W dniu 02.02.2024 o 14:35, Tomasz Gorbaczuk pisze:

>>>>>>> Za to mała beznzynka 1.2 w kia picanto w podobnych temp. na
>>>>>>> zewnątrz nie osiąga temp. roboczej.
>>>>>>
>>>>>> Sprawdź termostat.
>>>>>   Jest na 200% dobry.
>>>>> Pisałem tu jakiś czas temu w jakich warunkach pogodowych i jezdnych
>>>>> to autko nie da rady się samo rozgrzać. Generalnie, przy niskiej
>>>>> zewnętrznej i mocno kapeluszniczej jeździe po drodze podmiejskiej.
>>>>>
>>>> Mam KIA Carnival i też tak myślałem. Temp roboczą dostawał po 30km a
>>>> podczas dużych mrozów w ogóle.
>>>> Wymieniłem jednak 'sprawny' termostat na 'sprawny' i teraz 2km
>>>> wystarczą :) Latem nie zwracałem uwagi na ten problem ale zimą
>>>> stwierdziłem, że producent nie jest debilem i chociaż trochę
>>>> ogrzewania kabiny by się przydało...tym bardziej, że kiedyś było OK :)
>>>>
>>>> Możesz to łatwo sprawdzić dotykając ręką "grubego węża" do
>>>> chłodnicy. Jak jest ciepły poniżej 60C to wymień termostat.
>>>  Jak to mówią, nie ucz ojca dzieci robić :-).
>>> Termostat sprawny, TTTM.
>>
>> To napiszę tak. Mam Mitsubishi Colt 1,2 benzyna i to gówno roboczą
>> osiąga przy -10C w ciągu 5 minut :)
>
>
> Ile pali? - bo ten, u tego kierownika w okolicach 3L/100 :-)
> Liczę po wlanym paliwie.

6L/100...ale miałem kiedyś diesla Polo 1,2 i palił 4L i też grzało
ładnie :) Po prostu nie wierzę, że producent dopuszcza przy -10C jazdę
na niedogrzanym silniku.

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu 02.02.2024 o 04:09, PiteR pisze:
> na czym polega psychoza osobowych diesli?

A czemu dyskryminujesz ciężarówki i busy?

> atrakcje:
>
> - filry czastek stałych
> - turbo
> - możliwość rozbiegnięcia
> - świece żarowe + zima
> - wtryskiwacze
> - długo się nagrzewa (a nowoczesny czasem nigdy)

W benzynowych nie masz tylko świec żarowych i rozbiegnięcia, przy czym
świece żarowe nie są jakoś niezbędne do samej pracy diesla.
Reszta atrakcji taka sama.

> Trzeba być zdrowo jebniętym żeby kupić diesla
> a pomimo to nie jest stosunek benzyna 98% diesel 2%

Nadal diesel w długodystansowych trasach, pomimo droższego ON może być
ekonomiczniejszym rozwiązaniem niż benzyna, a czym cięższy samochód tym
bardziej.
Dodatkowo przy dzisiejszej modzie na downsizing w górzystym terenie
lepiej sprawdzi się diesel.

> Jedyny sensowny argument, że łatwiej kraść ropę.

Niby skąd?

do góry

W dniu 2.02.2024 o 04:09, PiteR pisze:
> na czym polega psychoza osobowych diesli?

220PS/450Nm PB95, AWD: 14L/100 miasto, 12L/100 trasa autostradą,
10L/100Km krajówką

270PS/650Nm, AWD, cięższy od powyższego z 300-400 kilo; 10L/100 miasto,
7L/100 autostrada, 6L/100 krajówka.

Dizel do 100 rozpędza się ciut lepiej, do 200 wyraźnie lepiej a do 250
duzo lepiej.

Bagażnik dachowy w benzyniaku dodaje 2L/100, w dizlu 1,5L/100, bagaznik
z rowerami na haku - tyleż samo (no, pełny bagażnik i pełna obsada tez
ma znaczenie ;-) )

Policz.

do góry

W dniu 2024-02-02 o 10:55, Cavallino pisze:

> Gawiedź przez "diesla" rozumie kilkunastoletnie złomy, pościągane z
> zachodu, gdy tamci już nie chcieli jeździć, więc sprzedali, ponaprawiane
> sznurkiem i nigdy nie serwisowane prawidłowo.

Gawiedź?

Przecież to głównie ekofaszyści upowszechniają takie wiadomości że Polak
na złość UE kupuje diesle i potem na złość UE nie dba o te samochody.

A potem takie Myjki czy inne pcxy piszą że im śmierdzi

A wziąłbyś się umył ?

do góry

W dniu 02.02.2024 o 04:09, PiteR pisze:
> na czym polega psychoza osobowych diesli?
>
> atrakcje:
>
> - filry czastek stałych
> - turbo
> - możliwość rozbiegnięcia
> - świece żarowe + zima
> - wtryskiwacze
> - długo się nagrzewa (a nowoczesny czasem nigdy)
>
>
> Trzeba być zdrowo jebniętym żeby kupić diesla
> a pomimo to nie jest stosunek benzyna 98% diesel 2%
>
> Jedyny sensowny argument, że łatwiej kraść ropę.
>
>

Ano, czysta psychoza. Jeżdżę już 12 lat 1.5litrowym CRDI (samo auto
zaraz skończy 20lat). Ze strony silnika i jego osprzętu typu
wtryskiwacze nic się nie dzieje. Komfort w zachowaniu się silnika w
stosunku do benzyny nieporównywalny,,. Mały silniczek a zachowuje się
jak duża benzyna w automacie, ale na innego diesla raczej się nie
przesiądę, nadal się boję ropniaków.

do góry

W dniu 02.02.2024 o 16:04, nadir pisze:
>
>
>> Jedyny sensowny argument, że łatwiej kraść ropę.
>
> Niby skąd?

Np ze spychacza na budowie.

do góry

W dniu 2024-02-02 o 10:55, Cavallino pisze:
> W dniu 02-02-2024 o 10:50, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> W dniu .02.2024 o 04:09 PiteR <e...@f...pl> pisze:
>>
>>> na czym polega psychoza osobowych diesli?
>>>
>>> atrakcje:
>>>
>>> - filry czastek stałych
>>> - turbo
>>> - możliwość rozbiegnięcia
>>> - świece żarowe + zima
>>> - wtryskiwacze
>>> - długo się nagrzewa (a nowoczesny czasem nigdy)
>>>
>>
>>
>> Mam już chyba 4 diesla od nowości, aktualnie dwie szt. kia -  1.7crd i
>> 2.0 crdi
>> 1,7 ma 260kkm nalatane, 2.0 - 210kkm przebiegu, oba od nowości u mnie,
>> tak wiec znam ich historię :-)
>>
>> Nic z powyższej listy u mnie do tej pory nie stwarzało problemów,
>
> Eeee bo za młode i zbyt zadbane.
>
> Gawiedź przez "diesla" rozumie kilkunastoletnie złomy, pościągane z
> zachodu, gdy tamci już nie chcieli jeździć, więc sprzedali, ponaprawiane
> sznurkiem i nigdy nie serwisowane prawidłowo.

W jakich Ty się kręgach obracasz, że masz do czynienia z takimi
technicznymi modelami?
Większość ma leciwe sprawne auta, które nawet przy minimalnym serwisie
psują się statystycznie tak samo jak inne a są po prostu bardziej
niezawodne niż naszpikowane elektroniką najnowsze konstrukcje. Jak się
chce jeździć, to trzeba zadbać - jak się chce stać i narzekać na koszty,
to jest tak jak piszesz, że nic się nie robi.

do góry

W dniu 02.02.2024 o 19:01, Trybun pisze:

> Np ze spychacza na budowie.

Zdajesz sobie sprawę, że żaden współczesny diesel common rail, a innych
już się od dwóch dekad praktycznie nie robi, na syfie ze spychacza nie
pojedzie?

do góry

W dniu 02.02.2024 o 23:26, nadir pisze:
> W dniu 02.02.2024 o 19:01, Trybun pisze:
>
>> Np ze spychacza na budowie.
>
> Zdajesz sobie sprawę, że żaden współczesny diesel common rail, a
> innych już się od dwóch dekad praktycznie nie robi, na syfie ze
> spychacza nie pojedzie?

Zdaję, że na paliwie sprzed dwu dekad nowy diesel daleko nie zajedzie,
ale nie słyszałem aby dla spychaczy był teraz produkowany jakiś inny
specjalny ON niż do mojego CRDI.

do góry

in <news:upi5ds$jfk$1$chmurka8@news.chmurka.net>
user _Master_ pisze tak:

> A te benzyny konstruowane przez księgowych to się nie psują?
>
> Miałem dwa: JTD 1.9 Faktycznie nie do miasta ale za to D4D 75KM
> jak najbardziej Do miasta. kupiłbym jeszcze raz gdyby dziś takie
> robili ;-)
>
> Po prostu to fajnie jeździło

i tu pies pogrzebany. Jeden się wprost przyznał ;)
Wiem że fajnie bo też jeździłem (służbowym Dukato).


--
Piter

#ZawszeGratem

do góry