eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Piorunochron czy przywoływać piorunów?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 157

  • 91. Data: 2019-05-26 14:55:23
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .05.2019 o 11:52 Marek <f...@f...com> pisze:

    > Opór właściwy miedzi to 1.68x10^-8.
    > Zatem rezystancja 1m przewodu o średnicy powiedzmy 10mm (pole
    > powierzchni przekroju 78.5 mm2) wyniesie:

    Piorunochron z miedzi to chyba na kościele u Ojca...
    Policz to samo dla stali ocynkowanej.

    I tak nie odparuje, ale wartości będą bardziej zbliżone do rzeczywistych.

    TG


  • 92. Data: 2019-05-26 15:50:33
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2019-05-26 o 14:55, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    > W dniu .05.2019 o 11:52 Marek <f...@f...com> pisze:
    >
    >> Opór właściwy miedzi to  1.68x10^-8.
    >> Zatem rezystancja 1m przewodu o średnicy powiedzmy 10mm (pole
    >> powierzchni przekroju 78.5 mm2) wyniesie:
    >
    > Piorunochron z miedzi to chyba na kościele u Ojca...
    > Policz to samo dla stali ocynkowanej.
    >
    > I tak nie odparuje, ale wartości będą bardziej zbliżone do rzeczywistych.
    dla 10mm będzie to 162st dla fi 8 prawie 400 st.


  • 93. Data: 2019-05-26 17:46:28
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 26.05.2019 15:50, Janusz wrote:
    > W dniu 2019-05-26 o 14:55, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >> W dniu .05.2019 o 11:52 Marek <f...@f...com> pisze:
    >>
    >>> Opór właściwy miedzi to  1.68x10^-8.
    >>> Zatem rezystancja 1m przewodu o średnicy powiedzmy 10mm (pole
    >>> powierzchni przekroju 78.5 mm2) wyniesie:
    >>
    >> Piorunochron z miedzi to chyba na kościele u Ojca...
    >> Policz to samo dla stali ocynkowanej.
    >>
    >> I tak nie odparuje, ale wartości będą bardziej zbliżone do rzeczywistych.
    > dla 10mm będzie to 162st dla fi 8 prawie 400 st.

    lepiej by zrobić te zwody z rurki albo z plecionki. Jest efekt
    naskórkowości. Pole magnetyczne wypycha elektrony do powierzchni.


  • 94. Data: 2019-05-26 18:10:51
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 26.05.2019 10:59, test wrote:

    > No to milcz, ja nie potrafie gdy jakis cwok szerzy "wiedze" o impulsach
    > pradu stalego. Potem sie dziwic, ze polibude koncza matoly, a plebs
    > glosuje jak glosuje.

    To się nawet nazywa High energy EMP Electromagnetic Pulse of the DC current.
    Kondensator jest naładowany czyli zgromadził energię w polu elektrycznym
    przy spolaryzowanych swoich okładkach i jest naładowany. Na jego
    zaciskach masz nadmiar elektronów z jednej i ich brak z drugiej. Pole
    elektryczne pomiędzy okładkami jest takim śmiesznym stanem przestrzeni,
    opisanym jako kondensat fotonów, które doprowadzi do jonizacji powietrza
    jeżeli przekroczy jakąś wartość. Inaczej przebije izolator między okładkami.
    Czyli ta chmura względem ziemi jest mierzalna jako DC. Jak przeskakuje
    iskra po jonizacji powietrza to dalej jest to impuls DC tyle, że o
    zmiennym natężeniu.
    To pole magnetyczne wokół wyładowania narasta więc wywołuje
    oddziaływanie na elektrony w metalach w swoim zasięgu, po czym rośnie,
    rośnie, rośnie i gwałtownie zanika.A gwałtowny zanik pola magnetycznego
    w cewce czy czymkolwiek co ma indukcyjność wywołuje "zamianę" pola
    magnetycznego na napięcie w przewodzie, tyle że o przeciwnym kierunku i
    znacznie większej energii.
    Po to daje się diody w kierunku zaporowym przy sterowaniu cewkami
    przekaźników.


  • 95. Data: 2019-05-26 18:24:37
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 26.05.2019 10:56, test wrote:

    >
    > Ile ty masz lat?

    Dużo mam lat. Ale do podstawowego zdekodowania strumienia dźwięku i do
    zamiany na sygnał audio nie potrzeba skomplikowanych obliczeń. Po to się
    właśnie kompresuje dźwięk po jednej stronie. Zamienia się paczki audio o
    pewnej długości trwania na gotowe, predefiniowane sekwencje napięć.
    Nawet żeby zgłośnić wystarczy tylko dodać do kolejnych wartości ze
    strumienia tę samą stałą.
    Prekursorem były kodeki G.711 G.723 G.726. Niektóre miały optymalizację
    pod język amerykański A-law, a inne U(mi)-law pod pozostałe języki
    mówione właśnie z powodu zestawu sampli głosek. Były kodeki osobno pod
    muzykę.

    Postprocessing audio to już inna sprawa. ale żeby odtworzyć
    skompresowany strumień audio wystarczy odtwarzać próbki w kolejności jak
    nadchodzą ich numery w strumieniu zamienić na sample z biblioteki.
    Właśnie o to chodziło zawsze, w czasach przed obecną mikroelektroniką,
    gdzie nie było DSP zdolnych wykonywać zbyt wiele i przy tym nie
    pochłaniać dużo prądu. Nie było scalaków zdolnych szybko liczyć. Więc
    kodowanie robiło się na kompie przez dłuższą chwilę, a odtwarzać można
    było już na czymkolwiek.


  • 96. Data: 2019-05-26 22:52:18
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: <test>



    Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:qcdn7d$28h4t$...@p...wsisiz.edu.pl.
    ..

    W dniu 2019-05-25 o 23:09, test pisze:
    >
    >
    > Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:5ce25619$0$535$6...@n...neostrada.
    pl...
    >
    > W dniu 2019-05-19 o 21:56, SpiskowyMocny pisze:
    >> KIKI napisał :
    >>>> Głównie chodzi o to, że przepływ prądu też ma swoje prawa. Płynie po
    >>>> pierwsze przez drut o niskim oporze przez co duża ilość elektronów może
    >>>> przepłynąć naraz nie wywołując znacznego podgrzania. Po drugie prąd
    >>>> płynie nie szybciej niż prędkość światła i przepływ prądu piorunowego
    >>>> jest rozłożony w czasie.
    >>>> To jest owszem impuls prądu stałego o bardzo dużym nachyleniu zbocza
    >>>> ale
    >>>> dalej nie jest to czas równy zeru tylko rozkład jest rozłożony w
    >>>> czasie.
    >>>> To właśnie powoduje, że poprzez niską rezystancję odprowadzasz moc
    >>>> rozkładając ją w czasie i pierwsze elektrony płyną już zanim zobaczysz
    >>>> błysk. W innych materiałach wydzieli się znacznie więcej ciepła,
    >>>> bo mają większą oporność.
    >>
    >>>> Dla uściślenia, impuls nigdy nie jest prądem stałym, ale to jest
    >>>> niezwiązane
    >>>> z tematem.
    >>>> No więc policz mi jaką moc jest w stanie odprowadzić bez odparowania
    >>>> centymetrowy drucik stalowy? I porównaj to z mocą pioruna.
    >
    >>> Wtedy może zobaczysz ile błędów jest w tych 2 zdaniach które napisałeś.
    >
    >> To mówisz, ze impuls jest prądem stałym? I to wynika z prądów oczkowych?

    >A gdzie żeś takie rewelacje znalazł?

    W Twoim poscie.



  • 97. Data: 2019-05-26 22:56:29
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: <test>



    Użytkownik "KIKI" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5ceabdc6$0$17363$6...@n...neostrad
    a.pl...

    On 26.05.2019 10:56, test wrote:

    >
    >> Ile ty masz lat?

    >Dużo mam lat.

    Tak myślałem, ze albo mniej niz 15 albo wiecej niz 80

    >Ale do podstawowego zdekodowania strumienia dźwięku i do
    >zamiany na sygnał audio nie potrzeba skomplikowanych obliczeń. Po to się
    >właśnie kompresuje dźwięk po jednej stronie.

    Nie. To tylko Twoje wyobrazenia.

    >Zamienia się paczki audio o
    >pewnej długości trwania na gotowe, predefiniowane sekwencje napięć.

    Mujborze, Ty to widzisz i nie grzmisz?



  • 98. Data: 2019-05-26 23:02:18
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: <test>



    Użytkownik "KIKI" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5ceaba8c$0$17356$6...@n...neostrad
    a.pl...

    On 26.05.2019 10:59, test wrote:

    >> No to milcz, ja nie potrafie gdy jakis cwok szerzy "wiedze" o impulsach
    >> pradu stalego. Potem sie dziwic, ze polibude koncza matoly, a plebs
    >> glosuje jak glosuje.

    >To się nawet nazywa High energy EMP Electromagnetic Pulse of the DC
    >current.

    Daj linka.

    >Kondensator jest naładowany czyli zgromadził energię w polu elektrycznym
    >przy spolaryzowanych swoich okładkach i jest naładowany. Na jego
    >zaciskach masz nadmiar elektronów z jednej i ich brak z drugiej. Pole
    >elektryczne pomiędzy okładkami jest takim śmiesznym stanem przestrzeni,
    >opisanym jako kondensat fotonów

    Pole elektryczne to nie kondensat fotonów. Bredzisz. Matole.

    >Czyli ta chmura względem ziemi jest mierzalna jako DC.

    Różnica potencjałów nie jest przepływem prądu. Bredzisz. Matole.

    >impuls DC tyle, że o zmiennym natężeniu.

    Buchachachachachacha.



  • 99. Data: 2019-05-26 23:06:23
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: <test>



    Użytkownik "KIKI" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5ceab4d5$0$530$6...@n...neostrada.
    pl...

    On 26.05.2019 15:50, Janusz wrote:
    > W dniu 2019-05-26 o 14:55, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >> W dniu .05.2019 o 11:52 Marek <f...@f...com> pisze:
    >>
    >>>> Opór właściwy miedzi to 1.68x10^-8.
    >>>> Zatem rezystancja 1m przewodu o średnicy powiedzmy 10mm (pole
    >>>> powierzchni przekroju 78.5 mm2) wyniesie:
    >>
    >>> Piorunochron z miedzi to chyba na kościele u Ojca...
    >>> Policz to samo dla stali ocynkowanej.
    >>
    >>> I tak nie odparuje, ale wartości będą bardziej zbliżone do
    >>> rzeczywistych.
    >> dla 10mm będzie to 162st dla fi 8 prawie 400 st.

    >lepiej by zrobić te zwody z rurki albo z plecionki. Jest efekt
    >naskórkowości. Pole magnetyczne wypycha elektrony do powierzchni.

    No ale naskórkowość to tylko dla prądu zmiennego, i cały twój DC poszedł się
    je..ć.


  • 100. Data: 2019-05-26 23:09:50
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: "SpiskowyMocny" <T...@p...o2.pl>

    Marek napisał:
    > Teraz pokaż nam swoje obliczenia. Marek

    Ładnie to sobie policzyłeś, ale zupełnie bez myślenia, można by się
    przyczepić do tego że piorunochrony są ze stali a nie miedzi, ze rezystancja
    rośnie z temperaturą, że piorun nie trwa 1ms, tylko przynajmniej 2-3 sekundy
    i tak dalej, więc pomyliłeś się o przynajmniej pięć zer.
    Dlatego prosiłem o policzenie energii odparowania tego piorunochronu (może
    być nawet miedziany) i porównanie tej energii z typową energią pioruna.
    Piorun to nie prąd stały, tylko zmienny, więc nie płynie całym przekrojem,
    tylko cienką zewnętrzną warstwą, dodatkowo poza rezystancją jest jeszcze
    indukcyjność i cała masa zjawisk występujących przy prądach wysokich
    częstotliwości.

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1