Padł mi akumulator w smartfonie - spuchł.
Winna okazała się ładowarka - daje 6,5V
Spotkał się ktoś z jakimś zabezpieczeniem przed takim przypadkiem?

--
Desoft

--
Ta wiadomość e-mail została sprawdzona pod kątem wirusów przez oprogramowanie
antywirusowe Avast.
www.avast.com

do góry

środa, 12 lipca 2023 o 10:07:49 UTC+2 Desoft napisał(a):
> Padł mi akumulator w smartfonie - spuchł.
> Winna okazała się ładowarka - daje 6,5V
> Spotkał się ktoś z jakimś zabezpieczeniem przed takim przypadkiem?

Skąd wiesz, że ładowarka?
"Spuchnęła" też jakiś inny aku?

do góry

W dniu 2023-07-12 o 10:18, Dawid Rutkowski pisze:
> środa, 12 lipca 2023 o 10:07:49 UTC+2 Desoft napisał(a):
>> Padł mi akumulator w smartfonie - spuchł.
>> Winna okazała się ładowarka - daje 6,5V
>> Spotkał się ktoś z jakimś zabezpieczeniem przed takim przypadkiem?
>
> Skąd wiesz, że ładowarka?
> "Spuchnęła" też jakiś inny aku?
>

A 6,5V to prawidłowe napięcie?

--
Desoft

--
Ta wiadomość e-mail została sprawdzona pod kątem wirusów przez oprogramowanie
antywirusowe Avast.
www.avast.com

do góry

On 12/07/2023 11:28, Desoft wrote:
> W dniu 2023-07-12 o 10:18, Dawid Rutkowski pisze:
>> środa, 12 lipca 2023 o 10:07:49 UTC+2 Desoft napisał(a):
>>> Padł mi akumulator w smartfonie - spuchł.
>>> Winna okazała się ładowarka - daje 6,5V
>>> Spotkał się ktoś z jakimś zabezpieczeniem przed takim przypadkiem?
>>
>> Skąd wiesz, że ładowarka?
>> "Spuchnęła" też jakiś inny aku?
>>
>
> A 6,5V to prawidłowe napięcie?

Dla magistrali USB? Nie.

Dla ,,ładowarki USB". Różnie bywa... ,,standardów" ładowania jest multum,
ich implementacji jeszcze więcej, więc urządzenia powinny być
przygotowane na wszystko (w granicach rozsądku... ale 1.5V różnicy się
zmieści).

Szczególnie jeśli ładowarka przyszła z jakimś konkretnym urządzeniem (
innym niż ten konkretny smartfon), to mogła być zupełnie adekwatna do
tego zastosowania. W takim przypadku to najprostsze zasilacze, nawet nie
stabilizowane, a cała elektronika ładowania jest w ładowanym urządzeniu.
Tylko głupio, że jest do tego używane gniazdo przeznaczone normalnie do
zupełnie innego zastosowania.

Poza tym... 6,5V przy jakim obciążeniu? Bo jeśli przy podłączeniu
czegokolwiek innego niż woltomierz spada do 5V, to w ogóle nie ma o czym
gadać.

Baterie w telefonach puchną z różnych powodów, nie musi być winna
ładowarka, nawet jeśli nie trzyma standardu.

Jacek

do góry

W dniu 12.07.2023 o 12:14, Jacek Konieczny pisze:
> On 12/07/2023 11:28, Desoft wrote:
>> W dniu 2023-07-12 o 10:18, Dawid Rutkowski pisze:
>>> środa, 12 lipca 2023 o 10:07:49 UTC+2 Desoft napisał(a):
>>>> Padł mi akumulator w smartfonie - spuchł.
>>>> Winna okazała się ładowarka - daje 6,5V
>>>> Spotkał się ktoś z jakimś zabezpieczeniem przed takim przypadkiem?
>>>
>>> Skąd wiesz, że ładowarka?
>>> "Spuchnęła" też jakiś inny aku?
>>>
>>
>> A 6,5V to prawidłowe napięcie?
>
> Dla magistrali USB? Nie.
>
> Dla ,,ładowarki USB". Różnie bywa... ,,standardów" ładowania jest multum,
> ich implementacji jeszcze więcej, więc urządzenia powinny być
> przygotowane na wszystko (w granicach rozsądku... ale 1.5V różnicy się
> zmieści).
>
> Szczególnie jeśli ładowarka przyszła z jakimś konkretnym urządzeniem (
> innym niż ten konkretny smartfon), to mogła być zupełnie adekwatna do
> tego zastosowania. W takim przypadku to najprostsze zasilacze, nawet nie
> stabilizowane, a cała elektronika ładowania jest w ładowanym urządzeniu.
> Tylko głupio, że jest do tego używane gniazdo przeznaczone normalnie do
> zupełnie innego zastosowania.
>
> Poza tym... 6,5V przy jakim obciążeniu? Bo jeśli przy podłączeniu
> czegokolwiek innego niż woltomierz spada do 5V, to w ogóle nie ma o czym
> gadać.
>
> Baterie w telefonach puchną z różnych powodów, nie musi być winna
> ładowarka, nawet jeśli nie trzyma standardu.
>
Tzw. ładowarka to zasilacz a właściwy układ ładowania jest w smartfonie.
Ładowarki QCharge potrafią dać do 30 czy nawet 60W i wtedy napięcie
wzrasta do 9 czy 12V.

Układ ładowania przetwarza te napięcie na odpowiednie dla akumulatora
więc spuchnięcie to wynik wady produkcyjnej/uszkodzenia mechanicznego
akumulatora a w bardzo rzadkim przypadku uszkodzenia samego
układu ładowania.
--
pzdr, j.r.

do góry

Rutkowski, Jacek w news:u8m205$9v2$1$jacekrut@news.chmurka.net
[...................]
> Tzw. ładowarka to zasilacz a właściwy układ ładowania jest w smartfonie.
> Ładowarki QCharge potrafią dać do 30 czy nawet 60W i wtedy napięcie
> wzrasta do 9 czy 12V.
> Układ ładowania przetwarza te napięcie na odpowiednie dla akumulatora
> więc spuchnięcie to wynik wady produkcyjnej/uszkodzenia mechanicznego
> akumulatora a w bardzo rzadkim przypadku uszkodzenia samego
> układu ładowania.

tzn jest tak, ze: ladowarka > UKLAD LADOWANIA (w tel) > bateria/akumulator
(w tel)?

do góry

On Wed, 12 Jul 2023 10:07:13 +0200, Desoft wrote:
> Padł mi akumulator w smartfonie - spuchł.
> Winna okazała się ładowarka - daje 6,5V
> Spotkał się ktoś z jakimś zabezpieczeniem przed takim przypadkiem?

A smartfon nie powinien jakos zmniejszac napięcia?
Bo 5V to i tak za duzo.

A nowoczesne USB potrafi dac 9, 12, 20V ... i smartfon musi sobie z
tym radzic.

Ja pisalem chyba z rok czy dwa lata temu - spuchly mi baterie w dwóch
telefonach. Ladowane jedną ladowarką od lat.

Nie lubia +28 C otoczenia?

J.

P.S. Jak ponoc fachowe strony piszą, spuchnięcie jest efektem
dekompozycji elektrolitu, która sie zdarza przy nadmiernym
naładownaiu, oraz przy nadmiernym rozładowaniu :-(

do góry

1634Racine <m...@...cbqebml> napisał(a):
> tzn jest tak, ze: ladowarka > UKLAD LADOWANIA (w tel) > bateria/akumulator
> (w tel)?

Tak właśnie Jacek napisał. Przecież ani te tzw. ładowarki, będące tak
naprawdę zasilaczami, ani huby USB nie kontrolują procesu ładowania baterii,
tylko telefon. Można jeszcze wspomnieć, że bateria nie jest goła, tylko
zawiera jeszcze układ BMS. Monitoruje on baterię oraz chroni ją przed
przeładowaniem lub nadmiernym rozładowaniem. Dlatego widać na niej trzy piny
a nie dwa.

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

do góry

J.F <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> A nowoczesne USB potrafi dac 9, 12, 20V ... i smartfon musi sobie z
> tym radzic.

Tak, ale normalnie to on prosi o te napięcia. Bez negocjacji standardu z
wyższym napięciem, ładowarka nie powinna dawać więcej niż 5,25 V. Z jakim
górnym napięciem smartfon musi sobie radzić, tego nie wiem. Szczególnie
starszy, produkowany w czasach, gdy gniazdka USB dawały wyłącznie 5 V.

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

do góry

Grzegorz Niemirowski w news:u8m6dk$c80$1$grzegorz@news.chmurka.net
> 1634Racine <m...@...cbqebml> napisał(a):
>> tzn jest tak, ze: ladowarka > UKLAD LADOWANIA (w tel) >
>> bateria/akumulator (w tel)?
> Tak właśnie Jacek napisał. Przecież ani te tzw. ładowarki, będące tak
> naprawdę zasilaczami,

i tak to zawsze rozumialem

> ani huby USB nie kontrolują procesu ładowania
> baterii, tylko telefon. Można jeszcze wspomnieć, że bateria nie jest
> goła, tylko zawiera jeszcze układ BMS. Monitoruje on baterię oraz
> chroni ją przed przeładowaniem lub nadmiernym rozładowaniem. Dlatego
> widać na niej trzy piny a nie dwa.

co wiec porabia "uklad ladowania" w tel? konkretnie.
(ja podejrzewalem, ze to bateria (BMS?), po zasilaczu, ma 100% funkcji w
sprawie)

do góry