Pisze na rec.foto i cyfrową to samo.

Przede wszystkich dziękuję za zainteresowanie.
Myślę sobie jak ciekawy problem się tu pojawił. Nie ja pierwszy i ostatni
musiałem zmierzyć się z tematem.. Ogólna reakcja uświadomiła mi co nieco.
Zakładałem, że będzie interesująco (dla mnie) ale pomyliłem się co do
rozmiarów głupoty. Jakkolwiek nie byłoby to głupie nazywam po imieniu.
Problem antysemityzmu i jego zupełnego braku podstaw był poruszany wiele
razy. Ja wybrałem formę bliską mi czyli portret pluszowej małpy.
Bezpośrednią inspiracją był film Agnieszki Holland „Europa Europa” który
widziałem kilkanaście lat temu jednak zagadnienie interesowało mnie zawsze.
Zastanawiałem się nad Waszymi słowami, tymi pozytywnymi i negatywnymi. Część
z nich uznaję za autentyczna niewiedzę czy brak wyobraźni.
Wyobrażam sobie jak grono oburzonych rozumie te zdjęcia w sposób w jaki chce
rozumieć... Czy „żydowska małpa” jest obraźliwa czy też podsyca
skłonności
antyżydowskie? Jak wielowymiarowe to jest! Jak np. rozumieć słowa „ciebie
pojebało”? Tzn pojebało mnie bo użyłem dla określonego celu
sformułowania „żydowska małpa”, czy też pojebało mnie gdyż poruszam taki
problem, a może mnie pojebało bo wyśmiewam chorą ideologię?
Nawet jeśli autor wymienionych tu trzykrotnie słów miał co innego na myśli
pytanie i tak pozostaje. Skąd się to bierze?
Niejaki Jurek PL dał mnie do jakiegoś KF. Rozumiem, że chodzi o ostateczne
rozwiązanie mojej kwestii;) Czy mam się BAć?:)
Pojawił się również wątek poczucia humoru. Więc moje pytanie brzmi. Czy
życie jest czarno-białe? Ja nie wiem czy to miało być śmieszne czy nie. Może
raczej śmieszne i smutne. Parodiuję w końcu tragedię. Wydaje mi się
elementarne posiadanie wyczucia co do tego.
m.chomsky wspomina o prześladowaniach chrześcijan. Zachęcam więc Ciebie
żebyś opisał lub skomentował temat. Ktoś zabrania? Mnie on na dzień
dzisiejszy nie interesuje. Poza tym nie mogę podjąć się tego tak jak Ty
oczekiwałbyś ponieważ Jezus Chrystus według mnie nie był synem boga i
najprawdopodobniej również wyśmiałbym wiarę w niego. Chociaż jak mówił
Antonius Block w „Siódmej pieczęci” Bergmana pomimo niewiary nie potrafię

definitywnie odrzucić boga. A swoją drogą Jezus był niesamowity i cała jego
idea jest wspaniała.
Jeśli chodzi o formę warsztatową zdjęć uznałem, że nie ma dużego znaczenia
wiec zrobiłem je pierwszym lepszym kompaktem… musicie mi wybaczyć:) Cała
reszta, łącznie z czcionką, jest przemyślana.

Pozdrawiam
Marek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/