eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › wieczne pytania obslugi na stacjach...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 81

  • 1. Data: 2010-07-27 09:59:55
    Temat: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>

    Witajcie,
    powiedzcie jaki to ma sens, że kasjerzy na stacjach muszą nudzić każdego
    klienta:
    "zbiera pan punkty?
    a może chce pan wyrobić kartę?
    a może napój energetyczny?
    a może piłkę promocyjną?
    a może....? "
    wczoraj po czwartym takim pytaniu kobiety na Shellu wymiękłem i poprosiłem,
    żeby nie zadawała mi więcej pytań -wiem, jestem aspołeczny - ale jaki to ma
    sens?
    na każdej stacji, przy każdym tankowaniu, przecież każdy wie, że są programy
    i jak się chce to można z nich korzystać, ale nie, jakiś marketingowiec
    wymyślił, że trzeba każdego klienta zanudzić na śmierć pytaniami :/
    pewnie jestem inny ale na mnie to działa odwrotnie od celu zamierzonego, jak
    przysłowiowa płachta na byka wrr,

    wiem, wiem, należy przy podejściu do kasy powiedzieć "proszę o fv/paragon ze
    stanowiska..., nie zbieram punktów, nie chcę wyrobić karty, nie chcę też
    żadnych promocji i towarów",

    brat


  • 2. Data: 2010-07-27 10:08:07
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: Yakhub <y...@g...pl>

    Dnia Tue, 27 Jul 2010 09:59:55 +0200, bratPit[pr] napisał(a):
    > powiedzcie jaki to ma sens, że kasjerzy na stacjach muszą nudzić każdego
    > klienta:
    > "zbiera pan punkty?
    > a może chce pan wyrobić kartę?
    > a może napój energetyczny?
    > a może piłkę promocyjną?
    > a może....? "
    /ciach/
    > wiem, wiem, należy przy podejściu do kasy powiedzieć "proszę o fv/paragon ze
    > stanowiska..., nie zbieram punktów, nie chcę wyrobić karty, nie chcę też
    > żadnych promocji i towarów",


    Podobno sprzedawcy w McDonalds na szkoleniach są tresowani na hasło "TO
    WSZYSTKO", po którym mają przestać proponować. Nie wiem, może zadziała?

    --
    Yakhub


  • 3. Data: 2010-07-27 10:17:46
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: "P_ablo" <o...@o...pl>

    Użytkownik "bratPit[pr]" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:i2m3ls$cei$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > - ale jaki to ma sens?
    >

    Bo ich sprawdzaja... jesli nie beda zadawac tych pytan, to dostana niska
    ocene i wyleca z roboty.
    W tym nagabywaniu bryluja panie z orlena, ja dlatego omijam te stacje
    szerokim lukiem, probuja traktowac mnie jak bym nie wiedzial czego chce i co
    potrzebuje!

    --
    Picasso




  • 4. Data: 2010-07-27 10:18:39
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: "CeSaR" <a...@m...com>

    > wiem, wiem, należy przy podejściu do kasy powiedzieć "proszę o fv/paragon
    > ze stanowiska..., nie zbieram punktów, nie chcę wyrobić karty, nie chcę
    > też żadnych promocji i towarów",

    Też mnie to wk..wia ale taką mają robotę. I są kontrolowani i rozliczani. Na
    stacjach, w sklepach sieciowych, w empik-ach itd.
    Jeśli nie zadadzą takiego pytania to może ich to boleć parę złotych - taki
    lajf. Więc grzecznie wysłuchuję i odpowiadam, że nie :-)
    Ja to robię raz a oni muszą cały dzień więc wypada współczuć tylko.

    C



  • 5. Data: 2010-07-27 10:19:01
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>


    > powiedzcie jaki to ma sens, że kasjerzy na stacjach muszą nudzić każdego
    > klienta:
    > "zbiera pan punkty?
    > a może chce pan wyrobić kartę?
    > a może napój energetyczny?
    > a może piłkę promocyjną?
    > a może....? "
    > wczoraj po czwartym takim pytaniu kobiety na Shellu wymiękłem i
    > poprosiłem, żeby nie zadawała mi więcej pytań -wiem, jestem aspołeczny -
    > ale jaki to ma sens?

    Wydłuża całą procedure i dodatkowo wqrwia stojących w kolejce. ;)



  • 6. Data: 2010-07-27 10:21:10
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: PB <p...@b...pl>

    Tue, 27 Jul 2010 09:59:55 +0200, na pl.misc.samochody, bratPit[pr]
    napisał(a):


    > powiedzcie jaki to ma sens, że kasjerzy na stacjach muszą nudzić każdego
    > klienta:
    > "zbiera pan punkty?
    > a może chce pan wyrobić kartę?
    > a może napój energetyczny?
    > a może piłkę promocyjną?
    > a może....? "

    Tez mnie to irytuje, ale wiem że muszą. Czasem jednak po pierwszym
    pytaniu wypalam że tylko paliwo i jest ok.

    Najlepszą akcję miałem jak mi pan proponował płyn do spryskiwaczy a ja
    za paliwo do skutera płaciłem i miałem kask na łbie;-) Widać było że
    gość z automatu już to klepał;-)



    --
    Pozdrawiam
    Piotr Biegała Warszawa
    Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-)
    Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe
    Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-)


  • 7. Data: 2010-07-27 10:32:40
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: SW3 <s...@p...fm>

    Dnia 27-07-2010 o 09:59:55 bratPit[pr] <k...@o...pl> napisał(a):

    > powiedzcie jaki to ma sens, że kasjerzy na stacjach muszą nudzić każdego
    > klienta:

    Pewnie taki, że co któryś klient zacznie dzięki temu zbierać punkty albo
    kupi tę piłkę promocyjną.
    Nic dzięki temu nie tracą a mogą zyskać więc się opłaca. Choćby tylko co
    setny klient dał się na coś namówić.

    > pewnie jestem inny ale na mnie to działa odwrotnie od celu zamierzonego,
    > jak przysłowiowa płachta na byka wrr,

    Odwrotnie to znaczy jak? Chciałeś tylko zapłacić za paliwo i zapłaciłeś
    tylko za paliwo więc efekt jest zerowy a nie przeciwny.
    Możesz co najwyżej w przyszłości wybrać inną stację ale widocznie takich
    którzy uciekają do konkurencji z powodu tych pytań są śladowe ilości.

    --
    SW3
    ----
    "Trudniej jest nie dać rządzić sobą niż rządzić innymi."
    /Franciszek de La Rochefoucaul


  • 8. Data: 2010-07-27 10:38:38
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: LEPEK <n...@n...net>

    bratPit[pr] pisze:

    > wiem, wiem, należy przy podejściu do kasy powiedzieć "proszę o
    > fv/paragon ze stanowiska..., nie zbieram punktów, nie chcę wyrobić
    > karty, nie chcę też żadnych promocji i towarów",

    ...a mycie samochodu za 10 zł? ;)

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Toyota Corolla 1.3 sedan '97
    Hyundai Atos 0.9 nanovan '00


  • 9. Data: 2010-07-27 10:40:09
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: Gabriel 'wilk' <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl>

    Użytkownik bratPit[pr] napisał:

    > Witajcie,
    > powiedzcie jaki to ma sens, że kasjerzy na stacjach muszą nudzić każdego
    > klienta:
    > "zbiera pan punkty?
    > a może chce pan wyrobić kartę?
    > a może napój energetyczny?
    > a może piłkę promocyjną?
    > a może....? "
    > wczoraj po czwartym takim pytaniu kobiety na Shellu wymiękłem i
    > poprosiłem, żeby nie zadawała mi więcej pytań -wiem, jestem aspołeczny -
    > ale jaki to ma sens?
    Hehe - ja podchodze do kasy, mowie ktore stanowisko, podaje karte i mowie, ze paragon
    wystarczy -
    poki co dziala :-)
    pozdrawiam


    --
    Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
    Oskar Wilde


  • 10. Data: 2010-07-27 10:42:21
    Temat: Re: wieczne pytania obslugi na stacjach...
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "bratPit[pr]" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:i2m3ls$cei$1@inews.gazeta.pl...
    > Witajcie,
    > powiedzcie jaki to ma sens, że kasjerzy na stacjach muszą nudzić każdego
    > klienta:
    > "zbiera pan punkty?
    > a może chce pan wyrobić kartę?
    > a może napój energetyczny?
    > a może piłkę promocyjną?
    > a może....? "
    > wczoraj po czwartym takim pytaniu kobiety na Shellu wymiękłem i
    > poprosiłem, żeby nie zadawała mi więcej pytań -wiem, jestem aspołeczny -
    > ale jaki to ma sens?
    > na każdej stacji, przy każdym tankowaniu, przecież każdy wie, że są
    > programy i jak się chce to można z nich korzystać, ale nie, jakiś
    > marketingowiec wymyślił, że trzeba każdego klienta zanudzić na śmierć
    > pytaniami :/
    > pewnie jestem inny ale na mnie to działa odwrotnie od celu zamierzonego,
    > jak przysłowiowa płachta na byka wrr,
    >
    > wiem, wiem, należy przy podejściu do kasy powiedzieć "proszę o fv/paragon
    > ze stanowiska..., nie zbieram punktów, nie chcę wyrobić karty, nie chcę
    > też żadnych promocji i towarów",
    >

    Na stacji to jest pikuś. Najlepsze takie akcje są w bankach. Stoi sobie
    grzecznie 5 osób w ogonku, przy obsługującym pani lub pan w wieku, w którym
    inwestowanie ma już trzeciorzędne znaczenie i seria "trudnych" pytań - "a
    może Pan otworzy sobie lokatę?", "mamy w promocji pożyczkę do 5000 PLN", "a
    może wyrobimy kartę kredytową", "a nie chciałby Pan środków przenieść na
    nasze nowe konto o nazwie blablablabla"? I mamy gwarantowane 15 minut
    usiłowania tłumaczenia takiemu klientowi zalet nowego rozwiązania plus
    ewentualne drugie 15 minut na wydrukowanie i podpisanie wszystkich umów ;)

    Jurand.

strony : [ 1 ] . 2 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: