Hi,

Every converter with synchronous rectification should be capable of
bidirectional operation. But there seem not to be any practical
realisations of bidirectional LLC, except for some vague conference
papers. And even then it is not a pure LLC, but a CLLC or split-rail
LLC. Why?

Best regards, Piotr

do góry

Hehe, nie ta grupa, ale jeśli ktoś wie... :-)

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Hello Piotr,

Tuesday, September 22, 2020, 8:24:06 AM, you wrote:

> Hehe, nie ta grupa, ale jeśli ktoś wie... :-)

Dwukierunkowo jak najbardziej, w topologii DAB (double active bridge).
Dławiki wielkie wychodzą, niestety.

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

RoMan Mandziejewicz wrote:

> Dwukierunkowo jak najbardziej, w topologii DAB (double active bridge).
> Dławiki wielkie wychodzą, niestety.

Przy DAB sprawa jest oczywista, ale mnie chodzi o zwykłe półmostkowe LLC
z prostownikiem synchronicznym po stronie wtórnej. Puszczony "w drugą
stonę" staje się push-pullem pompującym obwód rezonansowy i wszystko
działa mniej-więcej jak trzeba. Przynajmniej na poziomie symulacji
wszystko mi się zgadza, prototypu jeszcze nie zrobiłem.

Przy przekładniach rzędu 30:1 i mocach w okolicach kilowata można nawet
nie sterować półmostkiem, który teraz miałby pełnić rolę prostownika
synchronicznego. Płynie sobie ten amper albo dwa diodami pasożytniczymi
MOSFETów, straty sprawiają wrażenie akceptowalnych.

No to czemu tak się nie robi, tylko się ludki pchją w DAB?

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Hello Piotr,

Tuesday, September 22, 2020, 1:40:12 PM, you wrote:

>> Dwukierunkowo jak najbardziej, w topologii DAB (double active bridge).
>> Dławiki wielkie wychodzą, niestety.
> Przy DAB sprawa jest oczywista, ale mnie chodzi o zwykłe półmostkowe LLC
> z prostownikiem synchronicznym po stronie wtórnej. Puszczony "w drugą
> stonę" staje się push-pullem pompującym obwód rezonansowy i wszystko
> działa mniej-więcej jak trzeba. Przynajmniej na poziomie symulacji
> wszystko mi się zgadza, prototypu jeszcze nie zrobiłem.
> Przy przekładniach rzędu 30:1 i mocach w okolicach kilowata można nawet
> nie sterować półmostkiem, który teraz miałby pełnić rolę prostownika
> synchronicznego. Płynie sobie ten amper albo dwa diodami pasożytniczymi
> MOSFETów, straty sprawiają wrażenie akceptowalnych.
> No to czemu tak się nie robi, tylko się ludki pchją w DAB?

Bo potrzebują większej mocy?

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

RoMan Mandziejewicz wrote:

> Bo potrzebują większej mocy?

Tylko? No to nihil obstat, zaprototypujem.

Pozdrawiam, Piotr

do góry