eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › krokodyle na stadionie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2011-12-28 15:51:22
    Temat: Re: krokodyle na stadionie
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:59dcf31b-e3df-4b33-ad3a-9e9a88387a84@q9g2000yqe
    .googlegroups.com...
    On 27 Gru, 22:56, "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>
    wrote:
    > Konradzie ale niechby mieli i 10 tysiecy stron specyfikacji- a tu chodzi o
    > to ze on musial do zlozenia wojej oferty (montaz barierek, montaz na
    > kotwach
    > typu HILTI jakis katownikow dla pozniejszego oparcia stropow oraz inne
    > jeszcze jakies duperele) wydrukowac 80 stron- No spojrz na to tak
    > Skladasz oferte na takie duperele i masz 80 stron - to strach sie bac ile
    > stron miala oferta Hochtiefu....i czy ktos to przeczytal czy tylko zajrzal
    > na ostatnia strone gdzie jest cena+VAT ....

    Wszystko kwestia perspektywy. Ja mam do zrobienia tylko kilkanaście
    wymienników do tego potwora http://www.youtube.com/watch?v=nVs9qjF5Uzo
    więc też można powiedzieć że duperele. I też podobna proporcja
    dokumentacji: ja mam tylko to co dotyczy mojej działki, reszta to
    pewnie dobry TIR papieru jest na rury, zawory, pompy, turbiny, dźwigi,
    sekcje konstrukcyjne, sekcje kadłuba, zbiorniki kriogeniczne,
    pomieszczenia mieszkalne, sam nie wiem co się w nich jeszcze
    mieści :-) Coś z tych specyfikacji pominę- nie odbiorą. Co w tym
    dziwnego? Że inżynierów to trzeba zatrudniać takich którzy potrafią
    czytać specyfikacje zamówieniowe? Dramat!




    Ale Ty piszesz o dokumentacji projektu, która rzeczywiście może być ogromna,
    a Przemek pisał o tym, że "potencjalny" wykonawca musiał dostarczyć
    zamawiającemu 80 stron dokumentów (zapewne zaświadczeń z ZUS, US, oświadczeń
    o niekaralności itp.).






    Konrad
    PS I owszem, też pierdoły były opisane, np. format plików 3D które
    trzeba wysłać klientowi w określonych wielkościach, spakowane
    określonym softwarem itd. Wszystkie inne dokumenty w pdf, żadnego
    papieru, żadnych pieczątek, żadnych podpisów, zresztą agencja
    inspekcyjna niezależnie zadba o zgodność wszystkiego z naszym własnym
    systemem jakości. On i tak tych podpisów wymaga w dokumentach które
    zostają u nas na półce. Ale to zależy od klienta, niektórzy żądają
    pieczątek i czemu miałby kolor nie byc określony? Jak mi za to zapłacą
    to nawet ultrafioletowy atrament kupię i naleję do pióra, będę składał
    podpisy na rysunkach ultrafioletowym pismem. Nie widzę w tym nic
    nienormalnego. Już moje w tym zmartwienie żeby każda taka fanaberia
    znalazła się w odpowiednim miejscu na fakturze z odpowiednią marżą. W
    końcu z tego żyję...



    Ale w przypadku opisywanej przez Przemka inwestycji, za fanaberie urzędników
    zapłacą wszyscy podatnicy.

    --
    Pozdrawiam,

    yabba


  • 12. Data: 2011-12-28 21:06:04
    Temat: Re: krokodyle na stadionie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 28 Dec 2011 04:39:58 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
    > Wszystko kwestia perspektywy. Ja mam do zrobienia tylko kilkanaście
    > wymienników do tego potwora http://www.youtube.com/watch?v=nVs9qjF5Uzo

    A co to wlasciwie za potwor ?
    Statek transportowy z wlasna skraplarka ? Ma to sens ?


    J.


  • 13. Data: 2011-12-28 23:33:33
    Temat: Re: krokodyle na stadionie
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On Dec 28, 4:51 pm, "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
    wrote:
    > a Przemek pisał o tym, że "potencjalny" wykonawca musiał dostarczyć
    > zamawiającemu 80 stron dokumentów (zapewne zaświadczeń z ZUS, US, oświadczeń
    > o niekaralności itp.).

    No tak, napisał to tak żeby nie wiadomo było o co mu chodzi. Nawet
    jeśli- to co, działał na wariackich papierach i nie miał tego o co go
    prosili? A jak inaczej urzędas ma wyeliminować firmy-krzaki?

    > Ale w przypadku opisywanej przez Przemka inwestycji, za fanaberie urzędników
    > zapłacą wszyscy podatnicy.

    Trudno, konsekwencje życia w strukturze zorganizowanej pod nazwą
    "państwo". Po każdym trzęsieniu ziemi w dowolnym gorszym państwie
    możesz się przekonać że pozorne oszczędności zazwyczaj kosztują
    więcej...

    Konrad


  • 14. Data: 2011-12-29 10:37:49
    Temat: Re: krokodyle na stadionie
    Od: "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>


    Użytkownik "Konrad Anikiel" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:88b35fd6-6084-4f6c-bd18-f53e82262dbb@t16g2000vb
    a.googlegroups.com...
    On Dec 28, 4:51 pm, "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
    wrote:
    > a Przemek pisał o tym, że "potencjalny" wykonawca musiał dostarczyć
    > zamawiającemu 80 stron dokumentów (zapewne zaświadczeń z ZUS, US,
    > oświadczeń
    > o niekaralności itp.).

    >No tak, napisał to tak żeby nie wiadomo było o co mu chodzi. Nawet
    >jeśli- to co, działał na wariackich papierach i nie miał tego o co go
    >prosili? A jak inaczej urzędas ma wyeliminować firmy-krzaki?





    Konradzie chyba przy czytaniu ucieklo ci moje zdanie "....np znajomy po to
    zeby tylko zlozyc oferte musial wydrukowac 80 stron
    (osiemdziesiat) w tym do oferty musial juz dostarczyc certyfikaty materialow
    ze spelniaja warunki..."
    Przeciez z tego widac ze mialem na mysli skladanie oferty a nie spelnianie
    wymagan juz w trakcie roboty po wygranej w przetargu.
    Yabba mnie dobrze zrozumial od razu.




  • 15. Data: 2011-12-29 11:34:51
    Temat: Re: krokodyle na stadionie
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:88b35fd6-6084-4f6c-bd18-f53e82262dbb@t16g2000vb
    a.googlegroups.com...
    On Dec 28, 4:51 pm, "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
    wrote:
    > a Przemek pisał o tym, że "potencjalny" wykonawca musiał dostarczyć
    > zamawiającemu 80 stron dokumentów (zapewne zaświadczeń z ZUS, US,
    > oświadczeń
    > o niekaralności itp.).

    No tak, napisał to tak żeby nie wiadomo było o co mu chodzi. Nawet
    jeśli- to co, działał na wariackich papierach i nie miał tego o co go
    prosili? A jak inaczej urzędas ma wyeliminować firmy-krzaki?


    Zrozumiałem to tak, że do złożenia oferty potrzebne było przygotowanie
    prawie dokumentacji powykonawczej. :)
    Na przygotowanie dokumentów formalnych (zaświadczeń z urzędów) trzeba
    poświęcić czasem kilka dni.



    > Ale w przypadku opisywanej przez Przemka inwestycji, za fanaberie
    > urzędników
    > zapłacą wszyscy podatnicy.

    Trudno, konsekwencje życia w strukturze zorganizowanej pod nazwą
    "państwo". Po każdym trzęsieniu ziemi w dowolnym gorszym państwie
    możesz się przekonać że pozorne oszczędności zazwyczaj kosztują
    więcej...


    W naszym przypadku mamy życie w "strukturze zdezorganizowanej" i
    konsekwencje tego są dość kosztowne.
    Nie potrzeba klęski żywiołowej, żeby zobaczyć absurdy przetargów: remont
    jezdni i chodników, a potem planowa wymiana rur pod ulicą; budowa tunelu na
    trasie tranzytowej, w którym nie mieszczą się ciężarówki.


    --
    Pozdrawiam,

    yabba


  • 16. Data: 2011-12-29 15:57:28
    Temat: Re: krokodyle na stadionie
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Przemek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:jdhftv$o4o$...@i...gazeta.pl...
    >Konradzie chyba przy czytaniu ucieklo ci moje zdanie "....np znajomy
    >po to zeby tylko zlozyc oferte musial wydrukowac 80 stron
    >(osiemdziesiat) w tym do oferty musial juz dostarczyc certyfikaty
    >materialow ze spelniaja warunki..."
    >Przeciez z tego widac ze mialem na mysli skladanie oferty a nie
    >spelnianie wymagan juz w trakcie roboty po wygranej w przetargu.
    >Yabba mnie dobrze zrozumial od razu.

    No wiesz - oferty na samolot dla Polski mialy cos 2000 stron.

    Stawiasz jakies wymogi, to potem musza byc na to papiery.
    Wymogi roznie bywa - czasem sensowne, czasem nie, czasem nie wiadomo.


    J.




  • 17. Data: 2011-12-29 17:49:18
    Temat: Re: krokodyle na stadionie
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On Dec 29, 11:37 am, "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>
    wrote:
    > Konradzie chyba przy czytaniu ucieklo ci moje zdanie "....np znajomy po to
    > zeby tylko zlozyc oferte musial wydrukowac 80 stron
    > (osiemdziesiat) w tym do oferty musial juz dostarczyc certyfikaty materialow
    > ze spelniaja warunki..."
    > Przeciez z tego widac ze mialem na mysli skladanie oferty a nie spelnianie
    > wymagan juz w trakcie roboty po wygranej w przetargu.
    > Yabba mnie dobrze zrozumial od razu.

    Nie, nie uciekło. Po prostu nie odgadłem co on tam na tych
    osiemdziesięciu stronach wydrukował, założyłem że specyfikacje (żeby
    wiedzieć co w ogóle jest do zrobienia). Normalnie, to co się czyta
    zanim się człowiek zwiąże ofertą w świetle kodeksu handlowego.
    Konrad


  • 18. Data: 2011-12-29 23:37:02
    Temat: Re: krokodyle na stadionie
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On 28 Gru, 22:06, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
    > A co to wlasciwie za potwor ?
    > Statek transportowy z wlasna skraplarka ?

    Nie

    > Ma to sens ?

    Tak

    http://en.wikipedia.org/wiki/Floating_liquefied_natu
    ral_gas
    http://www.shell.com/home/content/aboutshell/our_str
    ategy/major_projects_2/prelude_flng/

    Mówią, piszą, trąbią- wystarczy poczytać.
    Konrad

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: