-
21. Data: 2012-10-13 22:58:01
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 13 Oct 2012 20:17:58 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> On Sat, 13 Oct 2012, J.F. wrote:
>> Ale jak sie okaze ze miales super opony po 400zl szt, i chcesz dwie,
>> i piekne firmowe felgi po 500zl, i chcesz 4, bo tego modelu juz nie robia
>> a jak to auto bedzie wygladalo jak kazda felga inna, to
>
> ...pójdzie do ubezpieczyciela, bo po to płaci składki.
> Chodziło wyłącznie o to, że powołanie się NA TEN PRZYKŁAD
> to jest co najmniej grube nieporozumienie.
> Po prostu, jeśli w OC będzie możliwy "udział własny", to
> tak właśnie rozwiązywane przypadki będą powszechne i tyle,
> nie wiem co chciałeś wykazać dla przypadku, w którym strona
> CHCE sprawę załatwić.
Kolega juz zaczal proponowac krok dalej i splate calkowita szkody :-)
>> Predzej postawi pracownika ze szlifierka i kaze obrobic nowa
>> opone na wymiar starej :-)
>
> Mam cytować przepisy, czy uwierzysz na słowo, że to nie jest
>jego wybór i MUSI dostosować się do wyboru poszkodowanego?
Zacytuj przepisy. Poszkodowany mial stara opone to dostanie stara opone i w
czym tu problem ?
> I że ubezpieczalnie nieraz TAK SAMO usiłują poszkodowanym
> (w kwestii "prawa wyboru") wciskać kit?
> Włącznie z pomysłami wciskania "szkody całkowitej" do szkód z OC
> (nijak nieuprawnionego).
A mam ja zacytowac przepisy ?
>> O ile w ogole sobie nie przypomni, ze przeciez oznakowal prawidlowo,
> Przecież ubezpieczalnia tak samo sobie "umie" przypomnieć.
Tylko ze ona ma duze wplywy i duze wydatki, to bedzie mniej sepic i polowe
wyplaci :-)
> Dlatego w niejednym opisie jest, żeby zrobić sobie dokumentację
> (foto lub video) okolicy, a najlepiej mieć protokół od policmajstrów :]
Ale co to pomoze, jesli nieznani sprawcy ukradli ?
Albo na zdjeciach bedzie widac piekny znak z ograniczeniem do 20 km/h :-)
J.
-
22. Data: 2012-10-16 23:18:58
Temat: Re: Wlasnosc drogi, uszkodzona opona - pytania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 13 Oct 2012, J.F. wrote:
> Kolega juz zaczal proponowac krok dalej i splate calkowita szkody :-)
No, tak daleko bym się obawiał pchać :)
Ale udział własny w jakichś realnych granicach to co innego.
Nie zaprzeczę, że przydałoby się wsparcie restrykcjami,
choćby wpisanie długu do publicznie dostępnego rejestru
i odpowiedzialność materialna z *posiadanych* pojazdów.
>>> Predzej postawi pracownika ze szlifierka i kaze obrobic nowa
>>> opone na wymiar starej :-)
>>
>> Mam cytować przepisy, czy uwierzysz na słowo, że to nie jest
>> jego wybór i MUSI dostosować się do wyboru poszkodowanego?
>
> Zacytuj przepisy. Poszkodowany mial stara opone to dostanie
> stara opone i w czym tu problem ?
W tym, że to nie jego wybór.
Odszkodowanie to nie umowa, poszkodowany może żądać wypłaty
w pieniądzu i tyle.
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,204,,,us
tawa-z-dnia-23041964-r-kodeks-cywilny1.html
+++
Art. 363.
§ 1. Naprawienie szkody powinno nastšpić, według wyboru
poszkodowanego, bšd przez przywrócenie stanu poprzedniego,
bšd przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej.
[...]
---
Ewentualne zawężenie wyboru idzie wyłącznie w drugą stronę
(sprawca może się bronić przed roszczeniem o naprawę, uzasadniając
że zapłaci, bo ma "za duże trudności").
Jeśli zaś zmierzałeś ew. do żądań typu "dwie jednakowe opony",
to nie wiem czy w przepisach nt OC jest oddzielna regulacja,
czy wynika ona tak po prostu z interpretacji zasad prawa.
Jeśli jest potrzebny oddzielny przepis, to przecież może
zostać (w ustawie o OC pojazdów mechanicznych, co w niczym
nie jest tożsame ze skreśleniem słowa "obowiązkowym").
>> I że ubezpieczalnie nieraz TAK SAMO usiłują poszkodowanym
>> (w kwestii "prawa wyboru") wciskać kit?
>> Włącznie z pomysłami wciskania "szkody całkowitej" do szkód z OC
>> (nijak nieuprawnionego).
>
> A mam ja zacytowac przepisy ?
Cytuj, bo nie wiem które :)
>>> O ile w ogole sobie nie przypomni, ze przeciez oznakowal prawidlowo,
>> Przecież ubezpieczalnia tak samo sobie "umie" przypomnieć.
>
> Tylko ze ona ma duze wplywy i duze wydatki, to bedzie mniej sepic i polowe
> wyplaci :-)
:)
>> Dlatego w niejednym opisie jest, żeby zrobić sobie dokumentację
>> (foto lub video) okolicy, a najlepiej mieć protokół od policmajstrów :]
>
> Ale co to pomoze, jesli nieznani sprawcy ukradli ?
Pewnie taki sam spór. Tak swoją drogą, czy w takim przypadku
nie wyjdzie, ze to urząd ma udowodnić, że postawił?
> Albo na zdjeciach bedzie widac piekny znak z ograniczeniem do 20 km/h :-)
No to ostatnie kładzie kwestię "przyczynienia się do szkody" na
łopatki, ale już bez względu na formę ubezpieczenia lub nieubezpieczenia.
Niewątpliwie :)
pzdr, Gotfryd