W dniu 13.02.2020 o 08:03, Przemek Jedrzejczak pisze:

> obejrzyj sobie stop chama czy polskie drogi i sie przekonasz :-)

Oglądam - mnie nie musisz przekonywać. Jestem miejscowym trolem, co
uważa że pieszy ma jednak jakieś prawa;)

Nie wierzę tylko, że nagle się statystyki zmieniły o trzydziści punktów
procentowych. Więc to tylko dowód że jak niedorzecznik od kulsonów coś
mówi, to znaczy że kłamie - niby takie jest jego zadanie, ale mógłby to
robic bardziej subtelnie.


--
Shrek

do góry

On 2020-02-13 08:03, Przemek Jedrzejczak wrote:
> --Szczerze - wydaje mi się nieprawdopodobne, że do niedawna wina była
> prawie pół na pół a teraz nagle 90% wina kierowców.
>
> obejrzyj sobie stop chama czy polskie drogi i sie przekonasz :-)

Konkret a nie biadolenie.

Bazujac na takim populizmie wszystko spreparowac - chocby i to, ze
dolary z nieba leca... wystarczy zalinkowac film i glosno krzyczec.

--
mk4

do góry

On 2020-02-13 11:21, Liwiusz wrote:
> W dniu 2020-02-13 o 11:14, BaX pisze:
>> I teraz się pytam, co ma dać przepis o pierwszeństwie przed przejściem
>> jak
>> samochód po chodniku nie jeździ, a jak ma pierdolnąc pieszego na
>> pasach to i
>> tak to zrobi, a będzie to robił częściej jak pieszy będzie myślał tak jak
>> ten tłumok co napisał 'na portalu'
>
> Żeby usenetowym "tuzom intelektu" wytrącić argument, że jak
> samochodziarz łaskawie nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu, to winny jest
> pieszy.

Nie trzeba byc tuzem intelektu zeby wiedziec, ze to naturalna kolej
rzeczy. Natomiast trzeba być retardem aby uwazac, że to pieszy moze
robić wlasciwie co chce i jest bez winy.

Zreszta co sie dziwic. Statystycznie ludzie sa coraz glupsi to i coraz
glupszych praw oczekuja.

--
mk4

do góry

W dniu 13.02.2020 o 21:48, mk4 pisze:

>> obejrzyj sobie stop chama czy polskie drogi i sie przekonasz :-)
>
> Konkret a nie biadolenie.

Konkret jest taki, że zarówno w przypadku zdarzeń z pieszymi jak i
rowerzystami w większosci przypadków (niewielkiej większości) winę
ponosi kierowca - ci znający przpeisy z państwowym egzaminem;)

Dodatkowo jest "anaomalia" polegająca na przypisywaniu przez nasz wymiar
sprawiedliwości winy martwemu pieszemu, bo się nie broni. Widać to
również w statystykach - w przypadku trupa częściej jest winny pieszy
niż jak przeżyje.

Natomiast nigdy te dane nie zbliżały się do 90% jak twierdzi rzecznik
policji.

--
Shrek

do góry

W dniu 13.02.2020 o 21:50, mk4 pisze:

> Nie trzeba byc tuzem intelektu zeby wiedziec, ze to naturalna kolej
> rzeczy. Natomiast trzeba być retardem aby uwazac, że to pieszy moze
> robić wlasciwie co chce i jest bez winy.

A ktoś gdzieś napisał, że może sobie robić co chce?

> Zreszta co sie dziwic. Statystycznie ludzie sa coraz glupsi to i coraz
> glupszych praw oczekuja.

Co widać na grupie. Zasady dotyczące pierwszeńtwa dla pojazdów też
kontestujesz "bo siem bendom na zielonym wpierdalać"?

--
Shrek

do góry

>W dniu 2020-02-13 o 11:14, BaX pisze:
>> I teraz się pytam, co ma dać przepis o pierwszeństwie przed przejściem
>> jak
>> samochód po chodniku nie jeździ, a jak ma pierdolnąc pieszego na pasach
>> to i
>> tak to zrobi, a będzie to robił częściej jak pieszy będzie myślał tak jak
>> ten tłumok co napisał 'na portalu'
>
> Żeby usenetowym "tuzom intelektu" wytrącić argument, że jak samochodziarz
> łaskawie nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu, to winny jest pieszy.

W pierwszym poście masz linka do statystyki gdzie kierowca jest winny w 95%,
niewiele zostało miejsca na niewinność, pozostaje kwestia o ile wtedy
wzrośnie ilośc potrąceń na przejściach jak pieszy będzie prezentował taką
postawę jak 'na portalu' bo kierwca winny już bardziej nie będzie.
Co z tego, że będziemy mieli 99,9% winnych kierowców jak przepis może
spowodować, że potrąceń ze skutkiem będzie o 30% więcej? Chyba nie o to w
tym chodzi.

do góry

2020-02-14 o 08:53 +0100, BaX napisał:
> Co z tego, _e b_dziemy mieli 99,9% winnych kierowc_w jak przepis mo_e
> spowodowa_, _e potr_ce_ ze skutkiem b_dzie o 30% wi_cej? Chyba nie o
> to w tym chodzi.

Oczekiwany skutek jest taki, że spadnie ilość kierowców. Na
ulicach zostaną ci, którym nie zdarza się zabijanie pieszych.

Mateusz

do góry

W dniu 2020-02-14 o 09:11, Mateusz Viste pisze:
> 2020-02-14 o 08:53 +0100, BaX napisał:
>> Co z tego, _e b_dziemy mieli 99,9% winnych kierowc_w jak przepis mo_e
>> spowodowa_, _e potr_ce_ ze skutkiem b_dzie o 30% wi_cej? Chyba nie o
>> to w tym chodzi.
>
> Oczekiwany skutek jest taki, że spadnie ilość kierowców. Na
> ulicach zostaną ci, którym nie zdarza się zabijanie pieszych.

Liczba kierowców istotnie nie spadnie, natomiast zakładam, że celem jest
to, że mniej się będzie opłacać jeździć 70/50, a przy dojeżdżaniu do
przejść dla pieszych naprawdę będzie się zwalniać i będzie się jechać
30/50.

Poza tym naprawdę nie mogę zrozumieć tego narzekania, że pojazd nie
zatrzymuje się w miejscu, że piesi będą wychodzić specjalnie, albo nawet
nie wychodzić (i tak źle, i tak niedobrze:) - przecież identyczna
sytuacja jest w przypadku ustąpienia pierwszeństwa na skrzyżowaniu - tam
samochód na drodze z pierwszeństwem o wiele szybciej nadjeżdża niż
nadchodzi pieszy, a mimo to nikt nie mówi, że ustępowanie pierwszeństwa
jest głupie, bo "nie zatrzymam się w miejscu", bo "nie wiem, jak
samochód będzie jechał" itp.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2020-02-14 o 06:31, Shrek pisze:
> Dodatkowo jest "anaomalia" polegająca na przypisywaniu przez nasz wymiar
> sprawiedliwości winy martwemu pieszemu, bo się nie broni. Widać to
> również w statystykach - w przypadku trupa częściej jest winny pieszy
> niż jak przeżyje.

Może to wynikać również z tego, że mniejsze szanse przeżycia są przy
większej prędkości samochodu w momencie potrącenia. A większą prędkość
samochód ma gdy pieszy wchodzi tuż przed nim. Gdy pieszy wchodzi nie tuż
przed to nawet jeśli kierowca zareaguje za późno lub niewystarczająco i
nie wyhamuje to przeważnie jednak zwolni zanim dojdzie do zderzenia.

--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem
innych. /Bastiat

do góry

W dniu 2020-02-14 o 09:20, Liwiusz pisze:
> przecież identyczna sytuacja jest w przypadku ustąpienia pierwszeństwa
> na skrzyżowaniu - tam samochód na drodze z pierwszeństwem o wiele
> szybciej nadjeżdża niż nadchodzi pieszy, a mimo to nikt nie mówi, że
> ustępowanie pierwszeństwa jest głupie, bo "nie zatrzymam się w miejscu",
> bo "nie wiem, jak samochód będzie jechał" itp.

Po pierwsze na skrzyżowaniach przeważnie jest lepsza widoczność, jak nie
widać samochodów mających pierwszeństwo z odpowiedniej odległości to są
(powinny być) lustra.
Po drugie dojeżdżając do drogi z pierwszeństwem się mocno zwalnia lub
zatrzymuje - chcesz by tak trzeba było robić również na głównych drogach
co kilkaset metrów - co na to ekolodzy?

--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem
innych. /Bastiat

do góry