eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDachówka - nie rozumiem › Re: Dachówka - nie rozumiem
  • Data: 2016-06-08 08:51:32
    Temat: Re: Dachówka - nie rozumiem
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-06-08 o 01:39, MK pisze:

    >>>> Mity, które piszesz właśnie zrodziły się stąd, że ludzie w porę nie
    >>>> naprawiali dachów, a za PRL-u trudno było zdobyć dobre materiały.
    >>>> Ba...
    >>>> trudno było cokolwiek zdobyć, dlatego często ludzie łatali dachy
    >>>> tym co
    >>>> mieli lub tym co udało im się zdobyć lub też czekali, aż całkiem
    >>>> zacznie
    >>>> im się lać woda na głowę.
    >>>
    >>> Teraz to Ty mylisz pojęcia.
    >>> Stropodachy były wykonywane na dwa sposoby:
    >>> - jako stropodach wentylowany (przełazowy, półprzełazowy lub całkiem
    >>> nie )
    >>> - jako stropodach pełny gdzie wentylacji nie było zupełnie i
    >>> jakiekolwiek zawilgocenie kończyło się ostatecznie katastrofą.
    >>
    >> Co ma piernik do wiatraka? Widzę naczytałeś się teorii w necie, a nie
    >> wiesz jak jest w praktyce i ile i gdzie się to buduje :)
    >
    > Próbujesz zdezawuować moją wiedzę? Nie, nie w necie, w podręcznikach,
    > akademickich. I potrafię odróżnić jeden od drugiego bez konieczności
    > włażenia na dach.

    Raczej próbuję Ci uzmysłowić, że piszesz co wiesz, a nie wiesz co
    piszesz, bo piszesz kompletnie poza tematem naszej dyskusji. Negujesz i
    zaprzeczasz rzekomym moim wypowiedziom, które sam mi przypisujesz.
    Nie dyskutowaliśmy tu o typach stropodachów i nie jest ta wiedza
    encyklopedyczna w tym przypadku tutaj potrzebna.

    >> Nie dyskutujemy o stropodachach, bo te bardzo rzadko występują w
    >> budownictwie jednorodzinnym. Osobiście nie widziałem stropodachu w
    >> budynku jednorodzinnym, a o dachach odwróconych tylko słyszałem i
    >> czytałem. Dyskutujemy o dachach płaskich.
    >
    > Mało widziałeś. Prawie całe osiedle domków Radiostacja w Łodzi ma
    > dachy płaskie i spora część z nich ma właśnie stropodachy pełne. A to
    > niemałe osiedle.

    Widać mało widziałem. Widziałeś w środku te domy? Możesz potwierdzić lub
    zaprzeczyć tezie, że w takich domach wilgoć nie jest odprowadzana i z
    tego powodu domy są zawilgocone?

    >>> Obecnie stropodachu pełnego się nie wykonuje ze względu na jego
    >>> oczywiste wady.
    >>
    >> Widziałeś choć jeden stropodach wentylowany?
    >
    > Owszem, nawet mieszkałem pod takim.

    W budownictwie jednorodzinnym? Bo o takim dyskutujemy.
    W blokach wielorodzinnych to widziałem.

    >>> Stropodach wentylowany też pod względem ochrony przed opadami jest
    >>> gorszy od dachu skośnego - w przypadku uszkodzenia szczelności
    >>> pokrycia przez stropodach znacznie większa ilość wody dostanie się do
    >>> wnętrza budynku zamiast szybko spłynąć poza obrys. Osobnym tematem
    >>> jest obciążenie śniegiem, konieczność jego usuwania przy znacznych
    >>> opadach oraz wymagana szczelność pokrycia w trakcie roztopów.
    >>>
    >>
    >> Ależ tu masz pełną rację i ja z tym nie polemizuję. Z resztą sam o tym
    >> pisałem.
    >>
    >> Polemizuję natomiast z bzdurnym twierdzeniem, że dach spadzisty
    >> odprowadza wilgoć z domu, a dach płaski w ogóle jej nie odprowadza i dom
    >> z płaskim dachem zawsze jest zawilgocony.
    >>
    >> To jest wypowiedź kolegi Marka: "Dach spadzisty odprowadza wilgoć z
    >> domu, a dach płaski - nie."
    >>
    >> Napisałem, że takie twierdzenie jest mitem, który zrodził się ongiś za
    >> czasów PRL-u, gdzie ludzie mieli problem ze zdobyciem materiałów i z
    >> łataniem dziurawych dachów. Często domy były zalewane przez dziurawe
    >> dachy i stąd pojawiała się wilgoć. Ale nie miało to nic wspólnego z
    >> problemami wentylacyjnymi.
    >
    > Teraz ostro mijasz się z prawdą. Cudów nie ma, nie istnieje całkowicie
    > pewna izolacja, skuteczna wentylacja jest podstawą utrzymania dachu a
    > w konsekwencji domu w dobrej kondycji.
    >

    A teraz to Ty się ostro mijasz z prawdą, bo bociany wcale dzieci nie
    przynoszą :)

    To zdanie ma dokładnie taki sam sens w całej dyskusji jak ww Twoja
    wypowiedź.

    Wskaż choć jedno zdanie w którym twierdziłem, że są całkowicie pewne
    izolacje, a domu nie trzeba wentylować.

    Skoro nic takiego nie napisałem to jakim cudem mogę się mijać z prawdą?

    Masz jakąś dziwną skłonność do konfabulowania i przypisywania innym
    błędów w wypowiedziach, których nigdy nie było. Najpierw stwierdziłeś,
    że mylę pojęcia i zacząłeś mi robić wykłady na temat typów stropodachów,
    a teraz piszesz, że mijam się z prawdą na temat szczelności izolacji i
    wentylowania.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1