Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości
Dnia Wed, 9 Jan 2013 15:53:32 +0100, J.F napisał(a):
>> Jednomandatowe okregi ?
>> Po pierwsze ... nie bardzo sobie wyobrazam sprawnego Sejmu w tak
>> rozbitym systemie, 460 roznych poslow ma sie dogadac ?

>No i jest to podstawowa zaleta takiego systemu - że nie będzie im się
>tak
>łatwo dogadać.

Wcale sie nie dogadaja. Czyli przez pare kadencji bedzie zastoj w
prawodawstwie i bedziemy musieli zyc ze starym.

>Dziś jak ktoś wpada na głupi pomysł, musi przekonać do niego tylko
>jedną
>osobę (szefa partii rządzącej) i pomysł wchodzi w życie.

No tak nie calkiem, bo jeszcze dobrze jest przekonac pare osob.
Pamietasz jak swiatla wprowadzali ?

>System gdzie będzie musiał do niego przekonać 230 posłów jest pod tym
>względem 230x lepszy :)

Szefa partii moga przekonywac inni czlonkowie w druga strone.
Bylo sporo projektow rzadowych, ktore nie weszly.

A i przekonanie tych 230 jest mozliwe, wychodzi na mownice taki
dziadek, narzeka na piratow drogowych, ze tak nie moze byc, proponuje
... no skad wiesz ze 459 bedzie przeciw ?

>> Po trzecie, jak powszechnie wiadomo - system taki prowadzi do
>> wyksztalcenia systemu dwupartyjnego.

>System jest raczej zeropartyjny, powstają natomiast 2-3 dość luźne
>ugrupowania.

Republikanie i Demokraci :-)
Moze i luzni, ale potrafiacy zorganizowac 2 mld $ na kampanie :-)

>Ale dalko im kształtem do obecnych partii gdzie jest jeden wódz który
>niepodzielnie rządzi.

Jak widac to nie calkiem tak,

>> Zadna mniejsza partia po prostu
>> sie nie przebija przez silniejszych kandydatow.
>Zapomnij o partiach - partia była za PRLu, nie było to dobre i czas
>żeby
>zniknęło :)
>System partyjny jest zły, bo rządzi wódz partii.
>Chodzi o to żeby rządzili wybierani w wyborach reprezentaci wyborców,
>a nie
>partii.

Zapomnij ze system partyjny jest zly - partie byly, sa i beda :-)

J.