też jest (można gdzieniegdzie dostać nowy w
sklepach) jego poprzednik - Fuji S9600.
Na bazie S100fs powstał także inny model - S2000EXR. Posiada najnowszą
matrycę Fuji EXR, która daje podobno jeszcze bardziej rozszerzony zakres
dynamiczny (matryca testowana była w Fuji F200EXR, tam też znajdziesz
wyjaśnienie, dlaczego jest ona taka szczególna).

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.