eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › [PRESS] Kierowca wlókł ofiarę pod tirem - matka nie żyje, córka w szpitalu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 125

  • 91. Data: 2010-03-31 19:00:29
    Temat: Re: Kierowca wlókł ofiarę pod tirem - matka nie żyje, córka w szpitalu
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4bb299df@news.home.net.pl...

    >> Jeżeli kierowca TIRa nie widział, co się dzieje na przejściu, to oznacza
    >> że albo omijał inny pojazd który zatrzymał się przed przejściem żeby
    >> przepuścić pieszych, albo wyprzedzał na przejściu albo jechał z
    >> zamkniętymi oczami. Każdy przypadek "trochę" obciążający.
    >
    > Ale ja nie piszę o tym kierowcy. Interesuje mnie, jak dwie zdrowe kobiety
    > mogły tak po prostu wejść pod tira.

    Nie zastanawiaj się nad tym, bo dla Ciebie i tak to jest niepojęte, ż resztą
    tak samo jak całe PoRD :)


  • 92. Data: 2010-03-31 19:03:55
    Temat: Re: Kierowca wlókł ofiarę pod tirem - matka nie żyje, córka w szpitalu
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "m" <...@n...pq> napisał w wiadomości
    news:housg8$mn4$1@news.onet.pl...

    > W notatce prasowej piszą , ze to było o 5 rano.
    > Wtedy jest ciemno
    > Zdrowi ludzie mają szansę widzieć , słyszeć TIRa
    > Szofer ciemno ubranych spacerowiczow może nie widzieć
    > Dąć się przejechać w nocy na pasach to wg mnie wina pieszych
    > Nie poczuł, że wlecze coś pod autem? Niewielki przyrost masy, mozna nie
    > zauważyć.
    > Abstrahuje tu od pozostawienie przejechanej na szosie, bo to nie jest w
    > porządku.

    Jednak widział i wiedział, ze wlecze, bo się zatrzymał w celu wyciągnięcia
    jednej z ofiar i pozostawienia jej jak szmaty czy ścierwa na poboczu aby
    zdechła. O ile rozumiem, że można popełnić błąd polegający na niezauważeniu
    pieszych na przejściu o tyle za nieudzielenie pomocy ofierze i ucieczkę z
    miejsca wypadku od razu do odstrzału takiego skur....ela.


  • 93. Data: 2010-03-31 19:07:17
    Temat: Re: [PRESS] Kierowca wlókł ofiarę pod tirem - matka nie żyje, córka w szpitalu
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>


    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4bb2f9c9$1@news.home.net.pl...

    >> Jak jeszcze pożyjesz trochę (a życzę Ci długiego życia), "przeżyjesz"
    >> wiele chwil, gdy będziesz patrzył a nie będziesz widział. Zobaczysz, że
    >> się zdziwisz.
    >
    > Jeśli zdarzają Ci się tego typu sytuacje to udaj się do okulisty (mówię
    > poważnie), to mogą być początki jaskry objawiające się zawężeniem pola
    > widzenia.

    Wiesz co ?
    Jak czytam Twoje wypowiedzi to mam wrażenie, że masz jakieś problemy z
    głową.


  • 94. Data: 2010-03-31 20:18:07
    Temat: Re: [PRESS] Kierowca wlókł ofiarę pod tirem - matka nie żyje, córka w szpitalu
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4bb29bba$1@news.home.net.pl...

    >> Takie jest prawo, to prawda,
    >
    > No właśnie takie nie jest prawo, tylko jego odmóżdżona, usenetowa
    > interpretacja. Jeśli zdarzy się tragiczny wypadek, to sąd oceni wszystkie
    > okoliczności. Jeśli pieszy nie zastosował się do zakazu wskakiwania
    > wprost pod auto, a kierowca jechał z dozwoloną prędkością i nie miał
    > szans uniknąć wypadku to z całą pewnością nie zostanie ukarany.

    Losy kierowcy, o którym jest mowa w tej dyskusji już są przesądzone. Spędzi
    część swojego życia w pierdlu i nieważne jest czy miał czy też nie miał
    możliwości uniknąć wypadku. On zabił i uciekł pozostawiajac ofiary bez
    udzielenia lub choćby próby udzielenia pomocy.
    Natomiast odmóżdżeniem w tym przypadku jest Twoja postawa broniąca bandytę.


  • 95. Data: 2010-03-31 21:16:34
    Temat: Re: Kierowca wlókł ofiarę pod tirem - matka nie żyje, córka w szpitalu
    Od: złoty <g...@g...pl>

    Plumpi pisze:

    >
    > Jednak widział i wiedział, ze wlecze, bo się zatrzymał w celu
    > wyciągnięcia jednej z ofiar i pozostawienia jej jak szmaty czy ścierwa
    > na poboczu aby zdechła. O ile rozumiem, że można popełnić błąd
    > polegający na niezauważeniu pieszych na przejściu o tyle za
    > nieudzielenie pomocy ofierze i ucieczkę z miejsca wypadku od razu do
    > odstrzału takiego skur....ela.

    ..szczerze powiedziawszy po takiej wypowiedzi wolalbym odstrzelic ciebie
    niz tego kierowce.
    Oczywiscie nie bylem swiadkiem i sytuacje znam jedynie z relacji w
    mediach (radio). Jesli ich relacje sa prawdziwe to.. gosc dzialal
    ewidentnie w szoku. Pomijam kwestie przyczyn samego wypadku - moglo byc
    ich wiele (wyszly mu przed kola, kierowca byl zmeczony, akurat wowczas
    szukal czegos w kabinie itd). Ale jego dalsze zachowanie - wg relacji
    medialnych - bylo czysto irracjonalne. On nie potracil ich na zadupiu
    gornym gdzies w stepach lecz na dosc ruchliwym trakcie. I byl widziany
    przez innych kierowcow (w radiu w przeciwienstwie do tv podkreslali
    znaczacy udzial innych kierowcow w ujeciu sprawcow w tym kierowcow
    innych ciezarowek). Zatrzymal sie by obejrzec auto (nadal wg mediow).
    Wyjal cialo i odlozyl na pobocze (zamiast zostawic na drodze). Ujechal
    znowu kawalek i zjechal na parking i zaczal dokladniej ogladac auto (na
    tzw "widoku" a nie gdzies na zadupiu w lesie). Mial CB i wiedzial, ze
    19-tka az huczy o zdarzeniu i ze go namierzaja. Juz sam fakt iz na mocno
    uczeszczanej drodze niby mial TIR-em uciekac jest mocno irracjonalny.
    Powyzsze (podkreslam: opieram sie tylko na tym co slyszalem w mediach)
    jest tak absurdalne, iz wg mojej opinii wskazuje na szok powypadkowy.

    Pamietam jak sporo juz lat temu bylem swiadkiem wypadku - samochod z
    powodu za duzej predkosci wypadl z drogi i mocno koziolkowal. Wygladalo
    to naprawde niewesolo. Zatrzymalo sie wiele aut (w tym ja). Podbiegajac
    do auta lezacego na zaoranym polu ze zdumieniem zauwazylismy, iz drzwi
    od kierowcy otworzyly sie, kierujacy wytaraskal sie z nich i zaczal
    panicznie uciekac. Poscig trwal ... a tak ze 2 km zanim go dogonilismy.
    O dziwo byl trzezwy, auto bylo niekradzione (jak sie okazalo pozniej,
    gdyz ktos w miedzyczasie wezwal policje), nikomu nic sie nie stalo
    (jechal sam i w nic nie uderzyl - procz ziemi - koziolkujac). Robil
    wrazenie w pelni przytomnej osoby, odpowiadal na pytania. Oprocz..jednej
    rzeczy - nie wiedzial co on tam robi, nie pamietal wypadku ani..nie
    pamietal nawet iz jechal samochodem. O dziwo byl caly (jakies niegrozne
    zadrapania), nie widac bylo zlaman czy wiekszych krwotokow.. Po
    prostu..byl w szoku i zachowywal sie totalnie irracjonalnie.. podobnie
    jak ten kierowca ciezarowki (o ile media nie klamia)..

    pzdr
    A.


  • 96. Data: 2010-03-31 22:34:53
    Temat: Re: Kierowca wlókł ofiarę pod tirem - matka nie żyje, córka w szpitalu
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "złoty" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:hp072n$ebg$1@inews.gazeta.pl...

    > ..szczerze powiedziawszy po takiej wypowiedzi wolalbym odstrzelic ciebie
    > niz tego kierowce.

    > Powyzsze (podkreslam: opieram sie tylko na tym co slyszalem w mediach)
    > jest tak absurdalne, iz wg mojej opinii wskazuje na szok powypadkowy.

    Takie tłumaczenia prezentują tylko i wyłącznie osoby niedojrzałe.
    Równie dobrze można wytłumaczyć w ten sposób kazdego bandytę czy złodzieja.
    Nie rób pośmiewiska. Osoba, która nie potrafi się zachować po takiej
    sytuacji nie powinna prowadzić nigdy w życiu żadnego pojazdu, ponieważ do
    tego się nie nadaje. Prawo jednoznacznie "mówi" co należy uczynić w takiej
    sytuacji i każdy kierowca MUSI TO WIEDZIEĆ. Jest tego uczony na kursie PJ,
    zdając egzamin także musi odpowiedziec na pytania z tego zakresu. Ponadto w
    radio i w telewizji często się o tym mówi.

    Napisałeś "Mial CB i wiedzial, ze19-tka az huczy o zdarzeniu i ze go
    namierzaja".
    Po prostu, kiedy na CB dotarło do niego, ze nie jest w stanie uciec to
    zjechał na stację w nadziei, ze moze go tam nie znajdą, albo też zrozumiał,
    że nie zdoła uciec.


  • 97. Data: 2010-03-31 22:41:41
    Temat: Re: [PRESS] Kierowca wlókł ofiarę pod tirem - matka nie żyje, córka w szpitalu
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On Tue, 30 Mar 2010 15:48:51 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg
    <f...@p...com> wrote:

    >Na stacji benzynowej w Drobinie zatrzymano kierowcę, który rano
    >spowodował wypadek w Żyrardowie

    100 km jeszcze przejechał, widać jak policja blokowała drogi.


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200


  • 98. Data: 2010-03-31 22:44:11
    Temat: Re: [PRESS] Kierowca wlókł ofiarę pod tirem - matka nie żyje, córka w szpitalu
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On Tue, 30 Mar 2010 20:06:54 +0200, Artur Maśląg <f...@p...com>
    wrote:

    >Nie uczyli na kursie, co należy robić przed pasami? Przejedź się do
    >tego Żyrardowa i obejrzyj sobie przejście. Widoczne z daleka.

    O 5:30 nie bardzo.


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200


  • 99. Data: 2010-03-31 22:45:31
    Temat: Re: Kierowca wlókł ofiarę pod tirem - matka nie żyje, córka w szpitalu
    Od: złoty <g...@g...pl>

    Plumpi pisze:

    >
    > Takie tłumaczenia prezentują tylko i wyłącznie osoby niedojrzałe.
    > Równie dobrze można wytłumaczyć w ten sposób kazdego bandytę czy złodzieja.
    > Nie rób pośmiewiska. Osoba, która nie potrafi się zachować po takiej
    > sytuacji nie powinna prowadzić nigdy w życiu żadnego pojazdu, ponieważ
    > do tego się nie nadaje. Prawo jednoznacznie "mówi" co należy uczynić w
    > takiej sytuacji i każdy kierowca MUSI TO WIEDZIEĆ. Jest tego uczony na
    > kursie PJ, zdając egzamin także musi odpowiedziec na pytania z tego
    > zakresu. Ponadto w radio i w telewizji często się o tym mówi.
    >

    ..wybacz ale jesli nie wiesz co to szok powypadkowy..to Ty raczej jestes
    niedojrzaly i malo jeszcze wiesz o zyciu. Nie bronie go (nie wiem -
    podobnie jak mniemam Ty - co tam tak naprawde zaszlo) lecz wiem, iz
    ludzie w szoku zachowuja sie absurdalnie. Zastanow sie, jak Ty bys sie
    zachowal po takim potraceniu chcac uniknac odpowiedzialnosci.. i
    porownaj to z zachowaniem tamtego.

    pzdr
    A.


  • 100. Data: 2010-03-31 22:45:43
    Temat: Re: Kierowca wlókł ofiarę pod tirem - matka nie żyje, córka w szpitalu
    Od: "tg" <a...@b...cpl>

    "złoty" <g...@g...pl> wrote in message
    news:hp072n$ebg$1@inews.gazeta.pl...
    > ..szczerze powiedziawszy po takiej wypowiedzi wolalbym odstrzelic ciebie niz
    > tego kierowce.
    > Oczywiscie nie bylem swiadkiem i sytuacje znam jedynie z relacji w mediach
    > (radio). Jesli ich relacje sa prawdziwe to.. gosc dzialal ewidentnie w szoku.
    > Pomijam kwestie przyczyn samego wypadku - moglo byc ich wiele (wyszly mu przed
    > kola, kierowca byl zmeczony, akurat wowczas szukal czegos w kabinie itd). Ale
    > jego dalsze zachowanie - wg relacji medialnych - bylo czysto irracjonalne. On
    > nie potracil ich na zadupiu gornym gdzies w stepach lecz na dosc ruchliwym
    > trakcie. I byl widziany przez innych kierowcow (w radiu w przeciwienstwie do
    > tv podkreslali znaczacy udzial innych kierowcow w ujeciu sprawcow w tym
    > kierowcow innych ciezarowek). Zatrzymal sie by obejrzec auto (nadal wg
    > mediow). Wyjal cialo i odlozyl na pobocze (zamiast zostawic na drodze).
    > Ujechal znowu kawalek i zjechal na parking i zaczal dokladniej ogladac auto
    > (na tzw "widoku" a nie gdzies na zadupiu w lesie). Mial CB i wiedzial, ze
    > 19-tka az huczy o zdarzeniu i ze go namierzaja. Juz sam fakt iz na mocno
    > uczeszczanej drodze niby mial TIR-em uciekac jest mocno irracjonalny.
    > Powyzsze (podkreslam: opieram sie tylko na tym co slyszalem w mediach) jest
    > tak absurdalne, iz wg mojej opinii wskazuje na szok powypadkowy.
    >
    > Pamietam jak sporo juz lat temu bylem swiadkiem wypadku - samochod z powodu za
    > duzej predkosci wypadl z drogi i mocno koziolkowal. Wygladalo to naprawde
    > niewesolo. Zatrzymalo sie wiele aut (w tym ja). Podbiegajac do auta lezacego
    > na zaoranym polu ze zdumieniem zauwazylismy, iz drzwi od kierowcy otworzyly
    > sie, kierujacy wytaraskal sie z nich i zaczal panicznie uciekac. Poscig trwal
    > ... a tak ze 2 km zanim go dogonilismy. O dziwo byl trzezwy, auto bylo
    > niekradzione (jak sie okazalo pozniej, gdyz ktos w miedzyczasie wezwal
    > policje), nikomu nic sie nie stalo (jechal sam i w nic nie uderzyl - procz
    > ziemi - koziolkujac). Robil wrazenie w pelni przytomnej osoby, odpowiadal na
    > pytania. Oprocz..jednej rzeczy - nie wiedzial co on tam robi, nie pamietal
    > wypadku ani..nie pamietal nawet iz jechal samochodem. O dziwo byl caly (jakies
    > niegrozne zadrapania), nie widac bylo zlaman czy wiekszych krwotokow.. Po
    > prostu..byl w szoku i zachowywal sie totalnie irracjonalnie.. podobnie jak ten
    > kierowca ciezarowki (o ile media nie klamia)..

    media maja dokladnie w dupie jego, babki i cala reszte poza faktem ze ci
    ktorzy zrobia z tego najbardziej spektakularna szopke beda mieli nawieksza
    ogladalnosc\czytalnosc\sluchalnosc i potencjalnie najwieksze dochody

    a duzo latwiej podniesc sobie ratingi kreujac kolesia z tira na potwora
    niz przypisac babkom wtargniecie na jezdnie

    co tam sie stalo to wie kilku(?) naocznych swiadkow, reszta to gluchy
    telefon, tyle ze placa nawiecej temu kto przekreci najbardziej

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: