eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodo kamyczka policjofobów › Re: do kamyczka policjofobów
  • Data: 2018-04-26 09:40:35
    Temat: Re: do kamyczka policjofobów
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-04-26 o 09:31, Marcin Debowski pisze:
    > On 2018-04-26, m <m...@g...com> wrote:
    >> W dniu 26.04.2018 o 02:21, Marcin Debowski pisze:
    >>>> Bo to idzie do budżetu gminy.
    >>> No to niech to nie idzie do budżetu gminy i niech są ludki własnie od
    >>> tego, a nie SM robiąca ekstra w przerwach gonienia 80. letnich babć
    >>> sprzedających serwetke na ulicy.
    >>
    >> Moim zdaniem, jeżeli babcia nie ma prawa sprzedawać serwetki
    >> na ulicy, to powinno to być wyegzekwowane. A jeżeli to nie
    >> powinno być ekgzekwowane, to powinna mieć na to prawo.
    >>
    >> Zarzuty do SM że zajmuje się babcią z pietruszką na ulicy są
    >> dziwne. Przecież nie SM ustanawia te przepisy.
    >
    > Problem z SM jest taki, podobnie zresztą jak częściowo chyba z policja,
    > że wszystkiego sie nie ogarnie, wszystkich wykroczeń nie da się
    > obsłużyc, nawet jeśli sa one widoczne i oczywiste. Innymi słowy trzeba
    > priorytetyzować. Osobliwie SM (i cześciowo policja) wydaje się
    > priorytetyzowac w kierunku przypadków gdzie łatwiej (im) kogoś ukarać, a
    > nie gdzie jest większa szkodliwość społeczna.
    >
    > Więc osobiscie, wolałbym aby karali źle parkujących, śmiecacych na
    > ulicy, szczających po klatkach, wszczynających pijackie burdy etc etc.
    > niż babcię, która próbuje sobie w miarę swoich ograniczonych możliwości
    > dorobic do emerytury.
    >

    Co do zasady zgadzam się z mvoicem, co do praktyki muszę jednak Tobie
    przyznać rację, sam byłem świadkiem sytuacji, gdy strażnicy takowi
    pilnowali jednego pomnika (bo miała być jakaś rocznica i mieli dbać, by
    nie był zanieczyszczony, bo wcześniej bywał), cała akcja była w parku,
    nagle jakaś bijatyka się zaczęła, dwóch osiłków o cos się pokłóciło
    zaczęła sie większa rozróba, naturalnym byłaby jakaś interwencja straży,
    cóż, strażnicy w chwilę po rozpoczęciu bijatyki schowali sie w krzakach,
    aby przypadkiem nit nie poprosił ich o interwencje...

    --
    http://kaczus.zrzeda.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1