Witam.
Kupiłem jakiś czas temu samochód. Od samego początku powyżej 120km/h
czuć wibracje na samochodzie. Przy 150km/h czuć już bardzo mocne
wibracje, praktycznie masaż w pupę :)
Auto osobowe, napęd 4x4 staly.

Zacząłem od sprawdzenia felg, czy są proste i wyważone.
Dwóch różnych oponiarzy - nie pomoglo.
Wymieniłem łożyska z tyłu - nie pomogło.
Wywaliłem tylny dyfer, rozebrałem w celu sprawdzenia lożysk - wszystko
jak nowe.
Wymieniłem łożysko na wale napędowym - nie pomogło.
Rozebralem sprzęglo wiskotyczne (tak to się chyba nazywa) które
przekazuje napęd ze skrzyni na tył - nie ma się do czego przyczepić.

Zaznaczam że drgań nie czuć na kierownicy, tylko na całym samochodzie.

Odpalałem napędy na podniesionym aucie, wał nie bije, półosie (4 szt)
nie biją - chodzą równo wszystkie, nawet przy większych prędkosciach,
albo jest to po prostu nie do zauważenia gołym okiem.

Została mi tylko skrzynia biegów, która po odpuszczeniu pedału gazu
delikatnie wyje. Jak wcisnę sprzęgło - cichnie. Wydaje mi się że to
mechanizm różnicowy albo łożyska na nim.
Na każdym biegu jest to samo, więc stawiam na mechanizm.

Macie jakieś pomysły co powinienem jeszcze sprawdzić / wymienić???

Pozdrawiam - Darek.

do góry

On Jun 5, 1:26 pm, news-gazeta <n...@n...pl> wrote:
> Witam.
> Kupiłem jakiś czas temu samochód. Od samego początku powyżej 120km/h
> czuć wibracje na samochodzie. Przy 150km/h czuć już bardzo mocne
> wibracje, praktycznie masaż w pupę :)
> Auto osobowe, napęd 4x4 staly.
>
> Zacząłem od sprawdzenia felg, czy są proste i wyważone.
> Dwóch różnych oponiarzy - nie pomoglo.
> Wymieniłem łożyska z tyłu - nie pomogło.
> Wywaliłem tylny dyfer, rozebrałem w celu sprawdzenia lożysk - wszystko
> jak nowe.
> Wymieniłem łożysko na wale napędowym - nie pomogło.
> Rozebralem sprzęglo wiskotyczne (tak to się chyba nazywa) które
> przekazuje napęd ze skrzyni na tył - nie ma się do czego przyczepić.
>
> Zaznaczam że drgań nie czuć na kierownicy, tylko na całym samochodzie.
>
> Odpalałem napędy na podniesionym aucie, wał nie bije, półosie (4 szt)
> nie biją - chodzą równo wszystkie, nawet przy większych prędkosciach,
> albo jest to po prostu nie do zauważenia gołym okiem.
>
> Została mi tylko skrzynia biegów, która po odpuszczeniu pedału gazu
> delikatnie wyje. Jak wcisnę sprzęgło - cichnie. Wydaje mi się że to
> mechanizm różnicowy albo łożyska na nim.
> Na każdym biegu jest to samo, więc stawiam na mechanizm.
>
> Macie jakieś pomysły co powinienem jeszcze sprawdzić / wymienić???
>
> Pozdrawiam - Darek.

Sprawdz wywazenie walu napedowego.

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

do góry

W dniu 2010-06-05 20:02, JAM pisze:
> On Jun 5, 1:26 pm, news-gazeta<n...@n...pl> wrote:
>> Witam.
>> Kupiłem jakiś czas temu samochód. Od samego początku powyżej 120km/h
>> czuć wibracje na samochodzie. Przy 150km/h czuć już bardzo mocne
>> wibracje, praktycznie masaż w pupę :)
>> Auto osobowe, napęd 4x4 staly.
>>
>> Zacząłem od sprawdzenia felg, czy są proste i wyważone.
>> Dwóch różnych oponiarzy - nie pomoglo.
>> Wymieniłem łożyska z tyłu - nie pomogło.
>> Wywaliłem tylny dyfer, rozebrałem w celu sprawdzenia lożysk - wszystko
>> jak nowe.
>> Wymieniłem łożysko na wale napędowym - nie pomogło.
>> Rozebralem sprzęglo wiskotyczne (tak to się chyba nazywa) które
>> przekazuje napęd ze skrzyni na tył - nie ma się do czego przyczepić.
>>
>> Zaznaczam że drgań nie czuć na kierownicy, tylko na całym samochodzie.
>>
>> Odpalałem napędy na podniesionym aucie, wał nie bije, półosie (4 szt)
>> nie biją - chodzą równo wszystkie, nawet przy większych prędkosciach,
>> albo jest to po prostu nie do zauważenia gołym okiem.
>>
>> Została mi tylko skrzynia biegów, która po odpuszczeniu pedału gazu
>> delikatnie wyje. Jak wcisnę sprzęgło - cichnie. Wydaje mi się że to
>> mechanizm różnicowy albo łożyska na nim.
>> Na każdym biegu jest to samo, więc stawiam na mechanizm.
Jeśli "szum/wycie" związane jest ze sprzęgłem (znika gdy naciśniesz
sprzęgło) - to może to łożysko oporowe na łapie sprzęgła?

>> Macie jakieś pomysły co powinienem jeszcze sprawdzić / wymienić???
> Sprawdz wywazenie walu napedowego.
To by 'w powietrzu' też mu wyszło, a wręcz bardziej niż wyszło - wał
nieźle telepie się "na oko", mimo że wcale nie musi być źle wyważony, a
jakby był źle - to by było raczej widać że skacze jak głupi
Może poduszki pod silnikiem? Ja u siebie też walczyłem z felgami, cudami
- a po prostu jedna poduszka siadała pod ciężarem silnika + siła
skręcająca silnik w osi auta, co powodowało mocniejsze przenoszenie
drgań. Wykryjesz to w ten sposób- gdy jedziesz z tą prędkością gdy ci
wyczuwalnie drży - wyłącz silnik, wciśnij sprzęgło i zobacz - jak
drgania zniką winne zawieszenie silnika. Tylko uważaj podczas takiego,
bo jak zgasisz silnik, to wspomagania znikną.

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

On 2010-06-05 19:26, news-gazeta wrote:

> Macie jakieś pomysły co powinienem jeszcze sprawdzić / wymienić???
>

sprawdź poduszki silnika - jak są uwalone to wibracje przechodzą na bude...
a sprawdzić możesz rozpędzając się gdzieś z górki na pustej drodze i
wyłączając silnik z wrzuconym luzem - jak przestanie telepać to znaczy
że poduchy

do góry

On Jun 5, 2:14 pm, BartekK <s...@N...org> wrote:
> W dniu 2010-06-05 20:02, JAM pisze:
>
>
>
> > On Jun 5, 1:26 pm, news-gazeta<n...@n...pl>  wrote:
> >> Witam.
> >> Kupiłem jakiś czas temu samochód. Od samego początku powyżej 120km/h
> >> czuć wibracje na samochodzie. Przy 150km/h czuć już bardzo mocne
> >> wibracje, praktycznie masaż w pupę :)
> >> Auto osobowe, napęd 4x4 staly.
>
> >> Zacząłem od sprawdzenia felg, czy są proste i wyważone.
> >> Dwóch różnych oponiarzy - nie pomoglo.
> >> Wymieniłem łożyska z tyłu - nie pomogło.
> >> Wywaliłem tylny dyfer, rozebrałem w celu sprawdzenia lożysk - wszystko
> >> jak nowe.
> >> Wymieniłem łożysko na wale napędowym - nie pomogło.
> >> Rozebralem sprzęglo wiskotyczne (tak to się chyba nazywa) które
> >> przekazuje napęd ze skrzyni na tył - nie ma się do czego przyczepić.
>
> >> Zaznaczam że drgań nie czuć na kierownicy, tylko na całym samochodzie.
>
> >> Odpalałem napędy na podniesionym aucie, wał nie bije, półosie (4 szt)
> >> nie biją - chodzą równo wszystkie, nawet przy większych prędkosciach,
> >> albo jest to po prostu nie do zauważenia gołym okiem.
>
> >> Została mi tylko skrzynia biegów, która po odpuszczeniu pedału gazu
> >> delikatnie wyje. Jak wcisnę sprzęgło - cichnie. Wydaje mi się że to
> >> mechanizm różnicowy albo łożyska na nim.
> >> Na każdym biegu jest to samo, więc stawiam na mechanizm.
>
> Jeśli "szum/wycie" związane jest ze sprzęgłem (znika gdy naciśniesz
> sprzęgło) - to może to łożysko oporowe na łapie sprzęgła?
>
> >> Macie jakieś pomysły co powinienem jeszcze sprawdzić / wymienić???
> > Sprawdz wywazenie walu napedowego.
>
> To by 'w powietrzu' też mu wyszło, a wręcz bardziej niż wyszło - wał
> nieźle telepie się "na oko", mimo że wcale nie musi być źle wyważony, a
> jakby był źle - to by było raczej widać że skacze jak głupi
> Może poduszki pod silnikiem? Ja u siebie też walczyłem z felgami, cudami
> - a po prostu jedna poduszka siadała pod ciężarem silnika + siła
> skręcająca silnik w osi auta, co powodowało mocniejsze przenoszenie
> drgań. Wykryjesz to w ten sposób- gdy jedziesz z tą prędkością gdy ci
> wyczuwalnie drży - wyłącz silnik, wciśnij sprzęgło i zobacz - jak
> drgania zniką winne zawieszenie silnika. Tylko uważaj podczas takiego,
> bo jak zgasisz silnik, to wspomagania znikną.
>
> --
> | Bartlomiej Kuzniewski
> | s...@d...org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
> |http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=33
8173

Jezeli drgania pojawiaja sie powyzej 120 km/h to zrodlem tych drgan
raczej bedzie uklad polozony za skrzynia biegow (i czesciowo w
skrzyni). Drgania silnika, lub sprzegla nie objawialyby sie przy
okreslonej predkosci, tylko raczej przy okreslonych obrotach. Chyba,
ze jest to kombinacja obrotow i momentu napedowego ale to raczej mniej
prawdopodobne.

JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

do góry

On 2010-06-05, BartekK <s...@N...org> wrote:

> Wykryjesz to w ten sposób- gdy jedziesz z tą prędkością gdy ci
> wyczuwalnie drży - wyłącz silnik, wciśnij sprzęgło i zobacz - jak

Najpierw wciśnij sprzęgło, potem wyłącz silnik...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

do góry

Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2010-06-05, BartekK <s...@N...org> wrote:
>
>> Wykryjesz to w ten sposób- gdy jedziesz z tą prędkością gdy ci
>> wyczuwalnie drży - wyłącz silnik, wciśnij sprzęgło i zobacz - jak
>
> Najpierw wciśnij sprzęgło, potem wyłącz silnik...
>
> Pzdr,
> Krzysiek Kiełczewski

Powinienem napisać wcześniej, że faktycznie - nie gasiłem silnika,
ale czy wcisnę sprzęgło, czy wrzucę na luz - drgania są takie same -
dlatego obstawiam układ napędowy - tą nieszczęsną skrzynię...
Zastanowię się jeszcze nad tym wyważeniem wału.

Pozdrawiam - Darek.

do góry

W dniu 2010-06-05 20:25, Olek pisze:
> On 2010-06-05 19:26, news-gazeta wrote:
>
>> Macie jakieś pomysły co powinienem jeszcze sprawdzić / wymienić???
>>
>
> sprawdź poduszki silnika - jak są uwalone to wibracje przechodzą na bude...
> a sprawdzić możesz rozpędzając się gdzieś z górki na pustej drodze i
> wyłączając silnik z wrzuconym luzem - jak przestanie telepać to znaczy
> że poduchy

Świetna metoda sprawdzenia. Odłączyć wszystko w rozpędzonym aucie,
wspomaganie kierownicy i hamulców, abs i całą resztę.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

do góry

>http://marchel.home.comcast.net/~marchel/

Jeszcze chwila i Proga się nam objawi....

C

do góry

On 2010-06-05, Marcin "Kenickie" Mydlak <e...@3...lp> wrote:

>> sprawdź poduszki silnika - jak są uwalone to wibracje przechodzą na bude...
>> a sprawdzić możesz rozpędzając się gdzieś z górki na pustej drodze i
>> wyłączając silnik z wrzuconym luzem - jak przestanie telepać to znaczy
>> że poduchy
>
> Świetna metoda sprawdzenia. Odłączyć wszystko w rozpędzonym aucie,
> wspomaganie kierownicy i hamulców, abs i całą resztę.

Jak ktoś ma kawałek autostrady czy dobrej ekspresówki koło domu to
bardzo niebezpieczne to nie jest. Oczywiście zakładam, że kluczyków ze
stacyjki nie wyciągnie...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

do góry