eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › stłuczka-czyja wina?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 21. Data: 2012-05-24 20:50:13
    Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
    Od: mk4 <m...@d...nul>

    On 2012-05-24 16:36, Krzysiek Kielczewski wrote:
    > Dnia 24.05.2012 Jakub Witkowski<j...@d...z.sygnatury> napisał/a:
    >
    >>>> wąska, i wyjechanie bez przekroczenia osi jest fizycznie niemożliwe.
    >>>
    >>> Bywa. Ale w tym wypadku w jednym kierunku były dwa pasy i na prawy pas
    >>> zdołał się wcisnąć inny pojazd zanim dostał strzał w bok
    >>
    >> to była uwaga bardziej ogólna...
    >>
    >>> Sprawcą na razie wydaje się włączający się do ruchu.
    >>
    >> Myślę że włączający się pozostawałby sprawcą niezależnie od szerokości ulicy,
    przekraczania osi itd.
    >
    > A teraz pytanie za dziesięć punktów: w którym momencie włączajcy się do
    > ruchu przestaje być włączajcym się?

    Dolaczam sie do pytania. Bo to wcale takie jasne nie jest.

    --
    mk4


  • 22. Data: 2012-05-24 21:02:18
    Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
    Od: Czeslawek <c...@g...pl>

    W dniu 2012-05-24 20:50, mk4 pisze:

    >>>> Sprawcą na razie wydaje się włączający się do ruchu.
    >>>
    >>> Myślę że włączający się pozostawałby sprawcą niezależnie od
    >>> szerokości ulicy, przekraczania osi itd.
    >>
    >> A teraz pytanie za dziesięć punktów: w którym momencie włączajcy się do
    >> ruchu przestaje być włączajcym się?
    >
    > Dolaczam sie do pytania. Bo to wcale takie jasne nie jest.
    >
    W mojej ocenie wtedy kiedy już jedzie wzdłuż właściwego pasa ruchu :)

    --
    Pozdrawiam,
    Czesławek


  • 23. Data: 2012-05-24 21:18:14
    Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Czeslawek w <news:jpm0jr$pan$2@inews.gazeta.pl>:

    > W dniu 2012-05-24 20:50, mk4 pisze:

    >>>>> Sprawcą na razie wydaje się włączający się do ruchu.
    >>>> Myślę że włączający się pozostawałby sprawcą niezależnie od
    >>>> szerokości ulicy, przekraczania osi itd.
    >>> A teraz pytanie za dziesięć punktów: w którym momencie włączajcy się do
    >>> ruchu przestaje być włączajcym się?
    >> Dolaczam sie do pytania. Bo to wcale takie jasne nie jest.
    > W mojej ocenie wtedy kiedy już jedzie wzdłuż właściwego pasa ruchu :)

    Na jednym kole, czy na dwóch? A jeśli wyjechał ze stacji benzynowej "pod
    prąd" na niewłaściwy pas ruchu i przejechał tak kilkaset metrów...?

    --
    Tomasz Nycz


  • 24. Data: 2012-05-24 22:47:03
    Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
    Od: Czeslawek <c...@g...pl>

    W dniu 2012-05-24 21:18, 'Tom N' pisze:
    > Czeslawek w<news:jpm0jr$pan$2@inews.gazeta.pl>:
    >
    >> W dniu 2012-05-24 20:50, mk4 pisze:
    >
    >>>>>> Sprawcą na razie wydaje się włączający się do ruchu.
    >>>>> Myślę że włączający się pozostawałby sprawcą niezależnie od
    >>>>> szerokości ulicy, przekraczania osi itd.
    >>>> A teraz pytanie za dziesięć punktów: w którym momencie włączajcy się do
    >>>> ruchu przestaje być włączajcym się?
    >>> Dolaczam sie do pytania. Bo to wcale takie jasne nie jest.
    >> W mojej ocenie wtedy kiedy już jedzie wzdłuż właściwego pasa ruchu :)
    >
    > Na jednym kole, czy na dwóch? A jeśli wyjechał ze stacji benzynowej "pod
    > prąd" na niewłaściwy pas ruchu i przejechał tak kilkaset metrów...?
    >
    Bez znaczenia na ilu kołach. Najlepiej jakby jechał na czterech :)

    To znaczy że nie zachował należytej ostrożności przy włączaniu się do ruchu.

    Właściwie to celem mojej wcześniejszej wypowiedzi było wskazanie, że jak
    komuś włączającemu się do ruchu wjedziesz prosto w tyłek to na 99% wina
    będzie przypisana do ciebie.

    --
    Pozdrawiam,
    Czesławek


  • 25. Data: 2012-05-25 10:19:12
    Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
    Od: "Robert_J" <d...@g...pl>

    > ...jak komuś włączającemu się do ruchu wjedziesz prosto w
    > tyłek to na 99% wina będzie przypisana do ciebie.

    Zwłaszcza jak nie znajdziesz świadków że tamten zajechał Ci
    drogę ;-)


  • 26. Data: 2012-05-25 12:24:51
    Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
    Od: z <z...@g...pl>

    W dniu 2012-05-24 12:57, Jakub Witkowski pisze:

    > W żaden, gdyż to właśnie on (A) uderza swoim prawym rogiem w lewe drzwi
    > drugiego pojazdu B...
    >
    No się tylko mogę dziwić pojazdowi B że nie pozwolił A dokończyć swoich
    "manewrów" Chciał być stuknięty? Pewnie mu się śpieszyło.

    z


  • 27. Data: 2012-05-25 12:30:51
    Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
    Od: z <z...@g...pl>

    W dniu 2012-05-24 18:44, Robert_J pisze:
    > Różne są tutaj interpretacje, dodam swoją :-). MZ wina jest wyłącznie A,
    > ponieważ, jak napisałeś, A wjeżdża z lewego na prawy pas, a B już prawym
    > jedzie. I niezależnie czy A włączał się do ruchu czy już jechał lewym
    > pasem i tak ponosi winę.

    I tu znowu przepisy rozmijają się z życiem. W normalnym świecie B
    ustępuje A żeby nie blokować ruchu i to jeszcze samochodem w poprzek
    drogi. Strach się bać co mogłoby się jeszcze zdarzyć jakby A tam dłużej
    czekał aż ktoś go przepuści.

    z


  • 28. Data: 2012-05-26 00:08:08
    Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    Dnia 24.05.2012 mk4 <m...@d...nul> napisał/a:

    >>>>> wąska, i wyjechanie bez przekroczenia osi jest fizycznie niemożliwe.
    >>>>
    >>>> Bywa. Ale w tym wypadku w jednym kierunku były dwa pasy i na prawy pas
    >>>> zdołał się wcisnąć inny pojazd zanim dostał strzał w bok
    >>>
    >>> to była uwaga bardziej ogólna...
    >>>
    >>>> Sprawcą na razie wydaje się włączający się do ruchu.
    >>>
    >>> Myślę że włączający się pozostawałby sprawcą niezależnie od szerokości ulicy,
    przekraczania osi itd.
    >>
    >> A teraz pytanie za dziesięć punktów: w którym momencie włączajcy się do
    >> ruchu przestaje być włączajcym się?
    >
    > Dolaczam sie do pytania. Bo to wcale takie jasne nie jest.

    Ten sam problem jest na wielopasmowych rondach: kto winien jak się
    stuknie wjeżdżający na rondo ze zmieniającym pas na zewnętrzny? Przy
    wjeździe wiadomo - wjeżdżający, przy następny zjeździe - wiadomo,
    zmieniający pas. A gdzie następuje zmiana obowiązku ustąpienia?

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 29. Data: 2012-05-26 00:10:19
    Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    Dnia 25.05.2012 z <z...@g...pl> napisał/a:
    > W dniu 2012-05-24 12:57, Jakub Witkowski pisze:
    >
    >> W żaden, gdyż to właśnie on (A) uderza swoim prawym rogiem w lewe drzwi
    >> drugiego pojazdu B...
    >>
    > No się tylko mogę dziwić pojazdowi B że nie pozwolił A dokończyć swoich
    > "manewrów" Chciał być stuknięty? Pewnie mu się śpieszyło.


    Mógł nie zauważyć albo założyć, że B się zatrzyma (co w sumie powinien
    zrobić, żyj i daj żyć innym)

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 30. Data: 2012-05-26 09:13:38
    Temat: Re: stłuczka-czyja wina?
    Od: notveryoldman <n...@g...pl>

    Krzysiek Kielczewski:
    > Dnia 24.05.2012 mk4 <m...@d...nul> napisał/a:
    >

    >>> A teraz pytanie za dziesięć punktów: w którym momencie włączajcy się do
    >>> ruchu przestaje być włączajcym się?
    >>
    >> Dolaczam sie do pytania. Bo to wcale takie jasne nie jest.
    >
    > Ten sam problem jest na wielopasmowych rondach: kto winien jak się
    > stuknie wjeżdżający na rondo ze zmieniającym pas na zewnętrzny? Przy
    > wjeździe wiadomo - wjeżdżający, przy następny zjeździe - wiadomo,
    > zmieniający pas. A gdzie następuje zmiana obowiązku ustąpienia?

    Proponuję interpretację na podstawie geometrii. Samochód, parking,
    jezdnia to prostokąty, rondo - to koło. I teraz:

    - samochód wyjeżdża z parkingu na jezdnię. Włącza się do ruchu. Jeśli
    cały prostokąt pojazdu znajdzie się w prostokącie jezdni - koniec
    włączania. Jeśli choć mały ułamek prostokąta samochodu jest w
    prostokącie parkingu - nadal się włącza do ruchu.

    - samochód wjeżdża na rondo. Jeśli cały prostokąt samochodu znajdzie się
    w kole ronda, to znaczy, że już wjechał, i odtąd obowiązują go zasady
    panujące na rondzie.

    --
    notveryoldman

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: