eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › wieczne pytania obslugi na stacjach...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 81

  • 21. Data: 2010-07-27 12:30:50
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>

    >> wiem, wiem, należy przy podejściu do kasy powiedzieć "proszę o fv/paragon
    >> ze
    >> stanowiska..., nie zbieram punktów, nie chcę wyrobić karty, nie chcę też
    >> żadnych promocji i towarów",

    >
    > Podobno sprzedawcy w McDonalds na szkoleniach są tresowani na hasło "TO
    > WSZYSTKO", po którym mają przestać proponować. Nie wiem, może zadziała?

    hmm, niezły pomysł, trzeba przetestować,

    brat


  • 22. Data: 2010-07-27 12:34:24
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: "kamil" <k...@s...com>



    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:i2mbu6$hcl$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "bratPit[pr]" <k...@o...pl> napisał
    >> wczoraj po czwartym takim pytaniu kobiety na Shellu wymiękłem i
    >> poprosiłem, żeby nie zadawała mi więcej pytań -wiem, jestem aspołeczny -
    >> ale jaki to ma sens?
    >
    > Jak kiedys trafisz do prawdziwego biznesu i postawia przed toba "zadania",
    > to przestaniesz zadawac aspoleczne pytania :-P

    Prawdziwy biznesmen to nie 19-letni studenciak dorabiajacy wieczorami na
    Shellu za minimalna krajowa. ;)




    Pozdrawiam
    kamil


  • 23. Data: 2010-07-27 12:41:34
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>


    >> - ale jaki to ma sens?
    >>
    >
    > Bo ich sprawdzaja... jesli nie beda zadawac tych pytan, to dostana niska
    > ocene i wyleca z roboty.

    to OK, tzn ja wiem że to prikaz z firmy, tylko zastanawiam się jaka idea
    przyświecała takiemu postępowaniu, żeby zamęczyć klienta, żeby machnął ręką
    i dał się na coś namówić?

    > W tym nagabywaniu bryluja panie z orlena, ja dlatego omijam te stacje
    > szerokim lukiem, probuja traktowac mnie jak bym nie wiedzial czego chce i
    > co potrzebuje!

    ja tankuję na różnych stacjach co się 'nawinie' pod rękę, ale wczoraj
    kobieta na Shellu zadziałała na mnie wyjątkowo niekorzystnie :/

    brat


  • 24. Data: 2010-07-27 12:42:52
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>


    > Ja to robię raz a oni muszą cały dzień więc wypada współczuć tylko.

    a gdzie współczucie dla klienta który "programy lojalnościowe" ma w czterech
    literach i nie ma ochoty na "promocje" ? ;-)

    brat


  • 25. Data: 2010-07-27 12:44:01
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: "Marcin K." <k...@g...com>

    On 27 Lip, 10:19, "BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote:
    > > ale jaki to ma sens?
    > Wydłuża całą procedure i dodatkowo wqrwia stojących w kolejce. ;)

    Ostatnia większa kolejka na stacji paliw jaką pamietam składała się z
    klienta przede mną i mnie samego ;-)


  • 26. Data: 2010-07-27 12:46:40
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>


    >> pewnie jestem inny ale na mnie to działa odwrotnie od celu zamierzonego,
    >> jak przysłowiowa płachta na byka wrr,

    > Odwrotnie to znaczy jak? Chciałeś tylko zapłacić za paliwo i zapłaciłeś
    > tylko za paliwo więc efekt jest zerowy a nie przeciwny.

    no właście, zależy od założeń jakie chce się osiągnąć, zakładając
    przywiązanie klienta do firmy to efekt jest odwrotny, zakładając zysk tak
    jak napisałeś efekt jest zerowy, ale zamiat wrócić na stację z przyjemnością
    wybiorę ją znów jeżeli będę musiał

    > Możesz co najwyżej w przyszłości wybrać inną stację ale widocznie takich
    > którzy uciekają do konkurencji z powodu tych pytań są śladowe ilości.

    bo nie mają wyjścia skoro _wszyscy_ zanudzają klientów,

    brat


  • 27. Data: 2010-07-27 12:47:15
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>



    >> wiem, wiem, należy przy podejściu do kasy powiedzieć "proszę o fv/paragon
    >> ze stanowiska..., nie zbieram punktów, nie chcę wyrobić karty, nie chcę
    >> też żadnych promocji i towarów",
    >
    > ...a mycie samochodu za 10 zł? ;)

    dobra, dopisuję do listy zaprzeczeń ;-)

    brat


  • 28. Data: 2010-07-27 12:48:37
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>


    > Na stacji to jest pikuś. Najlepsze takie akcje są w bankach. Stoi sobie
    > grzecznie 5 osób w ogonku, przy obsługującym pani lub pan w wieku, w
    > którym inwestowanie ma już trzeciorzędne znaczenie i seria "trudnych"
    > pytań - "a może Pan otworzy sobie lokatę?", "mamy w promocji pożyczkę do
    > 5000 PLN", "a może wyrobimy kartę kredytową", "a nie chciałby Pan środków
    > przenieść na nasze nowe konto o nazwie blablablabla"? I mamy gwarantowane
    > 15 minut usiłowania tłumaczenia takiemu klientowi zalet nowego rozwiązania
    > plus ewentualne drugie 15 minut na wydrukowanie i podpisanie wszystkich
    > umów ;)

    jednak bankowość elektroniczna ma swoje zalety :-)

    brat


  • 29. Data: 2010-07-27 12:53:57
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>

    >> powiedzcie jaki to ma sens, że kasjerzy na stacjach muszą nudzić każdego
    >> klienta:
    >> "zbiera pan punkty?
    >> a może chce pan wyrobić kartę?
    >> a może napój energetyczny?
    >> a może piłkę promocyjną?
    >> a może....? "
    >
    > Ostatnio bylem na poczcie. Oprocz sprzedazy gazet, kawy, papierosow,
    > podpasek, rajstop, ksiazeczek, kolorowanek, biletow, brelokow, zabawek,
    > globusow, placowka ta swiadczy rowniez uslugi pocztowe :) nadalem list
    > polecony priorytetowy i nagle: "a moze bylby Pan zainteresowany oferta
    > naszego kredytu gotowkowego??"

    zważywszy na to, że dla większości ludzi wizyta na poczcie jest podyktowana
    absolutnym brakiem innego wyjścia, świadome wybranie ich usług dodatkowych
    to masochizm,

    brat


  • 30. Data: 2010-07-27 12:58:41
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>


    > Tak muszą...
    > Ja bym się zapytał jaki to ma sens w moim przypadku i stacji shell na
    > której tankuję od conajmniej 5 lat i conajmniej raz w tygodniu.
    > Już mnie obsługa z widzenia zna a z Panem pompującym gaz to nawet prowadzę
    > dyskusję w odcinkach.
    > Mimo wszystko za każdym razem ta sama seria pytań.

    ja mam lepiej bo na Statoilu na którym tankuję najczęściej obsługa mnie zna
    i od razu wiedzą, że chcę paragon, nie zbieram punktów, nie chcę karty bo
    mam a jeżeli mam na coś ochotę to sam wybiorę, więc czasem pogadam o czymś
    zamiast się nawzajem wkurzać ;-)

    brat

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: