eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaregulator temperatury wpada we frustrację :) › Re: regulator temperatury wpada we frustrację :)
  • Data: 2017-09-24 01:26:48
    Temat: Re: regulator temperatury wpada we frustrację :)
    Od: "HF5BS" <h...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:12szqn47ejvub$.16evue3anegxj.dlg@40tude.net...
    > to jeszcze zobaczmy do herbaciarzy
    > https://www.thespruce.com/how-to-make-the-perfect-cu
    p-of-tea-435132
    >
    > -woda ma byc swieza, drugi raz zagotowana nie jest dobra (hm ...)
    > -woda ma byc wrzaca,
    > -zaparzac 3-4 minuty w czajniczku (osobny dzbanek do zaparzania
    > herbaty)

    A ja myślę, że jeśli nie przywodzi to szczególnej szkodliwości, to pozwólmy
    pijącemu wybrać formę i sposób zaparzenia herbaty. Jeden lubi świeżą i
    delikatną, drugi mocną, kopną. Jeden z pierwszego parzenia, inny pierwsze
    odrzuca. Jeden zagrzeje wodę do 91 stopni, inny do 85 i ani kawałka więcej.
    Jeden parzy 3 minuty i natychmiast pije, inny czeka aż nieco przestygnie. I
    mają do tego święte prawo, co kto lubi.
    Wielokrotne gotowanie wody - nie stwierdziłem istotnych dla mnie różnic.
    Natomiast jak zaparzam, to szybciej wyciąga, jak leję cienką strużką wrzątku
    z góry, celując w torebkę, aż wyleję ile trzeba. Herbaty nie piję też bardzo
    gorącej, bo ja akurat takiej nie lubię. Lekko goraca, czy bardzo mocno
    ciepła, jest akurat.

    > Tylko jednego nie widze w opisie - ilosc herbaty (lisci) zalezy od
    > ilosci osob, a ilosc wody nie ?
    > Czy to sie rozumie samo, nie trzeba pisac :-)

    Aż dziwne w brzmieniu. Po prostu, jeden chce cienko, inny grubo - i niech
    sam wybierze, co lubi.
    Ja akurat piję dużo kawy z mlekiem. I dla własnych potrzeb, jak mam
    rozpuszczalną, to robię czasem tak, że kranówą (no co, ja tak lubię) zalewam
    kawę i rozmieszam, ile się da, do tego mleko, wypełniony kubek 0.25l na 2
    minuty na pełną moc mikrofali (u mnie 750W), temperatura idealna, a smak -
    jak kawa, moc taka sama, za to mniej goryczki w smaku, jest delikatniejsza.
    Ale, jak wcześniej pisdałem, nie traktuję herbaty (i kawy) po bożemu.
    Jeszcze żyję, a wyniki badań mam dobre... :)
    A herbaty na noc i dzień robię tak dwa litry - 3 torebki, więc wychodzi
    słaby napar (nie ma problemu, by wzmocnić, jakimś cudem, zrobiłęm
    eksperyment, 2 litrami wody zalałem zaledwie jedną torebkę, aż się
    zdziwiłem, bo wyszła wcale nie taka słaba, nie wiem, jak), zalewam w
    glinianym naczyniu cienką strugą wrzątku, parzę pod przykryciem, nie ma
    większego znaczenia, kiedy zaparzanki wyciągnę, w smaku lekko słodkawa, z
    goryczką herbaty oczywiście. Najbardziej mi smakuje lekko letnia. Czasem do
    takiego naparu dodaję łyżeczkę kawy rozpuszczalnej, smak pogarsza się -
    można lekko poslodzić... LEKKO!, ale przy osłabieniu stawia mnie na nogi,
    niekiedy dodaję 1-2 krople spirytusu bursztynowego w przeliczeniu na
    szklankę (czyli na 2 litry będzie 8-16 kropli) - znakomicie stawiało na nogi
    przy zmęczeniu w pracy)
    Wielkie znaczenie ma też, z jakim nastawieniem przez siebie zrobioną, czy
    przez kogoś podaną herbatę wypijemy, można powiedzieć, że efekt placebo -
    chętnie poddam się podwójnej ślepej, dla własnej ciekawości.

    --
    Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
    w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
    i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
    (C) Zygmunt Freud.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: