W dniu 2012-10-21 14:01, Roman W pisze:
>
>> Spróbuj zrobic 2000 wykresów - ile to bedzie minut u ciebie? 4000 tysiace
>> minut to niecale 3 dni... jezeli zrezygnujesz ze snu. A gnuplot zrobi to w
>> kwadrans, moze nieco dluzej.
>
> Zrobi, jezeli to bedzie 2000 wykresow tego samego typu (tylko po co komu 2000
wykresow tego samego typu?).
> Jezeli bedziesz je chcial indywidualnie upiekszac, zmieniac opisy, to bedziesz mial
wiecej
> rzezby niz w Matlabie, i byc moze nawet niz w Excelu.


W matlabie (scilabie, octave...) tak samo można oskryptować tworzenie
i zapisywanie wykresów. I jak trzeba zrobić 2000 podobnych (a dane
mamy), to się robi automatycznie.
Excelu też, ale kto co lubi;)

pzdr
bartekltg

do góry

W dniu niedziela, 21 października 2012 12:04:57 UTC+1 użytkownik Miroslaw Kwasniak
napisał:
> PK <P...@n...com> wrote:
> > On 2012-10-20, Roman W <r...@g...com> wrote:
> >> Najlatwiej powiedziec pracownikowi "nie kupimy, radz sobie bez niego".
> >>
> >> Z darmowych zamiennikow to w hedge fundach popularne jest R.
> >
> > R jest akurat popularne z bardzo prostego powodu. Jest dobre :).
> > Nie jest darmowym klonem płatnego oprogramowania
>
> Jest, pierwowzorem był S+ ;)

Wiekszosc udanych projektow Open Source to klony platnego oprogramowania.
Open Source generuje zadziwiajaco malo innowacji.

RW

do góry

W dniu niedziela, 21 października 2012 12:46:07 UTC+1 użytkownik Edek Pienkowski
napisał:
> Ponurą porą Sun, 21 Oct 2012 09:59:10 +0000, PK wyszeptał:
> > Ogólnie straszny smutek nie ogarnia po tym wątku. Rozumiem, że jesteś
> > związany z fizyką (nie wiem czy domorośle czy formalnie z jakąś
> > instytucją)). Obrażasz MS, obrażasz ekonomistów. Po prostu budujesz taki
> > stereotyp ścisłego "buraka". Potem ja muszę wyjaśniać ludziom, że fizycy
> > wcale tacy nie są, że nie należy się bać takich studiów :/.
>
> Wytłumacz mi coś, bo nie rozumiem. Trzeba mieć Windows, Office 2007,
> iPhone'a i Matlaba, bo jak nie to jest się burakiem? Ciekawe, ciekawe,
> to coś o kimś mówi.

Nastepny ktory nie umie czytac ze zrozumieniem. Czy to sie robi ludziom od
uzywania Linuxa? ;-)

RW

do góry

W dniu niedziela, 21 października 2012 13:08:46 UTC+1 użytkownik bartekltg napisał:
> W dniu 2012-10-21 14:01, Roman W pisze:
> >
> >> Spróbuj zrobic 2000 wykresów - ile to bedzie minut u ciebie? 4000 tysiace
> >> minut to niecale 3 dni... jezeli zrezygnujesz ze snu. A gnuplot zrobi to w
> >> kwadrans, moze nieco dluzej.
> >
> > Zrobi, jezeli to bedzie 2000 wykresow tego samego typu (tylko po co komu 2000
wykresow tego samego typu?).
> > Jezeli bedziesz je chcial indywidualnie upiekszac, zmieniac opisy, to bedziesz
mial wiecej
> > rzezby niz w Matlabie, i byc moze nawet niz w Excelu.
>
> W matlabie (scilabie, octave...) tak samo można oskryptować tworzenie
> i zapisywanie wykresów. I jak trzeba zrobić 2000 podobnych (a dane
> mamy), to się robi automatycznie.
> Excelu też, ale kto co lubi;)

Bawilem sie wszystkimi trzema opcjami (automatyczne generowanie wykresow w Gnuplocie,
Matlabie i VBA) i ostatnie dwie opcje maja dla mnie te duza przewage nad Gnuplotem,
ze jezeli cos sie w skrypcie dzieje nie tak (a jak obrabiasz
2000 zestawow danych i robisz cos nietrywialnego, to moze sie dziac nie tak),
to w Matlabie i VBA masz wygodnego debuggera, a w Gnuplocie nie (nie wiem czy Octave
ma debuggera, moze ma).

No ale rozumiem ze Linux mastahaka z Instytutu Badan Linuksowych nie korzysta z
debuggerow, debuggery sa dla mieczakow z korpo.

RW

do góry

W dniu niedziela, 21 października 2012 11:12:06 UTC+1 użytkownik slawek napisał:
> Użytkownik "PK" napisał w wiadomości grup
> >Ale przecież Matlab jest także na Linuxa. Nawet tego nie wiesz?
>
> O tak, jest świetny na Linuksie - wywala się po pięciu minutach - czy już
> trochę dłużej pracuje?

Widac nie umiales zainstalowac, albo masz skopanego Linuxa. #umniedziala
Nawiasem mowiac, fakt ze w wersjami Linuxowymi duzych programow jest z reguly
duzo wiecej klopotow niz w wersjami Windowsowymi, cos mowi o sensownosci
polegania na Linuksie w firmie/instytucji.

> (Spadnie sprzedaż. Niedobrze. Postaraj się - potrafisz lepiej. Czekamy na
> kolejną porcję objawień, że tylko Matlab i Windows 8 zapewni karierę
> inżynierowi.)

Ale sie zdecyduj, czy PK jest paid shill Microsoftu czy Mathworks, bo nie moze
byc na raz agentem obu firm.

> Morał jest taki - jak się ma i Matlaba, i Octave, i gnuplota, łofisy
> (włącznie z Libre - bo np. jest CAT) i co tam jeszcze - to wybiera się
> najlepsze narzędzie do danego zadania. I czasem jest to Matlab, a czasem
> jest to gnuplot, czasem to Origin, a czasem jest to zupełnie co innego. Im
> więcej narzędzi się zna, tym bardziej wybór jest świadomy.

Nom. Slawus sie brendzluje wyborem narzedzi, a w miedzyczasie dorosli ludzie
odwalaja robote i pracuja na jego granty.

RW

do góry

W dniu sobota, 20 października 2012 23:32:12 UTC+1 użytkownik slawek napisał:
> Użytkownik "Baranosiu" <r...@w...pl> napisał w wiadomości grup
>
> dyskusyjnych:k5v7sf$tah$...@n...task.gda.pl...
>
> > Co do Excela... dla mnie proste rzeczy robi się w nim łatwo, ale nieco
>
> > bardziej zaawansowane znacznie trudniej niż gdybym miał samemu napisać
>
>
>
> Na serio o Excelu:
>
>
>
> 1. Całe VBA i to co można zrobić z poziomu VBA - to nie Excel, tylko zwykły
> Basic z procedurami, while i podobnymi wynalazkami.

Nie. Excel VBA to nie to samo co zwykly Visual Basic. Inny zestaw komend.

> 2. Brak jest w samym Excelu możliwości modyfikowania np. z komórki A1
> zawartości innej, pierwotnie pustej, komórki.

Proste makro:

ActiveSheet.Range("A1") = "slawek sie nie zna na niczym i pierdoli"

:)

RW

do góry

W dniu niedziela, 21 października 2012 08:19:29 UTC+1 użytkownik slawek napisał:
> Użytkownik "Roman W" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:04f1239c-29f7-4de6-a078-5691eb4d083a@go
oglegroups.com...
>
> >Jak zrobisz brzydkie, to raczej nie pojda na okladke Phys. Rev. Lett. albo
> >Nature.
>
> Oj biedny trollu, wystarczy przeczytać https://authors.aps.org/tips.html,
> zacytuję:
>
> "Acceptable formats for the discount or waiver include REVTeX (preferred),
> LaTeX, and MSWord."
>
> "Submit separate figure files (PostScript or EPS preferred) in addition to
> embedding the figures in the manuscript if you submit in MS Word or PDF
> format."
>
> Czyli po prostu redakcja Physic Review Letter - woli TeX i PostScript jako
> najlepsze. A jak przyślesz im coś w MS Word - to i tak poproszą o obrazek w
> PS/EPS lub ewentualnie w PNG (kolejny sweterkowy format).

Odpowiadasz nie na temat. Oryginalna twoja teza byla, ze wykresy nie musza byc
ladne, bo to w pismach naukowych nie ma znaczenia. ("Prawda moze byc brzydka").
Gdybys kiedys mial szanse cos opublikowac w PRL, to pamietaj o mojej poradzie -
zrob ladne wykresy ;-)
(Recenzenci tez lubia miec ladne wykresy, btw.)

> Owszem, Nature, czasopismo w istocie popularno-naukowe (sic!)

Zuwazylem, ze im bardziej prowincjonalny badacz, tym chetniej to podkresla,
ciekawe dlaczego.

> A mamy Anno Domini 2012 i za niedługo będzie już 2013. Więc skąd te
> przywiązanie .doc ? Czy nie dlatego, że Word 2007 z .docx to program nie
> nadający się do tworzenia publikacji naukowych?!

A dlaczego mialby sie nie nadawac? Umiesz uzasadnic?

RW

do góry

On 2012-10-21, slawek <h...@s...pl> wrote:
> O tak, jest świetny na Linuksie - wywala się po pięciu minutach - czy już
> trochę dłużej pracuje?

Zadzwoń na support lub zainstaluj poprawnie.

Znam tylko 1 przypadek niestabilności Matlaba na Linuxie - kolega
chciał przetestować system z piratem i rzeczywiście coś było nie halo.
Mathworks zapewnił go, że kupiona wersja będzie działać (ofertowali
także pomoc w konfiguracji). W każdym razie oryginał śmiga bez problemu.

pozdrawiam,
PK

do góry

On 2012-10-21, Miroslaw Kwasniak <m...@i...zind.ikem.pwr.wroc.pl> wrote:
> Jest, pierwowzorem był S+ ;)

R nie jest klonem tylko rozwinięciem S (tak jak C++ był rozwinięciem
C). Zresztą twórca S teraz wspomaga rozwój R :).

To trochę inna sytuacja niż gdy zespół hobbystów postanawia "skopiować"
np. płatnego Matlaba :).

pozdrawiam,
PK

do góry

On 2012-10-21, Edek Pienkowski <e...@g...com> wrote:
> Wytłumacz mi coś, bo nie rozumiem. Trzeba mieć Windows, Office 2007,
> iPhone'a i Matlaba, bo jak nie to jest się burakiem? Ciekawe, ciekawe,
> to coś o kimś mówi.

Wystarczy szanować innych. Także tych mających inne poglądy i
upodobania.

pozdrawiam,
PK

do góry