Jan Rudziński wrote:

>> Niestety wydaje się że w przypadku "mac advocacy" występują głównie
>> iDioci (w rodzaju Jana Strybyszewskiego, ale nie tylko) i fanatyczni
>> ewangelicy. A każda akcja prowojuje reakcję.

> Nasz ulubiony Ken Rockwell (ostatnio zwolennik fotografii żelatynowej,
> zwanej dla niepoznaki "real RAW") jest właśnie żarliwym
> makewangelistą.

Pomyśl chwile - wywalasz 30-80% więcej pieniędzy, w zamian otrzymujesz
mgliste zapenienia o lepszej jakości, prostocie i ogólnej wyższości. Żeby
nie popaść we frustrację trzeba zastosować mechanizm racjonalizacji ;)

--
pozdrawiam
Mikołaj

do góry

de Fresz wrote:

>>>>> Najtrudniejsze w konfiguracji kompa w
>>>>> preferencjach systemowych, jest wpisanie stosownych cyferek przy
>>>>> TCP/IP.
>>>>
>>>> Uuuu biedni uzytkownicy MacOSa nie maja DHCP-clienta?!
>>>
>>> A muszą mieć serwer DHCP? To jakiś obowiązek?
>>
>> Nie obowiązek tylko wygoda, ale mając MacOS to nie takie pierdoły w
>> glowie się ma ;-)
>
> Napisz koniecznie coś więcej o zależności konfiguracji sieci z system
> klientów.

Zadaj konkretne pytanie to wytłumaczę Ci zagadnienie sieciowe, którego nie
rozumiesz (przynajmniej postaram się).

--
pozdrawiam
Mikołaj

do góry

W poście <h4pe9l$cs2$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
Mikolaj Tutak nabazgrał:
>> Nasz ulubiony Ken Rockwell (ostatnio zwolennik fotografii żelatynowej,
>> zwanej dla niepoznaki "real RAW") jest właśnie żarliwym
>> makewangelistą.
>
> Pomyśl chwile - wywalasz 30-80% więcej pieniędzy, w zamian otrzymujesz
> mgliste zapenienia o lepszej jakości, prostocie i ogólnej wyższości. Żeby
> nie popaść we frustrację trzeba zastosować mechanizm racjonalizacji ;)

Jesteś pewien, że te 30-80% aktualne? Bo mi jakoś ostatnio wyszło
kilkanaście procent więcej od chińszczyzny, kilka procent mniej
od japońszczyzny.

--
2 * linux/kernel/panic.c
143 /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
144 for ( ; ; )
145 ;

do góry

Użytkownik wrote:
> W poście <h4pe9l$cs2$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
> Mikolaj Tutak nabazgrał:
>>> Nasz ulubiony Ken Rockwell (ostatnio zwolennik fotografii
>>> żelatynowej, zwanej dla niepoznaki "real RAW") jest właśnie żarliwym
>>> makewangelistą.
>>
>> Pomyśl chwile - wywalasz 30-80% więcej pieniędzy, w zamian
>> otrzymujesz mgliste zapenienia o lepszej jakości, prostocie i
>> ogólnej wyższości. Żeby nie popaść we frustrację trzeba zastosować
>> mechanizm racjonalizacji ;)
>
> Jesteś pewien, że te 30-80% aktualne? Bo mi jakoś ostatnio wyszło
> kilkanaście procent więcej od chińszczyzny, kilka procent mniej
> od japońszczyzny.

Naprawde? Mozesz podać konkretne liczby? Może w kategorii "notebook" oraz
"netbook" - linki do skąpca, czy jakoś tak.

--
pozdrawiam
Mikołaj

do góry

W poście <h4pfts$e8d$1@atlantis.news.neostrada.pl>,
Mikolaj Tutak nabazgrał:
>> Jesteś pewien, że te 30-80% aktualne? Bo mi jakoś ostatnio wyszło
>> kilkanaście procent więcej od chińszczyzny, kilka procent mniej
>> od japońszczyzny.
>
> Naprawde? Mozesz podać konkretne liczby? Może w kategorii "notebook" oraz
> "netbook" - linki do skąpca, czy jakoś tak.

Kategorii? Nie dzięki. Po prostu po spojrzeniu w tabelkę widzę,
że konkretnie ceny modeli które rozważałem plasowały się tak:

Lenovo: 6900pln
Apple: 7650pln
Sony: 8500pln

Linków brak, bo to wynegocjowane ceny (w przypadku Apple zniżka
studencka tylko).

--
2 * linux/kernel/panic.c
143 /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
144 for ( ; ; )
145 ;

do góry

Użytkownik wrote:

>>> Jesteś pewien, że te 30-80% aktualne? Bo mi jakoś ostatnio wyszło
>>> kilkanaście procent więcej od chińszczyzny, kilka procent mniej
>>> od japońszczyzny.
>>
>> Naprawde? Mozesz podać konkretne liczby? Może w kategorii "notebook"
>> oraz "netbook" - linki do skąpca, czy jakoś tak.
>
> Kategorii? Nie dzięki. Po prostu po spojrzeniu w tabelkę widzę,
> że konkretnie ceny modeli które rozważałem plasowały się tak:
>
> Lenovo: 6900pln
> Apple: 7650pln
> Sony: 8500pln
>
> Linków brak, bo to wynegocjowane ceny (w przypadku Apple zniżka
> studencka tylko).

Tak myślałem że bedzie bez konkretów ;-)

--
pozdrawiam
Mikołaj

do góry

TomekM pisze:

>> Poniewaz XP 64bit nie byl oferowany jako OEM. ZTCW najtansza wersja
>> kosztowala ~ 1000zl.
> stare informacje masz, Windows XP Profesional SP1 x64 OEM
> kosztuje obecnie ok. 500 brutto

I tak sporo, zwłaszcza dla kogoś, kto kupił stare WinXP i teraz nikt mu
tego nie zrefunduje :-P

> Jedynym zauważalnym mankamentem jest brak polskiej wersji jezykowej.

No to ja polecam Open SuSE - jest wersja 64-bitowa, polski język
opanowany, wielordzeniowość też :)

Nie wiem, jak fotoszopa, ale np. pakiet narzędzi dołączanych do Canonów
działa bardzo ładnie.

do góry

Świat już nigdy nie będzie taki sam, odkąd Janko Muzykant napisał(a):

> Coś dla szopowców, ale nie tylko. Kto ma systemy 32-bitowe i 4G ramu
> może sobie zrobić pożytek z nieużytecznej do tej pory ćwiartki za pomocą
> tego:
> http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=77586

W kwestii uzupełnienia: pojawiła się nowa wersja programu VSuite
Ramdisk, która umożliwia tworzenie ramdysków. Dostęna jest również
wersja Free do użytku niekomercyjnego. Jedna z nowości - wszystkie
wersje posiadają polski GUI, co może się spodobać niektórym osobom. :)

Pełna lista zmian:
http://www.romexsoftware.com/main/products/vsuite-ra
mdisk-history.html

Pliki programu wraz z tłumaczeniami dostępne są tu:
http://www.romexsoftware.com/main/products/ramdisk-t
ranslations.html

--
Pozdrawiam, Łukasz Bakuła.
www.bakulik.com.pl | www.szkiełkoioko.pl | GG: 2243156 | Tlen: bakulik
pisząc na priv skonstruuj adres e-mail wg wzorca z nagłówka
Wszyscy myślą o sobie, tylko ja myślę o mnie...

do góry