eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet › Wykłady ze sprzętu komputerowego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 107

  • 71. Data: 2010-08-16 21:57:09
    Temat: Re: Wykłady ze sprzętu komputerowego
    Od: nadir <n...@h...org>

    Użytkownik Marcin Wasilewski napisał:
    > Użytkownik "nadir" <n...@h...org> napisał w wiadomości
    > news:i49e62$o99$1@news.vectranet.pl...
    >
    >> No, ok rozumiem, że szkoła średnia ich takimi stworzyła, ale czy, jak
    >> taki delikwent skoczy politechnikę to będzie wiedział czym się różni
    >> pierwsze prawo Kirchoffa, do drugiego, czy nadal to będzie dla niego
    >> wiedza tajemna?
    >
    > I to jest właśnie problem polskiej szkoły, że wtłacza się wiele teorii,
    > w postaci suchych regułek, które są zapominane po miesiącu, co zresztą
    > jest naturalne.
    > Co mi po regułce i pamiętaniu które prawo Kirchoffa dotyczy prądu, a
    > które napięcia (bo inaczej pała) jak nie będę potrafił ich w praktyce
    > zastosować. Tego nie wystarczy wkuć, tylko trzeba zrozumieć praktyczne
    > następstwa i zastosowania. Po cholerę z namaszczeniem "wmusza" się w
    > uczniów regółkę prawa Ohma, która zresztą jest dość lakoniczna, jeśli
    > nie wytłumaczy się uczniowi zależności pomiędzy napięciem, natężeniem, a
    > rezystancją. To trzeba poczuć, a nie wkuć regułki, które nie będzie się
    > potrafiło w praktyce zastosować.

    Jak najbardziej się z Tobą zgadzam, sam mimo że wiem o co chodzi w
    prawach Kirchoffa, to zawsze mam problem, które jest pierwsze, a które
    drugie. Na lekcjach fizyki w szkole średniej można było za otrzymać
    ocenę niedostateczną, ale już później, na elektrotechnice nie miało to
    znaczenia, ważne było żeby umieć je zastosować w obliczaniu
    zadań/obwodów, a nie nazywać, że pierwsze to prądowe, drugie napięciowe
    albo odwrotnie.
    Dlatego nie jestem jakoś zbulwersowany tym, że przeciętny absolwent
    szkoły średniej nie wie co to są prawa Kirchoffa i z czym to się je.
    Pytanie jest, czy przeciętny, aktualny absolwent politechniki, też ma
    takie niedobory w wiedzy, skoro tak kuleją u nas obecnie kierunki
    techniczne?


  • 72. Data: 2010-08-17 07:51:03
    Temat: Re: Wykłady ze sprzętu komputerowego
    Od: "kamil" <k...@s...com>



    "Jacek" <a...@o...pl> wrote in message
    news:w021k4fhmuvk.1t0mutod548u3.dlg@40tude.net...
    > I potem mamy same zlote raczki zamiast fachowcow.

    Takie zycie. Sam po drugim roku przenioslem sie na brytyjska uczelnie i
    pomijajac juz podejscie samych wykladowcow (chocby to, ze cale lato pracuja
    w swoich biurach, gdzie zawsze mozna isc z problemem), widac zupelnie inne
    podejscie uczelni do studenta.

    W Polsce student sluzy temu, zeby wykladowcy mogli napchac mu do glowy swoja
    wiedze. Potrzebna w dalszej nauce i karierze czy nie, wazne ze ambicje
    wykladowcy spelnione.

    Na zachodzie student uczy sie po to, zeby opanowac rzeczy ktore go
    interesuja i ktore chce dalej w zyciu robic.



    Pozdrawiam
    Kamil


  • 73. Data: 2010-08-17 07:59:08
    Temat: Re: Wykłady ze sprzętu komputerowego
    Od: "kamil" <k...@s...com>

    "nadir" <n...@h...org> wrote in message
    news:i48toi$fpd$1@news.vectranet.pl...

    >
    > Jaki to był kierunek i kiedy?
    > Bo to wszystko, o czym piszesz, jakieś 16-17 lat temu było na poziomie
    > średniej szkoły technicznej w specjalności telekomunikacja/informatyka,
    > być może na elektronice też.

    Przesadzasz. Tez w technikum programowalem atmele, ale student informatyki
    nie musi zaglebiac sie zbytnio w propagacje elektronow w bramkach logicznych
    o roznym skladzie procentowym materialow wykorzystanych do jej budowy. Takie
    rzeczy zalicza sie pobieznie na pierwszym roku i to wystarczy informatykowi
    klepiacemu programy w javie (bo programiscie sterownikow sygnalizacji
    swietlnej juz niekoniecznie).



    Pozdrawiam
    Kamil


  • 74. Data: 2010-08-17 08:04:19
    Temat: Re: Wykłady ze sprzętu komputerowego
    Od: "kamil" <k...@s...com>



    "MC" <m...@g...pl> wrote in message news:i48rko$js2$1@node1.news.atman.pl...
    > Użytkownik "Radosław Sokół" <r...@m...com.pl> napisał w wiadomości
    > news:2010081512551800@grush.one.pl...
    >>W dniu 15.08.2010 14:38, MC pisze:
    >>> Może się nazywać technologie. Byleby dotyczyły sprzętu.
    >>
    >> *Trochę* sprzętu. Te podstawy można przekazać w ciągu
    >> paru godzin. Albo nawet 2-3 godzin plus literatura.
    >
    > Podobnie jak podstawy programowania. Nie ma się co licytować.

    Licealista dorabiajac sobie w wakacje potrafi skladac komputery z
    zamknietymi oczami. Programista po rocznym kursie ESKK nie zostanie
    architektem aplikacji.


    >>> A kto i skąd się na tym zna?
    >>
    >> Technicy po specjalistycznych kursach dotyczących sprzętu.
    >> Do tego nie trzeba studiów wcale.
    >
    > Obawiam się, że jesteś typową ofiarą lekceważącego podejścia do sprzętu.

    Jestes moze serwisantem komputerowym o niespelnionych ambicjach?


    Pozdrawiam
    Kamil


  • 75. Data: 2010-08-17 08:09:09
    Temat: Re: Wykłady ze sprzętu komputerowego
    Od: "kamil" <k...@s...com>

    "Yakhub" <y...@g...pl> wrote in message
    news:1ai3a63ph64ga$.dlg@wazzenon.pl...
    > Dnia Sun, 15 Aug 2010 19:19:46 +0200, nadir napisał(a):
    >
    >>>> Jaki to był kierunek i kiedy?
    >>>
    >>> Tak zwama "informatyka stosowana" na bardzo średniej uczelni. 3 lata
    >>> temu.
    >>>
    >>>> Bo to wszystko, o czym piszesz, jakieś 16-17 lat temu /.../
    >>>
    >>> To akurat nie jest problemem - ten temat się nie zdezaktualizował.
    >>
    >> Sam temat pewnie, że nie, ale po co komuś, kto tworzy zaawansowane bazy
    >> danych, programuje w językach wysokiego poziomu, czy pisze nawet prostą
    >> stronę w HTML-u, wiedzieć co to przerzutnik czy tranzystor?
    >
    > A po co do tworzenia stron w htmlu zatrudniać inżyniera ?!
    >
    > Do pisania stron internetowych w html-u nie musisz też znać Asemblera dla
    > procesorów z rodziny x51. Nie musisz nawet wiedzieć, co to jest sterownik
    > PLC, o systemach SCADA nie wspominając. Nie musisz liczyć transmitancji
    > układów automatyki, ani nawet znać rachunku różniczkowego. A wszystko to
    > było w programie studiów.
    >
    > Część była fajna, część nudna - ale każdy, kto chciał, w jakiejś działce
    > się odnalazł. Część tego mi się przydała, a część nie - ale każdemu było
    > potrzebne trochę co innego...

    W polsce brakuje instytucji College'u. Sa pomaturalne szkoly, ale z jakiegos
    powodu ich znaczenie jest mocno bagatelizowane przez pracodawcow. A HTMLa,
    PHP, podstawy grafiki i jakies proste odpytywanie bazy danych o liste
    produktow do wyswietlania na stronie, spokojnie mozna opanowac w dwa lata w
    college'u. Tam nauka jest ukierunkowana na konkretne zagadnienia, przez co
    programista PHP nie marnuje czasu na 20 roznych aplikacji z uzyciem N555 i
    liczenie drugiej pochodnej.




    Pozdrawiam
    Kamil



  • 76. Data: 2010-08-17 19:12:16
    Temat: Re: Wykłady ze sprzętu komputerowego
    Od: nadir <n...@h...org>

    > Przesadzasz.

    Z czym przesadzam? To wszytko, i więcej, o czym pisał Yakhub miałem
    właśnie na poziomie technikum w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych.

    > Tez w technikum programowalem atmele, ale student
    > informatyki nie musi zaglebiac sie zbytnio w propagacje elektronow w
    > bramkach logicznych o roznym skladzie procentowym materialow
    > wykorzystanych do jej budowy. Takie rzeczy zalicza sie pobieznie na
    > pierwszym roku i to wystarczy informatykowi klepiacemu programy w javie
    > (bo programiscie sterownikow sygnalizacji swietlnej juz niekoniecznie).

    Tu akurat się z Tobą zgadzam i wiem, że jak ktoś nie programuje
    bezpośrednio urządzeń, to nie musi odróżniać elektronu od elektrowni.
    Tylko skoro takich rzeczy nie uczą teraz ani w technikach, ani na
    studiach, to jest to trochę niepokojące.


  • 77. Data: 2010-08-18 08:15:23
    Temat: Re: Wykłady ze sprzętu komputerowego
    Od: "kamil" <k...@s...com>



    "nadir" <n...@h...org> wrote in message
    news:i4emud$tbd$1@news.vectranet.pl...
    >> Przesadzasz.
    >
    > Z czym przesadzam? To wszytko, i więcej, o czym pisał Yakhub miałem
    > właśnie na poziomie technikum w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych.
    >
    >> Tez w technikum programowalem atmele, ale student
    >> informatyki nie musi zaglebiac sie zbytnio w propagacje elektronow w
    >> bramkach logicznych o roznym skladzie procentowym materialow
    >> wykorzystanych do jej budowy. Takie rzeczy zalicza sie pobieznie na
    >> pierwszym roku i to wystarczy informatykowi klepiacemu programy w javie
    >> (bo programiscie sterownikow sygnalizacji swietlnej juz niekoniecznie).
    >
    > Tu akurat się z Tobą zgadzam i wiem, że jak ktoś nie programuje
    > bezpośrednio urządzeń, to nie musi odróżniać elektronu od elektrowni.
    > Tylko skoro takich rzeczy nie uczą teraz ani w technikach, ani na
    > studiach, to jest to trochę niepokojące.

    Sam sobie przeczysz - skoro nie musi tego wiedziec, po co ma sie tego uczyc?




    Pozdrawiam
    kamil


  • 78. Data: 2010-08-18 09:56:30
    Temat: Re: Wykłady ze sprzętu komputerowego
    Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>

    Dnia 2010-08-15, o godz. 12:12:44
    "MC" <m...@g...pl> napisał(a):

    > Podobnie jak uczenie korzystania z określonego kompilatora. A bazy
    > danych? Też może być nowa, niemniej jednak z uczenia o nich się nie
    > rezygnuje. I w sprzęcie i w oprogramowaniu są elementy zarówno stałe
    > jak i epizodyczne.

    Widzisz - często na 1 semestrze studiów informatycznych nauka podstaw
    programowania to kartka i pseudojęzyk właściwie w żaden sposób nie
    związany z jakimkolwiek językiem programowania. Nawet bez komputera
    nie mówiąc już o żadnym konkretnym kompilatorze. Chodzi
    o pokazanie pewnych metod a nie o ich realizację. Bo znając metody
    zrealizuję sobie to sam w oparciu o dokumentację konkretnego
    kompilatora.

    Zdrówko


  • 79. Data: 2010-08-18 12:47:42
    Temat: Re: Wykłady ze sprzętu komputerowego
    Od: "kamil" <k...@s...com>

    "MaciekBabciaDobosz" <b...@j...org.pl> wrote in message
    news:20100818115630.52fd5781@babcia-workstation...

    >
    > Widzisz - często na 1 semestrze studiów informatycznych nauka podstaw
    > programowania to kartka i pseudojęzyk właściwie w żaden sposób nie
    > związany z jakimkolwiek językiem programowania. Nawet bez komputera
    > nie mówiąc już o żadnym konkretnym kompilatorze. Chodzi
    > o pokazanie pewnych metod a nie o ich realizację. Bo znając metody
    > zrealizuję sobie to sam w oparciu o dokumentację konkretnego
    > kompilatora.

    Czym konkretnie rozni sie nauka metod i realizacji z uzyciem pseudojezyka od
    nauki metod i realizacji z uzyciem konkretnego jezyka, ktory mozna pozniej
    stosowac bez tracenia kolejnych tygodni na nauke skladni? :-)



    Pozdrawiam
    Kamil


  • 80. Data: 2010-08-18 13:30:19
    Temat: Re: Wykłady ze sprzętu komputerowego
    Od: Yakhub <y...@g...pl>

    Dnia Wed, 18 Aug 2010 13:47:42 +0100, kamil napisał(a):

    > "MaciekBabciaDobosz" <b...@j...org.pl> wrote in message
    > news:20100818115630.52fd5781@babcia-workstation...
    >
    >>
    >> Widzisz - często na 1 semestrze studiów informatycznych nauka podstaw
    >> programowania to kartka i pseudojęzyk właściwie w żaden sposób nie
    >> związany z jakimkolwiek językiem programowania. Nawet bez komputera
    >> nie mówiąc już o żadnym konkretnym kompilatorze. Chodzi
    >> o pokazanie pewnych metod a nie o ich realizację. Bo znając metody
    >> zrealizuję sobie to sam w oparciu o dokumentację konkretnego
    >> kompilatora.
    >
    > Czym konkretnie rozni sie nauka metod i realizacji z uzyciem pseudojezyka od
    > nauki metod i realizacji z uzyciem konkretnego jezyka, ktory mozna pozniej
    > stosowac bez tracenia kolejnych tygodni na nauke skladni? :-)

    Tym, że uczymy się tylko 1 rzeczy, nie będąc jednoczześnie rozpraszanym
    przez naukę składni i obsługi konkretnego środowiska.

    --
    Yakhub

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: