-
Data: 2017-08-08 13:24:20
Temat: Re: gazoport
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Pan J.F. napisał:
> Mnie swego czasu uderzylo to, ze prawdziwe komuchy nie lubily,
> ba - wrecz nienawidzily slowa "cybernetyka".
Potem im się nagle odwróciło. "Kibernetyczeskije czerepachy" to
już w "Nowoczesnych zabawkach" Wojciechowski Janusz opisywał,
że taka technika w Związku Radzieckim.
> Podobnie jak "genetyka" i "chromosom", ale to mi troche latwiej
> zrozumiec.
Łysenko wręcz mówił "gienow niet" -- potem było to samo, zmienili
zdanie, jak z tą kibernetyką.
> Cale boje o o poszly, lacznie z wieloletnimi łagrami a moze nawet
> rozstrzeliwaniami.
>
> I mowisz, ze oni liczyli na komputery ? To chyba jakis inny odlam.
No mówię, że Lange i inni. Również na Zachodzie -- bo to nie tak,
że utopia gospodarki planowej ogarnęła tylko nasze rejony, tam też
byli zwolennicy, na szczęście nie przy władzy.
>> Z planowaniem gospodarczym jest jak z prognozami meteorologicznymi.
>> Dalej od pięciu dni nie mają one sensu. Teraz to wiemy, ale żeby
>> dojść do tego, trzeba było głęboko wejść w matematykę.
>
> No nie wiem, nie wiem. Czym sie rozni taki PRL od np General Electric.
> A, wiem, GE ma wiekszy obrot.
>
> Jakos niespecjalnie widze problem z policzeniem tego centralnego
> planu, nawet bez komputerow.
Oni też nie widzieli. Jak się to skończyło -- widzimy.
>> A ja mam inne zdanie. Jak się kupuje w cenie kiełbasy zwyczjnej
>> (44 zł) albo gierkowskej szynki, to jakość jest świetna. Co
>> innego gdy kto gotów jest zapłacić najwyżej dychę za kilo.
>
> Zwyczajna za PRL zla nie byla, a wiec ... kielbasa wcale nie jest
> tansza obecnie :-)
Jako dziecko nigdy nie tknąłem, miałem obrzydzenie. Nie, na pewno nie
była wspaniałym wyrobem. Jak większość wędlin produkcji uspołecznionej
(dziadek Ignacy z babcią Franciszką przed wojna mieli wytwórnię wędlin,
mam więc tradycje rodzinne i mogę pokrytykować nieco).
> Zwyczajną z PRL dalo sie wrzucic na grilla, z obecnych przy pieczeniu
> wycieka nie wiadomo co :-)
Trzeba kupować wiadomo co. Da się.
>>>>>> Za te same pieniądze można też kupic nieskórzane, często lepsze.
>>>>> Tylko noga sie poci.
>>>> Absolutnie nie! Inżynierowie (ci od materiałoznawstwa) przez ten
>>>> czas nie próżnowali. Te wszystkie membrany zachowują sieę lepiej
>>>> od naturalnej skóry.
>>> Ale wtedy nie kosztuja 20zl, ani 40, ani 80 :-)
>> 80 mogą, ale przewżnie powyżej stówy, dwie stówy, to już dobry budżet.
>
> Czyli wracamy do ceny 180 ...
Zatem o połowe niższej niż buty dostępne za Gierka.
> i nie sa to buty eleganckie, a i co do trwalosci mam watpliwosci.
Są wystarczjąco trwałe. I wygodne. Za to eleganckie wcale nie muszą
być trwałe. Takie do trumny, to już w ogóle.
>> Na targowisku, ale w oficjalnym roczniku. taka różnica świadczy
>> o tym, że w handlu uspołecznionym była cena 30 zł, a na targowiskku
>> było mięso.
>
> Jakos tak, ale wiekszosc stala jednak w sklepie i czekala na dostawe.
To stwierdzenie jest kluczowe dla zrozumienia mojego podejścia do
demokracji. I do rodaków. Ponieważ przeważnie jestem w mniejszości,
to wielką wagę przywiązuje do posznowania potrzeb ludzi w podobnej
sytuacji. Sama realizacja woli większości to mało. Z tym jest coraz
gorzej. A przecież wiele nie wymagam -- moje potrzeby rzadko stoją
w sprzeczności z czyimś interesem.
> Potem przyszly kartki, i latwiej bylo sie doczekac.
Kartki dobrze pamiętam -- było jeszcze gorzej. W apogeum kartkowości
miałem studenckie praktyki we fabryce. Za ryczałtową cenę raz na
tydzień dawali paczkę żywnościową -- kilogram czego popadło, mogło
być mięso z kością, mogły być parówki. Żywiła się tym czteroosobowa
rodzina. Normalnie czułem się jak w jakiejś noweli Bolesława Prusa.
>> Koło mnie jest fryzjer supermarketowy. Jak byk stoi: 15 zł.
>> Tradycjonalista jakiś chyba.
>
> A to chyba faktycznie tradycjonalista.
+-----------------------------+
| SUPEMARKETY OSTOJĄ TRADYCJI |
+-----------------------------+
--
Jarek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Skuteczność cięcia a liczba noży robota
- napoje gazowane
- Metrologia
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Vitruvian Man - parts 1-6
- Komin do wiaty
- Ryby i kawitacja
- Ekspres do kawy i glony
- popcorn polymer
- Manualny wtrysk paliwa...
- Szafka
- Domowy koncentrator tlenu
- Od słoika po rakiety
- Rewolucja
Najnowsze wątki
- 2024-05-26 O co chodzi?
- 2024-05-26 PJ autobus-tramwaj
- 2024-05-26 Renault Trafic i lampka z czerwonym STOP
- 2024-05-26 cena pięciocyfrowa
- 2024-05-26 Re: Jak dobra KE "okrada" złą Rosję "dla Ukrainy"
- 2024-05-25 supercap
- 2024-05-25 Sulzbach => Technischer Rollouter (d/m/w) <=
- 2024-05-25 Warszawa => Senior Account Manager <=
- 2024-05-25 Warszawa => Mid PHP Developer (Laravel) <=
- 2024-05-25 Warszawa => Mid PHP Developer (Laravel) <=
- 2024-05-25 Warszawa => Interactive/Experience Designer <=
- 2024-05-25 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-05-25 Warszawa => SAP WM Consultant / Execution <=
- 2024-05-25 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-05-25 Re: znów ten wrocław