eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 41. Data: 2010-12-23 20:37:53
    Temat: Re: Mgla
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "SET" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:iev995$88g$1@inews.gazeta.pl...

    >> > Jak proponujecie sie zachowac gdy zblizacie sie/wpadniecie w
    >> > gestniejaca
    >> > mgle ?
    >>
    >> Hebel w podłogę i zapieramy się o kierownicę:)
    >>
    >
    > Spadam na pas dla przeciwnego pasa ruchu bo na swoim pasie mogę się
    > natknąć
    > na przedpiszcę:)

    Zjeżdżam do rowu, bo jakiś "pirat" usiłuje zabić mnie i siebie samego jadąc
    na czołówkę :)


  • 42. Data: 2010-12-23 21:48:50
    Temat: Re: Mgla
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2010-12-23 20:29, niusy.pl wrote:
    >> Dlatego mówię o automatyce w telefonie.
    > No ale ... ktoś to jednak musi zrobić i utrzymywać.

    Kosztem jest napisanie aplikacji w kilku wersjach na kilka systemów
    operacyjnych i jakiegoś centralnego serwera. Wysłanie raz na kilka lat
    jednego SMSa z jednego aparatu jest zerowym kosztem, software rozkłada
    sie na miliony uzytkowników. Myślę, ze nie zauważysz. Tylko że to wymaga
    koordynacji podczas projektowania w skali globalnej. Znalezienie kogoś
    kompetentnego jest kłopotliwe i dlatego to tylko gdybanie. I trzeba by
    zmusić prawnie do przerzuceniu części zasobów firm z produkcji
    nastepnych smsów o bmw na coś pożytecznego.

    > Tylko te telefony to chyba
    > nie jest aż tak dobry pomysł.

    Statystycznie: Ludzie nie rozstają się z telefonami.
    Statystycznie: Ludzie mają coraz bardziej wypasione telefony.

    > Ja
    > myślę, że najprościej to mieć SB. Koszt umiarkowany. Chyba jedyna
    > uciążliwość to konieczność zamontowania anteny.....

    Jesli piszesz o CB to uciążliwości jest dużo. Np ze względu na stada
    prymitywnych debili w eterze nie sposób miec odsłuchu i dzieci w tym
    samym samochodzie.

    > No dobrze, ale radio ma z 90% kierowców a nawigacje zdolne do
    > wykorzystywania informacji niewielu.

    Ostatnio jak się rozglądam to calkiem sporo kierowców albo ma nawigację
    albo telefon z nawigacją. Przypadki skrajnego tumanizmu nie powinny byc
    brane pod uwagę, niech tym się zajmie ewolucja. Zakładam wobec tego że
    za chwilę (a może już) taki system mialby sens bo duża część kierowców
    posiada urzadzenia mające GPS i GSM więc warunki techniczne są. Nie
    robimy systemu dla wszystkich, ale dla sporej ilości kierowców.

    > Te systemy radiowe nie ograniczają
    > się przecież tylko do radia tylko właśnie zapewniają precyzyjne
    > informacje dla nawigacji, które mogą omijać itd.

    One w PL w ogole działają?

    > Tylko tuner chyba
    > trzeba mieć do tej nawigacji....

    Wystarczył by internet. Przez cokolwiek dostepnego. Internet jest w tej
    chwili dostępny wszędzie z eteru. I nagle możesz zobaczyć wszelkie
    ostrzeżenia na trasie przelotowej. I nie tylko suszarki, ale REALNE
    problemy w czasie rzeczywistym.

    > Tak ogólnie to na autostradach a nawet krajowych (zobacz sobie
    > modernizację 94 Katowice-Olkusz) takie ostrzeżenia mogą spokojnie być
    > zapewniane przez właściciela drogi.

    W jakis posób? Przez wyswietlacze? Wyświetlacz stojacy 3 metry nad
    ziemią w gęstej mgle niewiele się różni wygladem od jasnej plamy od
    latarni. A fakt zauważenia informacji że jest mgła nie ma żadnych
    skutków - debil dalej będzie się spieszył. Podziałać co najwyżej może
    informacja ze był wypadek i trzeba robić objazd. Ale tego nie odczyta.
    Nie widać.


  • 43. Data: 2010-12-23 21:53:07
    Temat: Re: Mgla
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2010-12-23 12:51, J.F. wrote:
    > Doswiadczenie uczy ze wlaczyc awaryjne i sp* - karambol bedzie i tak :-)

    Doświadczenie kolegi ktory przeżył karambol na A4 jest raczej takie żeby
    mocno się trzymac i modlić żeby kolejne uderzenia nie skompresowały
    pojazdu poza strefe zgniotu. Przeżycie poza samochodem może być
    kłopotliwe jeśli nie wiesz czy zdążysz uciec i gdzie jest pobocze a nad
    głową latają inne samochody.


  • 44. Data: 2010-12-23 22:01:32
    Temat: Re: Mgla
    Od: neoniusz <n...@j...org>

    W dniu 10-12-23 19:31, niusy.pl pisze:
    >W mieście ? Nie ma mgieł.

    Zapraszam do Krakowa.


  • 45. Data: 2010-12-23 22:37:27
    Temat: Re: Mgla
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "neoniusz" <n...@j...org>

    >>W mieście ? Nie ma mgieł.
    >
    > Zapraszam do Krakowa.

    W którym miejscu ?


  • 46. Data: 2010-12-23 23:10:59
    Temat: Re: Mgla
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl>

    >>> Dlatego mówię o automatyce w telefonie.
    >> No ale ... ktoś to jednak musi zrobić i utrzymywać.
    >
    > Kosztem jest napisanie aplikacji w kilku wersjach na kilka systemów
    > operacyjnych i jakiegoś centralnego serwera. Wysłanie raz na kilka lat
    > jednego SMSa z jednego aparatu jest zerowym kosztem, software rozkłada sie
    > na miliony uzytkowników. Myślę, ze nie zauważysz.

    Nie jestem pewien o czym mowa. System automatyczny wykrywający mgłę nie może
    być zbudowany na bazie komórki bo ona sama nie wykryje mgły a podłączanie do
    samochodu z odpowiednim "czujnikiem" podważa sens używania aparatu bo i tak
    trzeba mieć ten sprzęt a jak trzeba sprzęt to równie dobrze można ten sprzęt
    wyposażyć w interfejs GSM i panel informacyjny o zgłoszeniach, w efekcie
    komórka nie byłaby do niczego potrzebna. Komórka nadaje się więc tylko do
    systemu półautomatycznego, gdzie kierowca ręcznie zgłasza mgłę czy inne
    zdarzenia drogowe a inni otrzymują ją automatycznie drogą sms'ową czy tam
    jakąś inną.

    > ylko że to wymaga koordynacji podczas projektowania w skali globalnej.

    Jakiej ?

    > Znalezienie kogoś kompetentnego jest kłopotliwe i dlatego to tylko
    > gdybanie. I trzeba by zmusić prawnie do przerzuceniu części zasobów firm z
    > produkcji nastepnych smsów o bmw na coś pożytecznego.

    Co mają prywatne sieci komórkowe do dróg ?! Nie ma właściciela czy zarządcy
    drogi ? Tylko Ty wiedz, że Generalna Dyrekcja ... jakiśtaki system buduje od
    lat.

    >
    > > Tylko te telefony to chyba
    >> nie jest aż tak dobry pomysł.
    >
    > Statystycznie: Ludzie nie rozstają się z telefonami.
    > Statystycznie: Ludzie mają coraz bardziej wypasione telefony.

    Ale wielu użytecznych usług nie mają i mieć nie będą bo na razie kręcą tym
    operatorzy a nie użytkownicy. Operator wprowadza usługi na których może
    zarobić. Nie masz np telefonów dualnych DECT + GSM. Poza tym ... napisałem
    jak to widzę jeśli chodzi o użycie komórki.

    >
    >> Ja
    >> myślę, że najprościej to mieć SB. Koszt umiarkowany. Chyba jedyna
    >> uciążliwość to konieczność zamontowania anteny.....
    >
    > Jesli piszesz o CB to uciążliwości jest dużo. Np ze względu na stada
    > prymitywnych debili w eterze nie sposób miec odsłuchu i dzieci w tym samym
    > samochodzie.

    To prawda, ale potencjał informowania ma i da się używać "od zaraz".

    >
    >> No dobrze, ale radio ma z 90% kierowców a nawigacje zdolne do
    >> wykorzystywania informacji niewielu.
    >
    > Ostatnio jak się rozglądam to calkiem sporo kierowców albo ma nawigację

    Ale nie z wbudowanym TMSem czy co tam by potrzeba do odbierania informacji o
    zdarzeniach drogowych w konkretnej lokalizacji

    > albo telefon z nawigacją. Przypadki skrajnego tumanizmu nie powinny byc
    > brane pod uwagę, niech tym się zajmie ewolucja. Zakładam wobec tego że za
    > chwilę (a może już) taki system mialby sens bo duża część kierowców
    > posiada urzadzenia mające GPS i GSM więc warunki techniczne są. Nie robimy
    > systemu dla wszystkich, ale dla sporej ilości kierowców.

    Ciągle nie widzę tego systemu, który miałby szansę na globalne zaistnienie.
    A dyskutowałem chyba z 5 lat temu o tym także. W międzyczasie pojawiły się
    kolejne systemy onlineowe wspomagąjące nawigacje offlinowe niestety
    nieglobalne.

    >
    >> Te systemy radiowe nie ograniczają
    >> się przecież tylko do radia tylko właśnie zapewniają precyzyjne
    >> informacje dla nawigacji, które mogą omijać itd.
    >
    > One w PL w ogole działają?

    Nie wiem. Jak większość kierowców nie mam sprzętu.

    >
    >> Tylko tuner chyba
    >> trzeba mieć do tej nawigacji....
    >
    > Wystarczył by internet. Przez cokolwiek dostepnego. Internet jest w tej
    > chwili dostępny wszędzie z eteru. I nagle możesz zobaczyć wszelkie
    > ostrzeżenia na trasie przelotowej. I nie tylko suszarki, ale REALNE
    > problemy w czasie rzeczywistym.

    I co, istniejące nawigacje nie mają takiej funkcjonalności ?

    >
    >> Tak ogólnie to na autostradach a nawet krajowych (zobacz sobie
    >> modernizację 94 Katowice-Olkusz) takie ostrzeżenia mogą spokojnie być
    >> zapewniane przez właściciela drogi.
    >
    > W jakis posób? Przez wyswietlacze? Wyświetlacz stojacy 3 metry nad ziemią
    > w gęstej mgle niewiele się różni wygladem od jasnej plamy od latarni. A
    > fakt zauważenia informacji że jest mgła nie ma żadnych skutków - debil
    > dalej będzie się spieszył. Podziałać co najwyżej może informacja ze był
    > wypadek i trzeba robić objazd. Ale tego nie odczyta. Nie widać.

    Te mgły .. są zwykle do wysokości pewnej. Niebo widać. Poza tym nim się we
    mgłę wjeżdża można coś przeczytać. No i wyświetlacze nie muszą pokazywać
    tekstu, mogą po prostu migać. Takich migających tylko może być znacznie
    więcej niż tekstowych. Nawet twój "debil" zwróci na nie uwagę.


  • 47. Data: 2010-12-23 23:42:42
    Temat: Re: Mgla
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2010-12-23 23:10, niusy.pl wrote:
    > Nie jestem pewien o czym mowa. System automatyczny wykrywający mgłę nie
    > może być zbudowany na bazie komórki bo ona sama nie wykryje mgły

    Mowa o wykrywaniu kolizji. Powiedzmy dla uproszczenia takich, w których
    strzelają poduszki. Strzela poduszka->sms do centrali "tu i tu nastapiła
    kolizja". Pozostaje pytanie jak odróznić panienkę która wjechała w bramę
    od faktycznego zagrożenia, ale dobre jest to że w ogóle można cos
    odróżniać. A karambol z grubsza polega na tym, że nagle takich zgłoszeń
    jest >1 z jednej lokalizacji.

    > a
    > podłączanie do samochodu z odpowiednim "czujnikiem" podważa sens
    > używania aparatu bo i tak trzeba mieć ten sprzęt a jak trzeba sprzęt to
    > równie dobrze można ten sprzęt wyposażyć w interfejs GSM i panel
    > informacyjny o zgłoszeniach, w efekcie komórka nie byłaby do niczego
    > potrzebna.

    Dodanie do samochodu interfejsu bluetootch zapewne kosztuje < $10.
    Dodatkowo silne zaszyforwanie go nie przekracza możliwości technicznych
    studenta informatyki. To *JEST* w zasięgu aby telefon czerpał informacje
    bezpośrednio z samochodu. Z resztą co szkodzi instalować moduł GSM+GPS
    wprost w samochodzie na stałe?

    >> ylko że to wymaga koordynacji podczas projektowania w skali globalnej.
    > Jakiej ?

    Współpraca między operatorami, szybkośc reakcji, współpraca z
    producentami samochodów, uwarunkowania prawne itp.

    > Ale wielu użytecznych usług nie mają i mieć nie będą bo na razie kręcą
    > tym operatorzy a nie użytkownicy. Operator wprowadza usługi na których
    > może zarobić. Nie masz np telefonów dualnych DECT + GSM. Poza tym ...
    > napisałem jak to widzę jeśli chodzi o użycie komórki.

    Internet jest sztucznie drogi. Jesli zmusić prawnie operatorów to nawet
    nie zauważą problemu, to tylko kilka bajtów raz na jakiś czas. Oni je
    marnują na reklamy beczących dzwonków. Widocznie nie mają co robić z pasmem.

    >> Jesli piszesz o CB to uciążliwości jest dużo. Np ze względu na stada
    >> prymitywnych debili w eterze nie sposób miec odsłuchu i dzieci w tym
    >> samym samochodzie.
    > To prawda, ale potencjał informowania ma i da się używać "od zaraz".

    CB może "nie zdążyć" poinformować, jesli masz 1 minutę do puknięcia w
    karambol.

    >> Ostatnio jak się rozglądam to calkiem sporo kierowców albo ma nawigację
    > Ale nie z wbudowanym TMSem czy co tam by potrzeba do odbierania
    > informacji o zdarzeniach drogowych w konkretnej lokalizacji

    Potrzebny jest internet. To załatwia telefon. Ba, to zalatwia gówniany
    terminal GSM montowany na stałe w samochodzie za 100zł w detalu.

    > Ciągle nie widzę tego systemu, który miałby szansę na globalne
    > zaistnienie. A dyskutowałem chyba z 5 lat temu o tym także. W
    > międzyczasie pojawiły się kolejne systemy onlineowe wspomagąjące
    > nawigacje offlinowe niestety nieglobalne.

    Online będzie dzialać jesli operatorzy komórek zaczną inwestować w
    cokolwiek co przypomina wolny internet. I może być nawet powolny.

    >> Wystarczył by internet. Przez cokolwiek dostepnego. Internet jest w
    >> tej chwili dostępny wszędzie z eteru. I nagle możesz zobaczyć wszelkie
    >> ostrzeżenia na trasie przelotowej. I nie tylko suszarki, ale REALNE
    >> problemy w czasie rzeczywistym.
    > I co, istniejące nawigacje nie mają takiej funkcjonalności ?

    Nie mają funkcjonalności zwrotnej, w tym informowania o kolizjach
    drogowych w sposób automatyczny. To co proponuje pozwala z posób
    zautomatyzowany wykrywać karambole *natychmiast* po kolizji 3
    samochodów. O ile mają taki system zainstalowany na pokładzie, czy to
    wbudowany czy za pomocą telefonu + łacznośc z kompem samochodu.

    > Te mgły .. są zwykle do wysokości pewnej. Niebo widać.

    Nie widać. Czesto przemieszczam sie na wysokosci Imielina (S1 i
    poboczne). Mgła czasem taka, że aby wyjśc siku na poboczu trzeba drzwi
    trzymac żeby dało radę wrócić. Serio.

    > Poza tym nim się
    > we mgłę wjeżdża można coś przeczytać.

    Problemem karambolu jest to ze decydujące sa sekundy a czasem minuty. Ja
    proponuje jak pomóc tym, ktorych dzielą sekundy od karambolu.

    Ale to tylko fantazje. Życie kilku ludzi/rok nie jest warte aż takich
    rozwiązań.


  • 48. Data: 2010-12-24 00:16:13
    Temat: Re: Mgla
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-12-23, nadir <n...@h...org> wrote:

    > Na autostradzie?
    > Robisz na ręcznym nawrotkę o 180 stopni, włączasz długie,
    > przeciwmgielne, awaryjne, generalnie wszystko co tam masz, i modlisz się
    > żeby akurat w tym czasie jakiś Litwin w TIRze nie wyprzedzał innego
    > Białorusina.

    Jeśli uda się zrobić nawrotkę to długimi migać, a nie włączać na stałe!

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 49. Data: 2010-12-24 00:16:58
    Temat: Re: Mgla
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-12-23, niusy.pl <d...@n...pl.invalid> wrote:

    > Można po prostu zjechać do rowu.

    Na autostradzie? Jak?

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 50. Data: 2010-12-24 00:39:41
    Temat: Re: Mgla
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl>

    >> Nie jestem pewien o czym mowa. System automatyczny wykrywający mgłę nie
    >> może być zbudowany na bazie komórki bo ona sama nie wykryje mgły
    >
    > Mowa o wykrywaniu kolizji. Powiedzmy dla uproszczenia takich, w których
    > strzelają poduszki. Strzela poduszka->sms do centrali "tu i tu nastapiła
    > kolizja". Pozostaje pytanie jak odróznić panienkę która wjechała w bramę
    > od faktycznego zagrożenia, ale dobre jest to że w ogóle można cos
    > odróżniać. A karambol z grubsza polega na tym, że nagle takich zgłoszeń
    > jest >1 z jednej lokalizacji.

    Musiałbyś to mieć w znacznym % samochodów. MZ zupełnie nierealne. Nim takie
    rozwiązanie upowszechni się miną lata. Dowodem na to są istniejące systemy
    tego rodzaju :-) Z 10 lat temu widziałem samochód informujący komórkowo o
    kolizji.

    >
    >> a
    >> podłączanie do samochodu z odpowiednim "czujnikiem" podważa sens
    >> używania aparatu bo i tak trzeba mieć ten sprzęt a jak trzeba sprzęt to
    >> równie dobrze można ten sprzęt wyposażyć w interfejs GSM i panel
    >> informacyjny o zgłoszeniach, w efekcie komórka nie byłaby do niczego
    >> potrzebna.
    >
    > Dodanie do samochodu interfejsu bluetootch zapewne kosztuje < $10.
    > Dodatkowo silne zaszyforwanie go nie przekracza możliwości technicznych
    > studenta informatyki. To *JEST* w zasięgu aby telefon czerpał informacje
    > bezpośrednio z samochodu. Z resztą co szkodzi instalować moduł GSM+GPS
    > wprost w samochodzie na stałe?

    No to właśnie mówię, że jeśli w ogóle ma być sprzęt to używanie komórki
    kierowcy nie jest potrzebne.

    >
    >>> ylko że to wymaga koordynacji podczas projektowania w skali globalnej.
    >> Jakiej ?
    >
    > Współpraca między operatorami, szybkośc reakcji, współpraca z producentami
    > samochodów, uwarunkowania prawne itp.

    Nierealne. Byłoby dużo dymu i nic więcej.

    >
    >> Ale wielu użytecznych usług nie mają i mieć nie będą bo na razie kręcą
    >> tym operatorzy a nie użytkownicy. Operator wprowadza usługi na których
    >> może zarobić. Nie masz np telefonów dualnych DECT + GSM. Poza tym ...
    >> napisałem jak to widzę jeśli chodzi o użycie komórki.
    >
    > Internet jest sztucznie drogi. Jesli zmusić prawnie operatorów to nawet
    > nie zauważą problemu, to tylko kilka bajtów raz na jakiś czas. Oni je
    > marnują na reklamy beczących dzwonków. Widocznie nie mają co robić z
    > pasmem.

    To jednak generuje ich zyski. Darmowe inicjatywy przynoszą straty.

    >
    >>> Jesli piszesz o CB to uciążliwości jest dużo. Np ze względu na stada
    >>> prymitywnych debili w eterze nie sposób miec odsłuchu i dzieci w tym
    >>> samym samochodzie.
    >> To prawda, ale potencjał informowania ma i da się używać "od zaraz".
    >
    > CB może "nie zdążyć" poinformować, jesli masz 1 minutę do puknięcia w
    > karambol.

    Dobra, rozumiem, że chodzi Ci dokładnie o natychmiastowe wykrywanie
    karamboli i informowanie o tym zainteresowanych, ale tego nie zrobisz bo za
    duża bezwładność jest i masa problemów organizacyjnych.

    >
    >>> Ostatnio jak się rozglądam to calkiem sporo kierowców albo ma nawigację
    >> Ale nie z wbudowanym TMSem czy co tam by potrzeba do odbierania
    >> informacji o zdarzeniach drogowych w konkretnej lokalizacji
    >
    > Potrzebny jest internet. To załatwia telefon. Ba, to zalatwia gówniany
    > terminal GSM montowany na stałe w samochodzie za 100zł w detalu.

    Znajdź najpierw chętnych do płacenia za ten system w każdym samochodzie, nie
    tylko nowym.

    >
    >> Ciągle nie widzę tego systemu, który miałby szansę na globalne
    >> zaistnienie. A dyskutowałem chyba z 5 lat temu o tym także. W
    >> międzyczasie pojawiły się kolejne systemy onlineowe wspomagąjące
    >> nawigacje offlinowe niestety nieglobalne.
    >
    > Online będzie dzialać jesli operatorzy komórek zaczną inwestować w
    > cokolwiek co przypomina wolny internet. I może być nawet powolny.

    Wolny internet ? To publiczne adresy IP :-)

    Jak dla mnie internet w sieciach komórkowych nie różni się prawie wcale od
    stacjonarnego. Właściwie nawet tańszy jest skoro za 5zł można dostać 100MB.
    Do tych zastosowań idealne.

    >
    >>> Wystarczył by internet. Przez cokolwiek dostepnego. Internet jest w
    >>> tej chwili dostępny wszędzie z eteru. I nagle możesz zobaczyć wszelkie
    >>> ostrzeżenia na trasie przelotowej. I nie tylko suszarki, ale REALNE
    >>> problemy w czasie rzeczywistym.
    >> I co, istniejące nawigacje nie mają takiej funkcjonalności ?
    >
    > Nie mają funkcjonalności zwrotnej, w tym informowania o kolizjach
    > drogowych w sposób automatyczny.

    Jeśli to bardzo łatwo mogą to uzupełnić.

    > To co proponuje pozwala z posób zautomatyzowany wykrywać karambole
    > *natychmiast* po kolizji 3 samochodów. O ile mają taki system
    > zainstalowany na pokładzie, czy to wbudowany

    3 na .. np 15 samochodów

    > czy za pomocą telefonu + łacznośc z kompem samochodu.

    Zapomnij

    >
    >> Te mgły .. są zwykle do wysokości pewnej. Niebo widać.
    >
    > Nie widać. Czesto przemieszczam sie na wysokosci Imielina (S1 i poboczne).
    > Mgła czasem taka, że aby wyjśc siku na poboczu trzeba drzwi trzymac żeby
    > dało radę wrócić. Serio.
    >
    >> Poza tym nim się
    >> we mgłę wjeżdża można coś przeczytać.
    >
    > Problemem karambolu jest to ze decydujące sa sekundy a czasem minuty. Ja
    > proponuje jak pomóc tym, ktorych dzielą sekundy od karambolu.
    >
    > Ale to tylko fantazje. Życie kilku ludzi/rok nie jest warte aż takich
    > rozwiązań.

    Nie znajdziesz tylu świadomych.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: