eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Akumulator zombie (trup wrócił do żywych)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 1. Data: 2021-03-21 12:28:17
    Temat: Akumulator zombie (trup wrócił do żywych)
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    Jest sobie akumulator samochodowy. Zwykły kwasowo-ołowiowy 12V.

    Stał z rok w zepsutym samochodzie i się rozładowywał, aż go wymontowałem.
    Zmierzyłem, miał ok. 2V, więc odstawiłem stwierdzając, że to trup.
    Przeleżał kolejne pół roku na dworze, w tym najgorszym mrozie, jaki jakiś
    czas temu nawiedził Polskę. Założyłem, że pewnie dawno już elektrolit
    zamarzł (przy takim rozładowaniu pewnie została tam sama woda), ale
    ostatnio z ciekawości podłączyłem go do ładowania.

    Nie bawiłem się w żadne ładowanie odsiarczające, pulsujące, niskoprądowe.
    Podłączyłem go do normalnego zasilacza (ok. 14V) z ograniczeniem prądu.

    Początkowo prąd nie płynął, ale w końcu załapał. Prąd zaczął rosnąć, po
    ok. godzinie ładowania prądem 4A (takie ograniczenie) napięcie wzrosło na
    tyle, że ładowarka mikroprocesorowa była w stanie go przejąć, więc go do
    niej przepiąłem.

    Ładował się kilkanaście godzin prądem 1A i wydaje się, że się naładował.
    Obciążyłem go prądem 5A i nie zauważyłem znaczącego spadku napięcia pod
    obciążeniem (innych prób ani testu pojemności jeszcze nie robiłem).

    Pytanie dlaczego ten trup wrócił do żywych (i sądząc po czasie ładowania
    ma całkiem niezłą pojemność), skoro zgodnie z moją wiedzą akumulator przy
    takim napięciu, które utrzymywało się przez tak długi czas, do tego
    potraktowany mrozem w stanie rozładowania, powinien być już całkowicie
    zasiarczony a być może także rozsadzony i nadawać się tylko na zacisk do
    papieru?

    --
    Nawalony zając wraca po nocy do domu. W pewnym momencie fiknął i
    zasnął. W międzyczasie znalazły go dwa wilki i nie mogąc dojść do zgody
    poobijały sobie mordy aż do utraty przytomności. Rano zając się budzi,
    rozgląda się po pobojowisku i mówi:
    - Ja to kiedyś po pijaku cały las rozwalę...


  • 2. Data: 2021-03-21 13:39:03
    Temat: Re: Akumulator zombie (trup wrócił do żywych)
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 21.03.2021 o 12:28, Arnold Ziffel pisze:
    [...]
    > Ładował się kilkanaście godzin prądem 1A i wydaje się, że się naładował.
    > Obciążyłem go prądem 5A i nie zauważyłem znaczącego spadku napięcia pod
    > obciążeniem (innych prób ani testu pojemności jeszcze nie robiłem).

    Pewnie ma jeszcze z 70% swojej pojemności.
    >
    > Pytanie dlaczego ten trup wrócił do żywych (i sądząc po czasie ładowania
    > ma całkiem niezłą pojemność), skoro zgodnie z moją wiedzą akumulator przy
    > takim napięciu, które utrzymywało się przez tak długi czas, do tego
    > potraktowany mrozem w stanie rozładowania, powinien być już całkowicie
    > zasiarczony a być może także rozsadzony i nadawać się tylko na zacisk do
    > papieru?
    >
    Bo po prostu się nie zasiarczył na tyle, żeby nie wstał. Zimno też
    pomaga na spowolnienie procesów chemicznych więc lepiej było dla niego.

    Inna sprawa, to musiałbyś go mieć w naczyniu przeźroczystym, zeby ocenić
    chociaż wzrokowo stan płyt. Zasiarczenie nie występuje w 100% przypadków.

    Ja miałem takie aku żelowe 65Ah, które znalazłem w rowie (używane są do
    oświetlenia przy pracach drogowych) po 2 latach go naładowałem z
    ciekawości i służył jeszcze następne 3 lata na działce do solara i
    pompki 250W, którą podlewałem sobie ogródek. Może jeszcze by posłużył
    ale go odstawiłem i kupiłem pompę spalinową (wydajniejsza) Odstawiony
    jednak zdechł i po roku już nie chciał się ładować.

    --
    LordBluzg(R)
    <<<Pasek Grozy TVPiS>>>
    NASZE KŁAMSTWA SĄ PRAWDĄ


  • 3. Data: 2021-03-21 13:53:20
    Temat: Re: Akumulator zombie (trup wrócił do żywych)
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    in <news:406de8c4-560e-4e34-a154-e9cc0e8f79b7@hootervil
    le.invalid>
    user Arnold Ziffel pisze tak:

    > Pytanie dlaczego ten trup wrócił do żywych

    Niektórych trupów pan B. nie chce u siebie
    żeby powietrze psuły.


    > potraktowany mrozem w stanie rozładowania, powinien być już
    > całkowicie zasiarczony a być może także rozsadzony i nadawać się
    > tylko na przycisk do papieru

    jakiej marki jest i rok prod? kupimy taki ;)

    np moja słoweńska Topla made in 2012r wytrzymuje bardzo długie przerwy
    pomiędzy ładowaniami. Być może nju teknolodżi plenitid aksją liposom
    chroni przed zasiarczeniem.

    a może to obcy zgubili a twój wbił się w ziemię ;)

    --
    Piter

    człowiek chciał być królem planety
    więc matka natura dała mu koronę


  • 4. Data: 2021-03-21 22:00:06
    Temat: Re: Akumulator zombie (trup wrócił do żywych)
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    niedziela, 21 marca 2021 o 12:28:21 UTC+1 Arnold Ziffel napisał(a):
    > Jest sobie akumulator samochodowy. Zwykły kwasowo-ołowiowy 12V.
    >
    > Stał z rok w zepsutym samochodzie i się rozładowywał, aż go wymontowałem.
    > Zmierzyłem, miał ok. 2V, więc odstawiłem stwierdzając, że to trup.
    > Przeleżał kolejne pół roku na dworze, w tym najgorszym mrozie, jaki jakiś
    > czas temu nawiedził Polskę. Założyłem, że pewnie dawno już elektrolit
    > zamarzł (przy takim rozładowaniu pewnie została tam sama woda), ale
    > ostatnio z ciekawości podłączyłem go do ładowania.
    >
    > Nie bawiłem się w żadne ładowanie odsiarczające, pulsujące, niskoprądowe.
    > Podłączyłem go do normalnego zasilacza (ok. 14V) z ograniczeniem prądu.
    >
    > Początkowo prąd nie płynął, ale w końcu załapał. Prąd zaczął rosnąć, po
    > ok. godzinie ładowania prądem 4A (takie ograniczenie) napięcie wzrosło na
    > tyle, że ładowarka mikroprocesorowa była w stanie go przejąć, więc go do
    > niej przepiąłem.
    >
    > Ładował się kilkanaście godzin prądem 1A i wydaje się, że się naładował.
    > Obciążyłem go prądem 5A i nie zauważyłem znaczącego spadku napięcia pod
    > obciążeniem (innych prób ani testu pojemności jeszcze nie robiłem).
    >
    > Pytanie dlaczego ten trup wrócił do żywych (i sądząc po czasie ładowania
    > ma całkiem niezłą pojemność), skoro zgodnie z moją wiedzą akumulator przy
    > takim napięciu, które utrzymywało się przez tak długi czas, do tego
    > potraktowany mrozem w stanie rozładowania, powinien być już całkowicie
    > zasiarczony a być może także rozsadzony i nadawać się tylko na zacisk do
    > papieru?
    >
    > --
    > Nawalony zając wraca po nocy do domu. W pewnym momencie fiknął i
    > zasnął. W międzyczasie znalazły go dwa wilki i nie mogąc dojść do zgody
    > poobijały sobie mordy aż do utraty przytomności. Rano zając się budzi,
    > rozgląda się po pobojowisku i mówi:
    > - Ja to kiedyś po pijaku cały las rozwalę...
    Nie wiesz czy wrócił do żywych bo tego nie sprawdziłeś.


  • 5. Data: 2021-03-22 07:54:10
    Temat: Re: Akumulator zombie (trup wrócił do żywych)
    Od: A S <a...@e...pl>

    W dniu 2021-03-21 o 13:39, LordBluzg(R) pisze:
    >
    > Ja miałem takie aku żelowe 65Ah, które znalazłem w rowie (używane są do oświetlenia
    przy pracach drogowych) po 2 latach go naładowałem z ciekawości i służył jeszcze
    następne 3 lata na działce do solara i pompki 250W, którą podlewałem sobie ogródek.
    Może jeszcze by posłużył ale go odstawiłem i kupiłem pompę spalinową (wydajniejsza)
    Odstawiony jednak zdechł i po roku już nie chciał się ładować.
    >

    Możesz pokazać jaka to pompka?
    pozdr serd
    A S


  • 6. Data: 2021-03-22 10:06:45
    Temat: Re: Akumulator zombie (trup wrócił do żywych)
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 22.03.2021 o 07:54, A S pisze:

    >> Ja miałem takie aku żelowe 65Ah, które znalazłem w rowie (używane są
    >> do oświetlenia przy pracach drogowych) po 2 latach go naładowałem z
    >> ciekawości i służył jeszcze następne 3 lata na działce do solara i
    >> pompki 250W, którą podlewałem sobie ogródek. Może jeszcze by posłużył
    >> ale go odstawiłem i kupiłem pompę spalinową (wydajniejsza) Odstawiony
    >> jednak zdechł i po roku już nie chciał się ładować.
    >>
    >
    > Możesz pokazać jaka to pompka?

    https://allegro.pl/oferta/pompa-do-spuszczania-paliw
    a-ropy-oleju-12v-pompka-8770067255


    Coś takiego ta elektryczna a spalinowa:

    https://allegro.pl/oferta/motopompa-pompa-spalinowa-
    do-wody-1-350lmin-5-8km-9734338752


    --
    LordBluzg(R)
    <<<Pasek Grozy TVPiS>>>
    NASZE KŁAMSTWA SĄ PRAWDĄ


  • 7. Data: 2021-03-22 11:26:55
    Temat: Re: Akumulator zombie (trup wrócił do żywych)
    Od: A S <a...@e...pl>

    W dniu 2021-03-22 o 10:06, LordBluzg(R) pisze:
    >>
    >> Możesz pokazać jaka to pompka?
    >
    > https://allegro.pl/oferta/pompa-do-spuszczania-paliw
    a-ropy-oleju-12v-pompka-8770067255
    >
    Przepraszam wątkotwórcę że nie na temat.
    Dziwny wirnik. Masz jakies spostrzeżenia jesli chodzi o pompowanie wody? Czy masz tam
    w manualu informacje w jakim rytmie moze pracować? (Co ile i na ile ją wyłączam)
    --
    A S


  • 8. Data: 2021-03-22 11:43:28
    Temat: Re: Akumulator zombie (trup wrócił do żywych)
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>

    W dniu 22.03.2021 o 11:26, A S pisze:
    > W dniu 2021-03-22 o 10:06, LordBluzg(R) pisze:
    >>>
    >>> Możesz pokazać jaka to pompka?
    >>
    >> https://allegro.pl/oferta/pompa-do-spuszczania-paliw
    a-ropy-oleju-12v-pompka-8770067255
    >>
    >>
    > Przepraszam wątkotwórcę że nie na temat.
    > Dziwny wirnik.

    Łopatkowy. Całkiem często stosowany, na przykład w pompach próżniowych.

    P.P.


  • 9. Data: 2021-03-22 11:51:57
    Temat: Re: Akumulator zombie (trup wrócił do żywych)
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 22.03.2021 o 11:26, A S pisze:

    >>> Możesz pokazać jaka to pompka?
    >>
    >> https://allegro.pl/oferta/pompa-do-spuszczania-paliw
    a-ropy-oleju-12v-pompka-8770067255
    >>
    >>
    > Przepraszam wątkotwórcę że nie na temat.
    > Dziwny wirnik. Masz jakies spostrzeżenia jesli chodzi o pompowanie wody?
    > Czy masz tam w manualu informacje w jakim rytmie moze pracować? (Co ile
    > i na ile ją wyłączam)

    W przypadku wody, trzeba po użyciu dobrze ją osuszyć, bo po czasie w
    środku rdzewieje i użycie jej po pół roku grozi uszkodzeniem
    plastikowych zapadek (są w srodku/wymienne). Jesli używana jest raz w
    tygodniu, to nie. Co do czasu pracy, to u mnie dłużej nie pracowała jak
    30 min bo się sporo grzeje ale po ostygnięciu następne 30 min daje radę.
    Zimna woda działa tutaj częściowo jako odprowadzanie ciepła.

    W sumie do podlewania ogródka nie bardzo się to nadaje (mała wydajność).

    --
    LordBluzg(R)
    <<<Pasek Grozy TVPiS>>>
    NASZE KŁAMSTWA SĄ PRAWDĄ


  • 10. Data: 2021-03-22 14:15:08
    Temat: Re: Akumulator zombie (trup wrócił do żywych)
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    "LordBluzg(R)" <m...@p...onet.pl> wrote:

    > Pewnie ma jeszcze z 70% swojej pojemności.

    Tego nie wiem, ale będę musiał sprawdzić. Gdyby tak było to... ładnie.

    > Bo po prostu się nie zasiarczył na tyle, żeby nie wstał. Zimno też
    > pomaga na spowolnienie procesów chemicznych więc lepiej było dla niego.

    Ale przecież było minus kilkanaście stopni, a przy takim napięciu to już
    tam pewnie sama woda z elektrolitu została. A jednak nie zamarzł...

    > Inna sprawa, to musiałbyś go mieć w naczyniu przeźroczystym, zeby ocenić
    > chociaż wzrokowo stan płyt. Zasiarczenie nie występuje w 100% przypadków.

    Nie da rady, nie jest przezroczysty :(

    > pompki 250W, którą podlewałem sobie ogródek. Może jeszcze by posłużył
    > ale go odstawiłem i kupiłem pompę spalinową (wydajniejsza)

    Wrzucałeś kiedyś jakieś zdjęcie, na którym widziałem sterczącą z ziemi
    pomarańczową rurę i nawet miałem zagadać, bo sam wiercę studnię (woda już
    jest, mam 4m, jak zrobi się cieplej to chcę zrobić jeszcze 2-3m), ale nie
    chciałem już robić offtopu.

    Jak oczyściłeś studnię po wywierceniu, żeby pompa nie łapała piachu? Czym
    wypompowałeś tę zmieszaną z piachem wodę? Ja chcę docelowo kupić pompę
    śrubową (powinna wystarczyć do moich potrzeb -- woda do mycia rąk i
    spuszczania wody na działce), ale przecież do oczyszczenia studni ona
    się nie nada, bo momentalnie się zapcha.

    --
    Słonica namawia mrówkę, by ta jej weszła do... Po dłuższym nagabywaniu
    mrówka wchodzi i wychodzi trąbą. Słonica rozanielona prosi o powtórkę
    i wreszcie mrówka się zgadza. Wchodzi, a słonica wkłada sobie trąbę i
    myśli :
    "Ach, wieczna rozkosz!"

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: