[onet] A co Wy robicie w swoich samochodach - Grupy dyskusyjne w eGospodarka.pl

eGospodarka.pl › Grupy › pl.misc.samochody › [onet] A co Wy robicie w swoich samochodach

« poprzedni wątek

następny wątek »

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2011-11-14 23:35:41
Temat: [onet] A co Wy robicie w swoich samochodach
Od: "m...@i...pl" <m...@i...pl>

http://blog.onet.pl/41786,archiwum_goracy.html

Ja ostatnio jadłem Sushi w korku w Poznaniu.
Pałeczkami i dałem rade :)

[ pokaż wiadomość z nagłówkami ]

do góry
2. Data: 2011-11-21 21:38:42
Temat: Re: [onet] A co Wy robicie w swoich samochodach
Od: Marek 'marcus075' Karweta <m...@g...com>

m...@i...pl, Mon, 14 Nov 2011 23:35:41 +0100,
pl.misc.samochody:

> http://blog.onet.pl/41786,archiwum_goracy.html
>
> Ja ostatnio jadłem Sushi w korku w Poznaniu.
> Pałeczkami i dałem rade :)

Koncerty (z solówkami na gitarze i perkusji) to u mnie niemal standard,
czasami nawet w czasie wolnej jazdy. ;-)
Jakiś czas temu totalnie sponiewierał mnie gość w czerwonym Peugot
Partnerze na sosnowieckich numerach, który na S86 trzymał włączonego
laptopa na kolanach i coś-tam w nim grzebał...

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m...@j...pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.

[ pokaż wiadomość z nagłówkami ]

do góry
3. Data: 2011-11-22 11:52:31
Temat: Re: [onet] A co Wy robicie w swoich samochodach
Od: Michał sirapacz Gut <m...@s...pl>

> Partnerze na sosnowieckich numerach, który na S86 trzymał włączonego
> laptopa na kolanach i coś-tam w nim grzebał...
ja czasami tak robie jak potrzebuje, tyle ze musze miec wolne siedzenie
pasazera i odpowiednio wolny korek

[ pokaż wiadomość z nagłówkami ]

do góry
4. Data: 2011-11-22 18:11:54
Temat: Re: [onet] A co Wy robicie w swoich samochodach
Od: "m...@i...pl" <m...@i...pl>

On 11/21/2011 09:38 PM, Marek 'marcus075' Karweta wrote:
> m...@i...pl, Mon, 14 Nov 2011 23:35:41 +0100,
> pl.misc.samochody:
>
>> http://blog.onet.pl/41786,archiwum_goracy.html
>>
>> Ja ostatnio jadłem Sushi w korku w Poznaniu.
>> Pałeczkami i dałem rade :)
>
> Koncerty (z solówkami na gitarze i perkusji) to u mnie niemal standard,
> czasami nawet w czasie wolnej jazdy. ;-)
> Jakiś czas temu totalnie sponiewierał mnie gość w czerwonym Peugot
> Partnerze na sosnowieckich numerach, który na S86 trzymał włączonego
> laptopa na kolanach i coś-tam w nim grzebał...
>

pisał posty na PMS?

[ pokaż wiadomość z nagłówkami ]

do góry