eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 21. Data: 2011-09-22 21:33:52
    Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> wrote in message
    news:j5g807$75s$1@mx1.internetia.pl...
    > Myślę, że jest podobnie jak u nas, przynajmniej
    > porównując statystyki podane przez Pszemola i te dla Polski.

    A jakie są polskie statystyki?


  • 22. Data: 2011-09-22 21:35:17
    Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:j5fghg$e64$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:j...@p...onet.pl...
    >>... a przedstawiciel młodzieży (wiek 18-25 lat) odbiera i wysyła ok. 50
    >>dziennie.
    >>Takie statystyki usłyszałem wczoraj w TV... A Wy ile SMSów przetwarzacie?
    >
    > Przetwarzamy ?
    > No troche tego spamu przychodzi, bo wychodzi u mnie 50 ... rocznie :-)
    > Ktos moze poda ogolniejsze dane z raportow operatorow.

    Ile masz sms'ów które przychodzą od nieznajomych?
    Ja nie odbieram takich sms'ow wcale...

    > Pomijajac specyficzne sytuacje - mnie sie nie chce pisac, wole zadzwonic.

    Bo Ty jesteś z grupy "niemłodzież" ;-) Tak jak zresztą i ja :-)


  • 23. Data: 2011-09-22 21:38:27
    Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
    Od: "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    news:j5eoq3.u0.0@poczta.onet.pl...

    > Poczułeś się obrażony? :-)

    Zapewniam Cię, że ktoś taki jak Ty raczej nie mógłby mnie obrazić.

    > Jajco to może Twoje przezwisko?

    Dalej brniesz? Odpowiedziałbyś tak ekspedientce w sklepie, swojemu szefowi,
    nauczycielowi, matce? Jeżeli nie, to wyjaśnij dlaczego?

    > To przepraszam... :-)))

    Nie musisz. Bardziej bym się ucieszył, gdybyś trzymał się tego, czego
    wymagasz od innych.

    > Owszem, w moim otoczeniu widzę olbrzymią różnicę jeśli
    > chodzi o ilość wysyłanych smsów w Polsce i w USA...
    > Być może bierze się ona z tego że są różnice w typie ludzi
    > z jakimi się spotykam tu i tam i błędnie uogólniam...

    Tylko problem w tym, że to był jeden z Twoich głównych argumentów w
    poprzedniej dyskusji.
    Więc albo naciągałeś fakty, bo tak Ci było wtedy wygodniej, albo powołałeś
    się na coś o czym nie masz pojęcia.
    W jednym i drugim przypadku kiepsko to świadczy o Tobie jako dyskutancie.

    > Ale nie napisałem nigdzie że "nikt w USA nie wysyła sms".
    > To była nadinterpretacja.

    Tak, tak, nie napisałeś. Jednak cytat, który podałem moim zdaniem wyraźnie
    wskazuje jakie miałeś intencje.
    Czepianie się teraz tego, że nie użyłeś słowa "nigdy" to tylko rozmydlanie
    faktów.

    >> Teraz sam wrzuciłeś dane, które temu zaprzeczają.
    >
    > Skąd wiesz że zaprzeczają? Być może średnia w Polsce
    > jest 50 na dzień dla dorosłych a 250 dla młodzieży?
    > Znasz statystyki z Polski?

    Wystarczyłoby zapytać google zamiast gdybać.
    Ostatnie badania były chyba pod koniec 2009 roku.
    Wyszło wtedy, że przeciętnie Polacy wysyłają 36 SMS tygodniowo, w 2008 około
    19.
    Biorąc pod uwagę tendencję wzrostową, w 2010 nie powinniśmy mocno różnić się
    od statystyk amerykańskich.

    Jak w tym kontekście wyjaśnisz stwierdzenie, że SMS to "europejskie
    wynaturzenie"?

    > Jeśli błędnie interpretujesz to co napisałem albo zwyczajnie
    > "nadinterpretujesz" to masz potem błędne wrażenie że
    > zmieniam zdanie gdy tylko koryguję Twoją nadinterpretację.
    > Przypominam, że nigdzie nie napisałem że w USA nie wysyłają
    > SMSów, to była tylko Twoja BŁĘDNA interpretacja tego co
    > faktycznie napisałem. I ta błędna interpretacja zaprowadziła
    > Cię na manowce.

    Wydaje Ci się, że jak wiele razy użyjesz słowa "interpretacja" to
    wystarczająco rozmydlisz to co napisałeś?

    To nie ja twierdziłem, że SMS to "europejskie wynaturzenie" i że amerykanie
    wolą połączenie głosowe i pocztę głosową.
    Co chciałeś powyższym tekstem nam przekazać? Dla mnie i reszty grupy to było
    dość oczywiste, zwłaszcza w kontekście całego wątku. Jeżeli miałeś inne
    intencje, to na Twoim miejscu przeanalizowałbym własny tekst i wyjaśnił
    reszcie dyskutantów co chciałem napisać, zamiast zarzucać im
    "nadinterpretację".

    Pozdrawiam
    X



  • 24. Data: 2011-09-22 21:38:56
    Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
    Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    Pszemol wrote:
    > Takie statystyki usłyszałem wczoraj w TV... A Wy ile SMSów przetwarzacie?

    liste zakupow, to prosciej miec pisane, reszta to rozmowy


  • 25. Data: 2011-09-23 03:25:49
    Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> wrote in message
    news:j5g9vl$j1c$1@mx1.internetia.pl...
    > Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    > news:j5eoq3.u0.0@poczta.onet.pl...
    >
    >> Poczułeś się obrażony? :-)
    >
    > Zapewniam Cię, że ktoś taki jak Ty raczej nie mógłby mnie obrazić.

    Ktoś taki jak ja czyli jaki?
    Czyżby to była jakiś zakamuflowana obelga w kontekście zwracania
    mi uwagi za moje rzekome złe zachowanie, hipokryto?

    >> Jajco to może Twoje przezwisko?
    >
    > Dalej brniesz? Odpowiedziałbyś tak ekspedientce w sklepie, swojemu
    > szefowi, nauczycielowi, matce? Jeżeli nie, to wyjaśnij dlaczego?

    Jak by mnie zapytali się czy jem za dużo masełka to tak bym im odpowiedział.

    >> To przepraszam... :-)))
    >
    > Nie musisz. Bardziej bym się ucieszył, gdybyś trzymał się tego, czego
    > wymagasz od innych.

    Ależ ja się trzymam.
    Czy widziałeś u mnie obraźliwe epitety pod cudzym adresem?
    Staram się tego unikać...

    >> Owszem, w moim otoczeniu widzę olbrzymią różnicę jeśli
    >> chodzi o ilość wysyłanych smsów w Polsce i w USA...
    >> Być może bierze się ona z tego że są różnice w typie ludzi
    >> z jakimi się spotykam tu i tam i błędnie uogólniam...
    >
    > Tylko problem w tym, że to był jeden z Twoich głównych argumentów w
    > poprzedniej dyskusji.
    > Więc albo naciągałeś fakty, bo tak Ci było wtedy wygodniej, albo powołałeś
    > się na coś o czym nie masz pojęcia.
    > W jednym i drugim przypadku kiepsko to świadczy o Tobie jako dyskutancie.

    To straszne. Naprawdę. Ale będę musiał jakoś nauczyć się z tym żyć :-)

    >> Ale nie napisałem nigdzie że "nikt w USA nie wysyła sms".
    >> To była nadinterpretacja.
    >
    > Tak, tak, nie napisałeś. Jednak cytat, który podałem moim zdaniem wyraźnie
    > wskazuje jakie miałeś intencje.
    > Czepianie się teraz tego, że nie użyłeś słowa "nigdy" to tylko rozmydlanie
    > faktów.

    Nie, to zwrócenie uwagi że ktoś wyolbrzymił i przejaskrawił moją opinię.

    >>> Teraz sam wrzuciłeś dane, które temu zaprzeczają.
    >>
    >> Skąd wiesz że zaprzeczają? Być może średnia w Polsce
    >> jest 50 na dzień dla dorosłych a 250 dla młodzieży?
    >> Znasz statystyki z Polski?
    >
    > Wystarczyłoby zapytać google zamiast gdybać.

    Statystyki sprzed 2 lat mało mnie interesują w tej dynamicznie
    zmieniającej się dziedzinie.

    > Ostatnie badania były chyba pod koniec 2009 roku.
    > Wyszło wtedy, że przeciętnie Polacy wysyłają 36 SMS tygodniowo,
    > w 2008 około 19.
    > Biorąc pod uwagę tendencję wzrostową, w 2010 nie powinniśmy
    > mocno różnić się od statystyk amerykańskich.

    A jaką konkretnie (w % rocznie) tendencję wzrostową bierzesz pod uwagę?
    I na jakiej podstawie?

    > Jak w tym kontekście wyjaśnisz stwierdzenie, że SMS to "europejskie
    > wynaturzenie"?

    Nie widzę wielkiej potrzeby wyjaśniania swoich subiektywnych ocen i opinii.

    >> Jeśli błędnie interpretujesz to co napisałem albo zwyczajnie
    >> "nadinterpretujesz" to masz potem błędne wrażenie że
    >> zmieniam zdanie gdy tylko koryguję Twoją nadinterpretację.
    >> Przypominam, że nigdzie nie napisałem że w USA nie wysyłają
    >> SMSów, to była tylko Twoja BŁĘDNA interpretacja tego co
    >> faktycznie napisałem. I ta błędna interpretacja zaprowadziła
    >> Cię na manowce.
    >
    > Wydaje Ci się, że jak wiele razy użyjesz słowa "interpretacja" to
    > wystarczająco rozmydlisz to co napisałeś?

    Nie, raczej mam nadzieję na to, że wreszcie zrozumiesz że wszystko
    co możesz zrobić to powołać się na swoja interpretację moich słów.

    > To nie ja twierdziłem, że SMS to "europejskie wynaturzenie" i że
    > amerykanie wolą połączenie głosowe i pocztę głosową.
    > Co chciałeś powyższym tekstem nam przekazać? Dla mnie i reszty grupy to
    > było dość oczywiste, zwłaszcza w kontekście całego wątku. Jeżeli miałeś
    > inne intencje, to na Twoim miejscu przeanalizowałbym własny tekst i
    > wyjaśnił reszcie dyskutantów co chciałem napisać, zamiast zarzucać im
    > "nadinterpretację".

    Czyż nie jest oczywiste że nie miałem na myśli że nikt nie wysyła sms'ów?


  • 26. Data: 2011-09-23 08:46:49
    Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Iksinski" napisał w wiadomości
    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> To czasem az milo poczytac - np taki cielecy zachwyt nad USA, jak
    >> tu
    >> wspaniale wszystko zorganizowane, kazdy ma waska specjalizacje, np
    >> jest
    >> serwisant od klimatyzatorow, on sie na tym zna, robi szybko a wiec
    >> tanio
    >> ... a za miesiac "hej, nie wiecie jaki jest przekaznik w
    >> klimatyzatorze
    >> XXX, bo sie zepsul i nie potrafie naprawic" ;-)

    >Tylko jak to świadczy o dyskutancie? Dla mnie traci wiarygodność i
    >niebezpiecznie zbliża się do trollingu.

    No wiesz, poglady mozna miec rozne. Subiektywne i obiektywne
    Ale to cieszy jak dyskutant w koncu przyznaje nam racje :-)

    >> U nas sms byly popularne bo byly znacznie tansze. Czyzby w USA
    >> gadanie tez
    >> bylo za drogie ?
    >> No i wsrod uczniow - rozmawiac na lekcji nie wypada, ale sms spod
    >> lawki
    >> mozna pisac.

    >Myślę, że jest podobnie jak u nas, przynajmniej porównując statystyki
    >podane przez Pszemola i te dla Polski.

    Akurat u nich rozmowy byly od poczatku tanie, i raczej duzo bylo tych
    minut, wiec skad ta popularnosc sms ?

    A moze tak jak u nas - w tej liczbie jest spam :-)

    >Jeśli już powoływać się na Hollywood, to w filmach często widać SMS
    >(i to nie tylko w filmach SF ;-), więc muszą wiedzieć co to i jak
    >działa. ;-)

    Sluszna uwaga. Wiki twierdzi ze oni w sumie znaja sms od 1993 .

    J.


  • 27. Data: 2011-09-23 08:50:44
    Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:j...@p...onet.pl...
    >... a przedstawiciel młodzieży (wiek 18-25 lat) odbiera i wysyła ok.
    >50 dziennie.
    >Takie statystyki usłyszałem wczoraj w TV... A Wy ile SMSów
    >przetwarzacie?

    Moment ... bo mnie cos tknelo.
    jesli 7 rocznikow uzytkownikow wysyla 50 sms dziennie, to ile sms musi
    wysylac cala reszta uzytkownikow, zeby srednia wyszla 10 ?

    1, czy 0, bo ten 1 to moze byc od nielicznego procenta, serwisow
    automatycznych itp :-)

    J.


  • 28. Data: 2011-09-23 09:09:12
    Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:j5hh1u$u3g$1@news.onet.pl...
    >>Jeśli już powoływać się na Hollywood, to w filmach często widać SMS (i to
    >>nie tylko w filmach SF ;-), więc muszą wiedzieć co to i jak działa. ;-)
    >
    > Sluszna uwaga. Wiki twierdzi ze oni w sumie znaja sms od 1993 .

    Z ta technika sa znacznie dluzej - przeciez namiastki smsow dostarczaly
    pagery.


  • 29. Data: 2011-09-23 14:50:02
    Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:j5hh1u$u3g$1@news.onet.pl...
    >>Myślę, że jest podobnie jak u nas, przynajmniej porównując statystyki
    >>podane przez Pszemola i te dla Polski.
    >
    > Akurat u nich rozmowy byly od poczatku tanie, i raczej duzo bylo tych
    > minut, wiec skad ta popularnosc sms ?
    >
    > A moze tak jak u nas - w tej liczbie jest spam :-)

    Nie doświadczam ŻADNEGO spamu smsowego.
    SMS od nieznajomego zdarza się może raz na pół roku, raz na rok.
    Acha, i co miesiąc mam smsa od AT&T że wpłynęła automatycznie
    zapłata rachunku za abonament, bo tak jest ustawione. AT&T ani
    żadna inna firma nie wysyła mi żadnych innych ofert ani informacji
    na komórkę. Ile Wy spamu dostajecie na swoje komórki?

    Popularność SMS to chyba głównie młodzież i młodsza kategoria
    ludzi których już do młodzieży nie zalicza się zwykle: 25-35 lat...

    SMS ma zalety i te zalety widzą też ludzie po drugiej stronie
    kałuży - główną zaletą smsa jest ułatwienie kontaktu z ludźmi,
    z którymi nie masz ochoty na rozmowę a chcesz uzyskać jakąś
    informację, odpowiedź na pytanie, itp...

    >>Jeśli już powoływać się na Hollywood, to w filmach często widać SMS (i to
    >>nie tylko w filmach SF ;-), więc muszą wiedzieć co to i jak działa. ;-)
    >
    > Sluszna uwaga. Wiki twierdzi ze oni w sumie znaja sms od 1993 .




  • 30. Data: 2011-09-24 00:29:28
    Temat: Re: Statystyczny mieszkaniec USA wysyła i odbiera około 10 SMS'ów dziennie
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:j5hh99$v0b$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:j...@p...onet.pl...
    >>... a przedstawiciel młodzieży (wiek 18-25 lat) odbiera i wysyła ok. 50
    >>dziennie.
    >>Takie statystyki usłyszałem wczoraj w TV... A Wy ile SMSów przetwarzacie?
    >
    > Moment ... bo mnie cos tknelo.
    > jesli 7 rocznikow uzytkownikow wysyla 50 sms dziennie, to ile sms musi
    > wysylac cala reszta uzytkownikow, zeby srednia wyszla 10 ?
    >
    > 1, czy 0, bo ten 1 to moze byc od nielicznego procenta, serwisow
    > automatycznych itp :-)

    Nie rozumiem co próbujesz tu kalkulować? Co Ci się nie zgadza?
    Przecież to chyba oczywiste że Amerykanów w wieku 26-200 lat
    jest więcej niż tych w wieku 18-25... A więc wystarczy że będą
    wysyłać średnio po 9 smsów dziennie i im te 7 roczników tak
    bardzo średniej nie podreperuje...
    http://en.wikipedia.org/wiki/File:Uspop.svg

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: