Am 15.07.2010 12:38, schrieb Mateusz Klatecki:
> On 14 Lip, 14:39, Michał Baszyński<m...@g...ze.ta.pl> wrote:
>
>> u mnie ciagle mają rozdwojenie jaźni ;-) - w jednym miejscu piszą
>> shipped, w drugim parę linijek niżej ciągle backordered.
>> Z czystej ciekawości - jaki miałeś rząd numeru zamówienia?
>> Mój 5759xx.
>>
>
> mój numer to 573522

Dostałem majla, że przepraszają za opóźnienie bo są "out of stock" i że
przesyłka powinna dojść w połowie/pod koniec sierpnia.

Waldek

do góry

No i mam!
Wczoraj przyszła paczka z zamówionymi ustrojstwami (2 sztuki). Jeszcze
nie podłączyłem, bo chwilowo nie mam czasu, ale wygląda ok. W każdym
kicie są dwa procesory MSP430G2231 i G2211 w wersji DIL, maluśki kwarc,
kabelek USB i płytka z międzymordziem. No i ładna naklejka ;-). Software
trzeba ściągnąć ze strony TI.

Waldek

do góry

W dniu 2010-07-20 11:05 Waldemar Krzok napisał(a):

> No i mam!
> Wczoraj przyszła paczka z zamówionymi ustrojstwami (2 sztuki). Jeszcze
> nie podłączyłem, bo chwilowo nie mam czasu, ale wygląda ok. W każdym
> kicie są dwa procesory MSP430G2231 i G2211 w wersji DIL, maluśki kwarc,
> kabelek USB i płytka z międzymordziem. No i ładna naklejka ;-). Software
> trzeba ściągnąć ze strony TI.

Na supermena to ten procek nie wygląda:
http://focus.ti.com/docs/prod/folders/print/msp430g2
231.html
W każdym razie w 2KB Flasha ciężko będzie zrobić coś większego niż
"hello LED" czy "hello USB". A ze 128 bajtami RAMu także poszaleli. To
chyba do bardzo specyficznych zastosowań jedynie się nadaje ze względu
na oszczędność prądu.

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

do góry

Adam Dybkowski wrote:

> W dniu 2010-07-20 11:05 Waldemar Krzok napisał(a):
>
>> No i mam!
>> Wczoraj przyszła paczka z zamówionymi ustrojstwami (2 sztuki). Jeszcze
>> nie podłączyłem, bo chwilowo nie mam czasu, ale wygląda ok. W każdym
>> kicie są dwa procesory MSP430G2231 i G2211 w wersji DIL, maluśki kwarc,
>> kabelek USB i płytka z międzymordziem. No i ładna naklejka ;-). Software
>> trzeba ściągnąć ze strony TI.
>
> Na supermena to ten procek nie wygląda:
> http://focus.ti.com/docs/prod/folders/print/msp430g2
231.html
> W każdym razie w 2KB Flasha ciężko będzie zrobić coś większego niż
> "hello LED" czy "hello USB". A ze 128 bajtami RAMu także poszaleli. To
> chyba do bardzo specyficznych zastosowań jedynie się nadaje ze względu
> na oszczędność prądu.

Ach, można kupę rzeczy na tym zrobić. Za te parę $$ opłaca się. Mam już
nawet parę zastosowań w głowie i jedno nawet gotowe. Co prawda na F2013, ale
te też wystarczą.

Waldek

do góry

Waldemar Krzok pisze:

> Ach, można kupę rzeczy na tym zrobić. Za te parę $$ opłaca się. Mam już
> nawet parę zastosowań w głowie i jedno nawet gotowe. Co prawda na F2013, ale
> te też wystarczą.

Na 2kB w PIC-u zrobiłem kiedyś w pełni sterowaną cyfrowo wysokosprawną
ładowarkę do wszystkich rodzajów ogniw pojedynczych lub łączonych w
pakiety od 50mAh do 80Ah, z regulacja prądu od 10mA do 6A, z kompletem
zabezpieczeń, klawiaturą, wyświetlaczem, wszystkimi trybami ładowania,
formowania, pomiarem pojemności, programami użytkownika.
Oczywiście w asemblerze :)

To wystarczająca ilość pamięci na dość skomplikowane funkcjonalnie
urządzenie. Teraz o jakości uC śwadczy niski pobór prądu, bo tylko to
jest trudno zrobić.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

do góry

Am 27.07.2010 14:17, schrieb Andgro:
> Waldemar Krzok pisze:
>
>> Ach, można kupę rzeczy na tym zrobić. Za te parę $$ opłaca się. Mam
>> już nawet parę zastosowań w głowie i jedno nawet gotowe. Co prawda na
>> F2013, ale te też wystarczą.
>
> Na 2kB w PIC-u zrobiłem kiedyś w pełni sterowaną cyfrowo wysokosprawną
> ładowarkę do wszystkich rodzajów ogniw pojedynczych lub łączonych w
> pakiety od 50mAh do 80Ah, z regulacja prądu od 10mA do 6A, z kompletem
> zabezpieczeń, klawiaturą, wyświetlaczem, wszystkimi trybami ładowania,
> formowania, pomiarem pojemności, programami użytkownika.
> Oczywiście w asemblerze :)
>
> To wystarczająca ilość pamięci na dość skomplikowane funkcjonalnie
> urządzenie. Teraz o jakości uC śwadczy niski pobór prądu, bo tylko to
> jest trudno zrobić.

No pewnie. To ustrojstwo, co zrobiłem, to miernik impedancji elektrod.
Generator 25Hz, prostownik synchroniczny, wyświetlanie na LEDach i/lub
analogowo na instrumencie wychyłowym. Zaprogramowane w C i jest jeszcze
kupa miejsca na cokolwiek innego. Druga rzecz, która jest prawie gotowa
to sterownik silnika krokowego z current shaping i automatycznym
zerowaniem. Projektem jest dekoder RC5. To moje plany na to lato ;-).
Wszystko pasuje do tych maleństw.

Waldek

do góry

W dniu 2010-07-27 14:17 Andgro napisał(a):

>> Ach, można kupę rzeczy na tym zrobić. Za te parę $$ opłaca się. Mam
>> już nawet parę zastosowań w głowie i jedno nawet gotowe. Co prawda na
>> F2013, ale te też wystarczą.
>
> Na 2kB w PIC-u zrobiłem kiedyś w pełni sterowaną cyfrowo wysokosprawną
> ładowarkę do wszystkich rodzajów ogniw pojedynczych lub łączonych w
> pakiety od 50mAh do 80Ah, z regulacja prądu od 10mA do 6A, z kompletem
> zabezpieczeń, klawiaturą, wyświetlaczem, wszystkimi trybami ładowania,
> formowania, pomiarem pojemności, programami użytkownika.
> Oczywiście w asemblerze :)

Kilka lat temu w firmie z przymusu zajmowałem się projektem w asemblerze
dla PICa. Całość miała AFAIR 8 czy 16 KB binariów, kodu źródłowego masa,
architektura PICa okropna - ciągle trzeba było przełączać się pomiędzy 4
obszarami pamięci programu (wydziwione makra do skoków) i 4 bankami
RAMu. Do dzisiaj mnie ciarki przechodzą jak o tym pomyślę. Jak miło że
inni producenci tak nie komplikują życia programistom - nawet
niskopoziomowym.

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

do góry

Adam Dybkowski napisal(a):

>Kilka lat temu w firmie z przymusu zajmowałem się projektem w asemblerze
>dla PICa. Całość miała AFAIR 8 czy 16 KB binariów, kodu źródłowego masa,
>architektura PICa okropna - ciągle trzeba było przełączać się pomiędzy 4
>obszarami pamięci programu (wydziwione makra do skoków) i 4 bankami
>RAMu. Do dzisiaj mnie ciarki przechodzą jak o tym pomyślę. Jak miło że
>inni producenci tak nie komplikują życia programistom - nawet
>niskopoziomowym.

Jako pacholę będąc w kinie oglądałem film Duch. To było okropne
przeżycie dla mej wrażliwej psychiki. Wiele lat później podobne
wrażenie zobiło na mnie zetknięcie z mnemonikami PIC-ów.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

do góry

Marcin E. Hamerla pisze:

> Jako pacholę będąc w kinie oglądałem film Duch. To było okropne
> przeżycie dla mej wrażliwej psychiki. Wiele lat później podobne
> wrażenie zobiło na mnie zetknięcie z mnemonikami PIC-ów.

Stronicowanie pamięci programu to historia która w procesorach rodziny
18 i pochodnych nie ma już miejsca. Procesorów z rodziny 16 i
mniejszych, gdzie stronicowanie występuje, używa sie zwykle do prostych
aplikacji, gdzie rozmiar kodu nie przekracza zwykle pojedynczej strony,
a więc problemu nie ma. Do wszystkich większych programów rodzina 18 i
wyżej.

Rzeczywiście przejście z mnemoników pochodnych od rodziny MCS51 albo
Motoroli wymaga wysiłku. Ale ten wysiłek się opłaci. Nikt by mnie już
nie namówił do powrotu do AVR-ów albo do Motoroli. Ważną zaletą PIC-ów
są ich znacznie lepsze właściwości elektryczne niż odpowiedników oraz
świetne tanie narzędzia sprzętowe.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

do góry

W dniu 2010-07-27 21:57 Andgro napisał(a):

>> Jako pacholę będąc w kinie oglądałem film Duch. To było okropne
>> przeżycie dla mej wrażliwej psychiki. Wiele lat później podobne
>> wrażenie zobiło na mnie zetknięcie z mnemonikami PIC-ów.
>
> Stronicowanie pamięci programu to historia która w procesorach rodziny
> 18 i pochodnych nie ma już miejsca. Procesorów z rodziny 16 i
> mniejszych, gdzie stronicowanie występuje, używa sie zwykle do prostych
> aplikacji, gdzie rozmiar kodu nie przekracza zwykle pojedynczej strony,
> a więc problemu nie ma. Do wszystkich większych programów rodzina 18 i
> wyżej.

To był AFAIR PIC16F877. Program się rozwijał przez długi czas od
mniejszego procka, a ja dołączyłem do tego nieszczęsnego projektu tuż po
przejściu na '877. Kupa kodu w asemblerze, rzeczywiście dopieszczonego
ale mocno upstrzonego makrami bo inaczej w ogóle nie dałoby się nad tym
zapanować.

W dzisiejszych czasach - gdybym to miał pisać od zera - od razu wziąłbym
jakiegoś AVRa albo małego Cortexa i pisał w C. Żadnego asemblera przy
tej ilości kodu. A PICe nie są w końcu aż tak małoprądożerne jak to
wynika z legend.

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

do góry