Witam

Chcę napisać i wydać program typu shareware i potrzebuję wiedzieć czy na
systemie był on już uruchomiony i jeśli tak kiedy to było. Więc muszę
jakoś ukryć gdzieś tą datę w systemie. Nie wiem nawet co wpisywać w
wyszukiwarkę w tym temacie. Interesują mnie systemy Windows i Linux.
Domyślam się, że w Windows to najlepiej było by użyć rejestru
systemowego, ale nie specjalnie znam się na jego strukturze.

dzięki i pozdro
Szyk

do góry

No, a użytkownik może sobie cofnąć zegar ;)

W programie shareware takie zabezpieczenia są trochę pozbawione sensu, bo bardziej
zaawansowany użytkownik i tak sobie poradzi. Ale jak już chcesz to w Windowsie dla
aplikacji jest klucz HKCU/Software lub HKLM/Software. W Linuksie możesz pisać
praktycznie tylko w katalogu domowym użytkownika.

AdamK

do góry

W dniu 22.02.2012 r. 14:07, szyk pisze:
> Witam
>
> Chcę napisać i wydać program typu shareware i potrzebuję wiedzieć czy na
> systemie był on już uruchomiony i jeśli tak kiedy to było. Więc muszę
<rant> Rozważ mniej intruzywny donationware, adware, nagware. </rant>

> jakoś ukryć gdzieś tą datę w systemie. Nie wiem nawet co wpisywać w
> wyszukiwarkę w tym temacie. Interesują mnie systemy Windows i Linux.
> Domyślam się, że w Windows to najlepiej było by użyć rejestru
> systemowego, ale nie specjalnie znam się na jego strukturze.
Koncepcje: od niewidocznego dla systemu plików znacznika na dysku (wolne
sektory, przestrzeń zarezerwowana fs), poprzez modyfikację plików
programu i różne magazyny systemowe (rejestr pod Win32), na
wykorzystywaniu pamięci nieulotnej platformy (i zewnętrznej) kończąc.
Słowa kluczowe wyszukiwarki: trial|demo|expiration period protection
Windows|Linux.

PS W praktyce nie istnieje program typu standalone, którego nie udało
lub nie uda się scrackować.

do góry

W dniu 22.02.2012 r. 15:20, Adam Klobukowski pisze:
> W Linuksie możesz pisać praktycznie tylko w
> katalogu domowym użytkownika.
I na ogół /tmp, część /var/*.

do góry

On Wednesday, 22 February 2012 16:05:00 UTC+1, (unknown) wrote:
> W dniu 22.02.2012 r. 15:20, Adam Klobukowski pisze:
> > W Linuksie możesz pisać praktycznie tylko w
> > katalogu domowym użytkownika.
> I na ogół /tmp, część /var/*.

Ale tam nie ma pewności co się z tym stanie np. podczas restartu.

AdamK

do góry

> Domyślam się, że w Windows to najlepiej było by użyć rejestru
> systemowego, ale nie specjalnie znam się na jego strukturze.

to poznasz na tyle by odczytać coś charakterystycznego, np. id dysku z
czego wygenerujesz jakiś klucz, którego podanie na twojej stronie
rejestracji wersji demo wygeneruje i odeśle na maila klucz odblokowujący
podstawowe funkcje dema, oczywiście rejestrujesz ten fakt w bazie ;)

jak program się spodoba to klient płaci a na tego samego maila, do tego
samego klucza "sprzętowego" generujesz kod odblokowujący wszystko ... na
jakiś czas ;P

oczywiście funkcja sprawdzająca wpisywane klucze powinna być w jakiś
podstawowy sposób zabezpieczona przed modyfikacją, najlepiej też
wielokrotnie sprawdzana kilkoma sposobami, z poziomu różnych funkcji i
co by nie było zbyt prosto to nie reagująca od razu po uruchomieniu :p



oczywiście wszystko w rozsądnym zakresie by koszt zabezpieczeń nie
przekroczył potencjalnych strat ;P

do góry

On 02/22/2012 02:07 PM, szyk wrote:
> Witam
>
> Chcę napisać i wydać program typu shareware i potrzebuję wiedzieć czy na
> systemie był on już uruchomiony i jeśli tak kiedy to było. Więc muszę
> jakoś ukryć gdzieś tą datę w systemie. Nie wiem nawet co wpisywać w
> wyszukiwarkę w tym temacie. Interesują mnie systemy Windows i Linux.
> Domyślam się, że w Windows to najlepiej było by użyć rejestru
> systemowego, ale nie specjalnie znam się na jego strukturze.
>
> dzięki i pozdro
> Szyk

witam,

temat rzeka. można robić wiele rzeczy, szczególnie jeśli możesz założyć
dostęp do internetu. nie ma oczywiście metody 100% pewnych. jedyne co
możesz zrobić to utrudnić to na tyle, by stało się to nie opłacalne lub
zajęło dość czasu, abyś zdążył zarobić na produkcie.

jest polska książka wprowadzająca w temat - będzie dobra na początek:
http://helion.pl/ksiazki/bezpieczne-programowanie-ap
likacje-hakeroodporne-jacek-ross,beprog.htm

--
pozdrawiam serdecznie / best regards,
bartek szurgot
/* http://www.baszerr.org */

do góry

On Wed, 22 Feb 2012 14:07:02 +0100, szyk <s...@o...pl> wrote:

>Witam
>
>Chcę napisać i wydać program typu shareware i potrzebuję wiedzieć czy na
>systemie był on już uruchomiony i jeśli tak kiedy to było. Więc muszę
>jakoś ukryć gdzieś tą datę w systemie. Nie wiem nawet co wpisywać w
>wyszukiwarkę w tym temacie. Interesują mnie systemy Windows i Linux.
>Domyślam się, że w Windows to najlepiej było by użyć rejestru
>systemowego, ale nie specjalnie znam się na jego strukturze.
>
>dzięki i pozdro
>Szyk

Przeciez wedle przeciwnikow ACTA wszystko nest nasze, wspolne i
darmowe. Wiec po co takie sztuczki z ubieglej epoki?...

A.L.

do góry

W dniu 22.02.2012 18:04, A.L. pisze:
> On Wed, 22 Feb 2012 14:07:02 +0100, szyk<s...@o...pl> wrote:
>
>> Witam
>>
>> Chcę napisać i wydać program typu shareware i potrzebuję wiedzieć czy na
>> systemie był on już uruchomiony i jeśli tak kiedy to było. Więc muszę
>> jakoś ukryć gdzieś tą datę w systemie. Nie wiem nawet co wpisywać w
>> wyszukiwarkę w tym temacie. Interesują mnie systemy Windows i Linux.
>> Domyślam się, że w Windows to najlepiej było by użyć rejestru
>> systemowego, ale nie specjalnie znam się na jego strukturze.
>>
>> dzięki i pozdro
>> Szyk
>
> Przeciez wedle przeciwnikow ACTA wszystko nest nasze, wspolne i
> darmowe. Wiec po co takie sztuczki z ubieglej epoki?...
Odezwał się mądry... Bo teraz to niby można robić co się chce?

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

Użytkownik "A.L." <l...@a...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:tv7ak7lafq1l6qo95pq0c5ft3cvm25qo5k@4ax.
com...
> Przeciez wedle przeciwnikow ACTA wszystko nest nasze, wspolne i
> darmowe. Wiec po co takie sztuczki z ubieglej epoki?...

Przyłączam się - nie ma sensu. Serio. Przeciętnie inteligentny gimbus da
sobie z tym radę w parę minut: format c: i po ptokach.

A panu A.L. zwracam uwagę, że jest różnica pomiędzy chęcią mienia wspólnych
żon (za darmo) i przepisami umożliwiającymi czytanie europejskich patentów
po to tylko, aby powtórnie patentować zawarty tam dorobek jako antydatowany.
(O ile się orientuję, to pan A.L. wie jak działa prawo patentowe na tych
dwóch obszarach? Dla pozostałych wyjaśniam: w EU/PL liczy się data stempla;
w USA liczy się data "powstania wynalazku" - tj. taka, jaką zgłasza
patentujący.)

do góry