eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pozwani z malym dzieckiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 1. Data: 2006-08-17 15:24:59
    Temat: Pozwani z malym dzieckiem
    Od: "Damador" <k...@g...com>

    Wraz zona i nasza 9 miesieczna corka zostalismy pozwani w cywilnym
    procesie. Pomijam fakt ze pozywajaca osoba nie zaznaczyla iz nasza
    corka jest nieletnia to podczas rozprawy sad nakazal opuscic mojej
    zonie i dziecku sale rozpraw. Mam pytanie - na jakiej podstawie
    ]jestesmy pozwani we 2 ( plus reprezentujemy interesy naszej
    maloletniej) ] sad nakazal opusicic sale rozpraw i czy moze tak
    postapic. Nie mamy z kim zostawic naszej pociechy podczas procesu i nie
    stac nas na wynajmowanie opiekunki na ten czas. Malenstwo podczas
    rozprawy moze zachowywac sie glosno ale generalnie nie powinno
    przeszkadzac.


  • 2. Data: 2006-08-17 16:12:06
    Temat: Re: Pozwani z malym dzieckiem
    Od: stern <s...@0...pl>

    Damador napisał(a):

    > Malenstwo podczas
    > rozprawy moze zachowywac sie glosno ale generalnie nie powinno
    > przeszkadzac.

    przecież Twoja żona i córka nie musza być obecne na sali.
    A głośne zachowywanie się to właśnie przeszkadzanie :)


    --
    http://bdp.e-wro.com GG: 4494911


  • 3. Data: 2006-08-17 16:19:48
    Temat: Re: Pozwani z malym dzieckiem
    Od: "Damador" <k...@g...com>


    > przecież Twoja żona i córka nie musza być obecne na sali.
    > A głośne zachowywanie się to właśnie przeszkadzanie :)

    cala nasza trojka dostala wezwanie obowiazkowe ... ponadto immo bronic
    sie mamy prawo wszyscy ?


  • 4. Data: 2006-08-17 17:43:46
    Temat: Re: Pozwani z malym dzieckiem
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Damador napisał(a):

    >
    > cala nasza trojka dostala wezwanie obowiazkowe ... ponadto immo bronic
    > sie mamy prawo wszyscy ?
    >

    Nie ma przy sądowych przedszkoli czy żłóbków. Do sądu idzie się bez
    dziecka. I nie mów że nie masz żadnej rodziny ani znajomych.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 5. Data: 2006-08-17 18:57:28
    Temat: Re: Pozwani z malym dzieckiem
    Od: "tomm" <t...@p...gazeta.pl>

    > Nie ma przy sądowych przedszkoli czy żłóbków. Do sądu idzie się bez
    > dziecka. I nie mów że nie masz żadnej rodziny ani znajomych.

    nawet jesli ma to formlanie nie jest przeciez zobowiazany zostawic
    dziecka komus,

    Tomek



  • 6. Data: 2006-08-17 18:59:39
    Temat: Re: Pozwani z malym dzieckiem
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    tomm napisał(a):

    >> Nie ma przy sądowych przedszkoli czy żłóbków. Do sądu idzie się bez
    >> dziecka. I nie mów że nie masz żadnej rodziny ani znajomych.
    >
    > nawet jesli ma to formlanie nie jest przeciez zobowiazany zostawic
    > dziecka komus,
    >

    Nie jest też formalnie uprawniony do zabierania dziecka do sądu. Do sądu
    zasadniczo mają wstęp osoby pełnoletnie nieuzbrojone ;)
    To jego, a nie sądu problem co on zrobi z dzieckiem.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 7. Data: 2006-08-17 19:22:51
    Temat: Re: Pozwani z malym dzieckiem
    Od: "Damador" <k...@g...com>


    J
    >
    >
    > To jego, a nie sądu problem co on zrobi z dzieckiem.
    >
    >
    > --
    > cóż dziecko dostało osobne wezwanie mimo że zaznaczylismy że jest małoletnie
    wprost nie do uwierzenia ale nie mamy znajomych którzy o 7.30 do 9
    zajeliby się w dzień roboczy małą, a babcia jest powódką. czy
    wiec zona jako zobowiązana do stawiennictwa musi przybyć do sądu i
    zostać wyproszona, nieobecność pozwanej też nie jest chyba
    właściwym rozwiazaniem. czy są jakies przepisy regulujące tego typu
    zjawiska?


  • 8. Data: 2006-08-17 19:25:53
    Temat: Re: Pozwani z malym dzieckiem
    Od: "Damador" <k...@g...com>


    J
    >
    >
    > To jego, a nie sądu problem co on zrobi z dzieckiem.
    >
    >
    > --
    > cóż dziecko dostało osobne wezwanie mimo że zaznaczylismy że jest małoletnie
    wprost nie do uwierzenia ale nie mamy znajomych którzy o 7.30 do 9
    zajeliby się w dzień roboczy małą, a babcia jest powódką. czy
    wiec zona jako zobowiązana do stawiennictwa musi przybyć do sądu i
    zostać wyproszona, nieobecność pozwanej też nie jest chyba
    właściwym rozwiazaniem. czy są jakies przepisy regulujące tego typu
    zjawiska?


  • 9. Data: 2006-08-17 19:26:30
    Temat: Re: Pozwani z malym dzieckiem
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Damador napisał(a):


    > wprost nie do uwierzenia ale nie mamy znajomych którzy o 7.30 do 9
    > zajeliby się w dzień roboczy małą, a babcia jest powódką. czy
    > wiec zona jako zobowiązana do stawiennictwa musi przybyć do sądu i
    > zostać wyproszona, nieobecność pozwanej też nie jest chyba
    > właściwym rozwiazaniem. czy są jakies przepisy regulujące tego typu
    > zjawiska?
    >


    Art. 152 kpc.
    Dziecko to naprawdę wasz problem.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 10. Data: 2006-08-17 21:29:04
    Temat: Re: Pozwani z malym dzieckiem
    Od: Andrzej <w...@w...pl>

    Johnson napisał(a):

    > Nie jest też formalnie uprawniony do zabierania dziecka do sądu. Do sądu
    > zasadniczo mają wstęp osoby pełnoletnie nieuzbrojone ;)
    > To jego, a nie sądu problem co on zrobi z dzieckiem.
    >
    >
    Domador wyraźnie napisał "cóż dziecko dostało osobne wezwanie mimo że
    zaznaczylismy że jest małoletnie"

    A skoro sąd wzywa to dziecko musi się stawić na rozprawę, prawda ?

    Andrzej

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1