Witam.
Sytuacja teoretyczna:
Mieszkam w Katowicach - duże miasto, duże możliwości. Jestem tam
zameldowany, pracuję w dużej firmie. Owa firma proponuje mi pracę w
Gdańsku, w jednym ze swoich oddziałów. Zgadzam się.
Sprzedaję obecną kawalerkę w Katowicach, wyprowadzam się do Gdańska.
Z racji że zasoby finansowe nie pozwalaja mi na kupno mieszkania,
wynajmuję je - wierzę że za maksymalnie rok uzbieram na nowe mieszkanie.
Kupuję swój pierwszy samochód i chciałbym go zarejestrować.
Zameldowany jestem w zasadzie na starym mieszkaniu które sprzedałem,a na
wynajmowanym mieszkaniu oczywiście nikt mnie nie zamelduje... Chciałbym
ten samochód zarejestrować. Zaczynają się problemy.
Czy wystarczy mi umowa o pracę z firmy oddział Gdańsk
do tego by poświadczyć iż pracuję i mieszkam w tym mieście?

Czy mam obowiązek meldunku jeśli tak - to gdzie?


Pozdrawiam - Darek.

do góry

news-gazeta wrote:
> Zameldowany jestem w zasadzie na starym mieszkaniu które sprzedałem...

do 1000 zl grzywny ci sie alezy

,a na
> wynajmowanym mieszkaniu oczywiście nikt mnie nie zamelduje...



pewnie, ze nie, bo to twoj obowiazek i sam masz to zrobic.
Umowa najmu do lapy i do biura meldunkowego.


>
> Czy mam obowiązek meldunku jeśli tak - to gdzie?
>
tam gdzie faktycznie mieszkasz

do góry

Dnia Wed, 25 Nov 2009 21:34:20 -0600, witek napisał(a):
> news-gazeta wrote:
>> Zameldowany jestem w zasadzie na starym mieszkaniu które sprzedałem...
> do 1000 zl grzywny ci sie alezy
> ,a na
>> wynajmowanym mieszkaniu oczywiście nikt mnie nie zamelduje...
> pewnie, ze nie, bo to twoj obowiazek i sam masz to zrobic.
> Umowa najmu do lapy i do biura meldunkowego.

To teraz tak prosto? Jak moja przyszła małżonka chciała się zarejestrować
u mnie to urzędnik kazał przynieść akt własności domu - już widzę jak jakiś
właściciel wynajmowanego mieszkania będzie dawał komuś oryginał aktu
własności albo fatygował się do urzędu...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

do góry

Użytkownik "news-gazeta" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hekcel$i9l$1@inews.gazeta.pl...

> Sprzedaję obecną kawalerkę w Katowicach, wyprowadzam się do Gdańska.

troche bez sensu, lepiej wynajac, zawsze masz pod co wziac kredyt, masz
dodatkowy dochod nisko opodatkowany, ktory moze ci splacac rate kredytowa za
nowe mieszkanie, a i w banku pewnie latwiej kredyt dostaniesz posiadajac juz
jedna nieruchomosc

> Zameldowany jestem w zasadzie na starym mieszkaniu które sprzedałem

a co za jelen kupil od ciebie ieszkanie z zameldowanym lokatorem?
niby wymeldowanie w takim wypadku powinna byc czysta formalnoscia, ale
roznie to bywa

> Czy mam obowiązek meldunku jeśli tak - to gdzie?

jak juz ci witek napisal, niestety masz obowiazek, w miejscu aktualnego
zamieszkania

do góry

>> Czy mam obowiązek meldunku jeśli tak - to gdzie?
>
> jak juz ci witek napisal, niestety masz obowiazek, w miejscu aktualnego
> zamieszkania

Co jeśli wynajmuję mieszkanie bez umowy i po cichu?
Dzięki temu właściciel mieszkania moze mi zaproponować
lepszą ofertę niż z podatkami i nie chcę się tam meldować (nie mogę)

Pozdrawiam - Darek.

do góry

Darek. pisze:
>>> Czy mam obowiązek meldunku jeśli tak - to gdzie?
>> jak juz ci witek napisal, niestety masz obowiazek, w miejscu aktualnego
>> zamieszkania
>
> Co jeśli wynajmuję mieszkanie bez umowy i po cichu?
> Dzięki temu właściciel mieszkania moze mi zaproponować
> lepszą ofertę niż z podatkami i nie chcę się tam meldować (nie mogę)

Możesz się meldować nawet bez tytułu prawnego do lokalu:

http://um.warszawa.pl/v_syrenka/wom/index_karta.php?
adres=231

--
Liwiusz

do góry

Darek. pisze:
>>> Czy mam obowiązek meldunku jeśli tak - to gdzie?
>> jak juz ci witek napisal, niestety masz obowiazek, w miejscu aktualnego
>> zamieszkania
>
> Co jeśli wynajmuję mieszkanie bez umowy i po cichu?
> Dzięki temu właściciel mieszkania moze mi zaproponować
> lepszą ofertę niż z podatkami i nie chcę się tam meldować (nie mogę)

Popełniasz wykroczenie,
A właściciel to nawet przestępstwo skarbowe.

Ale serio, ktoś od Ciebie kupił mieszkanie z meldunkiem i nie było w
akcie notarialnym ustalonego terminu na wymeldowanie????


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hele81$m8g$1@news.onet.pl...

> Możesz się meldować nawet bez tytułu prawnego do lokalu:

tak glosi teoria, a brutalna urzednicza rzeczywistosc robi swoje ;)

do góry

szerszen pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:hele81$m8g$1@news.onet.pl...
>
>> Możesz się meldować nawet bez tytułu prawnego do lokalu:
>
> tak glosi teoria, a brutalna urzednicza rzeczywistosc robi swoje ;)


Brutalną rzeczywistość obserwuje się tylko w przypadku załatwiania
sprawy "na gębę". W przypadku kontaktu pisemnego odpowiedzi są o wiele
bardziej rozsądne, a i przysługuje od nich środek odwoławczy.

--
Liwiusz

do góry

On 26 Lis, 09:41, "szerszen" <s...@t...pl> wrote:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomościnews:hele81$m8g$1@news.onet.pl...
>
> >   Możesz się meldować nawet bez tytułu prawnego do lokalu:
>
> tak glosi teoria, a brutalna urzednicza rzeczywistosc robi swoje ;)

Słysząc "proszę to na piśmie" brutalna urzędnicza rzeczywistość nagle
potulnieje.

--
Regards
Matt

do góry