Passat B5 przed liftem, 1,9 TDI (AJM). Jechalem sobie, zapiszczalo i
zaczela mrugac czerwona kontrolka temperatury silnika (ten taki
termometr wsadzony w wode). Po 3-4 sekundach zaczelo cos glosno harczec
- jakby stado szerszeni pod maske wlecialo. Auto przestalo jechac, jak
wybilem bieg harczalo mniej. Stanalem, wylaczylem, podnioslem maske.
Borygo brak. Jak wlalem to mi wylecialo spodem, mniej wiecej pod
chlodnica. Jutro po poludniu przyjdzie ktos na to spojrzec, ale troche
sie zestresowalem. Ktos jest w stanie okreslic co to moze byc i ile moze
wyniesc koszt naprawy?

pozdr
PG

do góry

zapewne pękł jakiś króciec lub wąż. Trzeba było natychmiast wyłączyć silnik
a nie jechać dalej. Po to są kontrolki w aucie. Mogłeś uszkodzić silnik.
Nigdy nie lej zimnego chłodziwa do gorącego silnika. Kłopoty z głąwicą
wysoce prawdopodobne.
Sprawdź cały układ chłodzenia, węże, chłodnicę, rurki, króćce, czujniki itp.
Gdy znajdziesz wyciek, napraw i uzupełnij płyn. Wówczas zobacz czy silnik
pracuje prawidłowo.

Dawid

Użytkownik "grzeda" <g...@t...pl> napisał w wiadomości
news:iupne7$7jb$1@inews.gazeta.pl...
> Passat B5 przed liftem, 1,9 TDI (AJM). Jechalem sobie, zapiszczalo i
> zaczela mrugac czerwona kontrolka temperatury silnika (ten taki termometr
> wsadzony w wode). Po 3-4 sekundach zaczelo cos glosno harczec - jakby
> stado szerszeni pod maske wlecialo. Auto przestalo jechac, jak wybilem
> bieg harczalo mniej. Stanalem, wylaczylem, podnioslem maske. Borygo brak.
> Jak wlalem to mi wylecialo spodem, mniej wiecej pod chlodnica. Jutro po
> poludniu przyjdzie ktos na to spojrzec, ale troche sie zestresowalem. Ktos
> jest w stanie okreslic co to moze byc i ile moze wyniesc koszt naprawy?
>
> pozdr
> PG

do góry

Użytkownik "grzeda" <g...@t...pl> napisał w wiadomości
news:iupne7$7jb$1@inews.gazeta.pl...
> Passat B5 przed liftem, 1,9 TDI (AJM). Jechalem sobie, zapiszczalo i
> zaczela mrugac czerwona kontrolka temperatury silnika (ten taki termometr
> wsadzony w wode). Po 3-4 sekundach zaczelo cos glosno harczec - jakby
> stado szerszeni pod maske wlecialo. Auto przestalo jechac, jak wybilem
> bieg harczalo mniej. Stanalem, wylaczylem, podnioslem maske. Borygo brak.
> Jak wlalem to mi wylecialo spodem, mniej wiecej pod chlodnica. Jutro po
> poludniu przyjdzie ktos na to spojrzec, ale troche sie zestresowalem. Ktos
> jest w stanie okreslic co to moze byc i ile moze wyniesc koszt naprawy?

wentylator chłodnicy sie rozsypał i rozwalił chłodnice?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

do góry

W dniu 2011-07-04 18:46, Kuba (aka cita) pisze:

> wentylator chłodnicy sie rozsypał i rozwalił chłodnice?

Pompa wody sie zepsula. Wysypaly sie lozyska i sie zblokowala. Pasek
rozrzadu slizgaj sie po zebatce od pompy i stad ten dzwiek. Do wymiany
pasek i pompa. Innych szkod brak. Mialem podobno sporo farta.

pozdr
PG

do góry

*grzeda* w wiadomości news:iuvq0e$loj$1@inews.gazeta.pl napisał(a):
> W dniu 2011-07-04 18:46, Kuba (aka cita) pisze:
>> wentylator chłodnicy sie rozsypał i rozwalił chłodnice?
> Pompa wody sie zepsula. Wysypaly sie lozyska i sie zblokowala. Pasek
> rozrzadu slizgaj sie po zebatce od pompy i stad ten dzwiek. Do wymiany
> pasek i pompa. Innych szkod brak. Mialem podobno sporo farta.


Mój drugi typ to byłby rozrząd :-)
W moim TDI pompa wody nie jest napędzana paskiem rozrządu (Ty masz PD, ja
jeszcze VP), a uszkodzona pompa wspomagania i/lub skrzywione koło napinacza
paska wielorowkowego (nie wiem co było pierwsze) spowodowała zerwanie paska
wielorowkowego, którego fragmenty dziwnym trafem dostały się pod osłonę
rozrządu i rozwaliły tenże pasek.
Również w moim przypadku skończyło się na wymianie pasków, pompy, innych
szkód brak. W każdym razie przy usterce rozrządu brak kolizji zaworów z
tłokami, szczególnie w silniku diesla, to niesamowity fart :)

Pozdr

do góry