W kiosku z gazetami kupiłem starter *Nju*; wydoiłem majówkowy
internet -- przydał się, albowiem właśnie wtedy zaszwankowało
międzyblokowe połączenie; wydzwoniłem niemal 30 groszy -- znaczną
część zabrało Google automagicznym SMS; na Poczcie zleciłem
przenosiny do Play; dostałem info via SMS, że *Plus* zgłasza problem...

-=-

Na najbliższej poczcie zabrakło kodów (czymkolwiek te kody są) więc
radośnie wyruszyłem q innej placówce pocztowej, gdzie trafiłem na
panie, które miały całe stosy długich (starej daty) SIMek Play, lecz
do tej pory nie przenosiły numerów... Było późno -- do zamknięcia
placówki pozostały 3 minuty, podczas składania wniosku pani pominęła
wpisanie m@ila, co wydłużyło nieco cały proces, ale i ja zostałem
obsłużony ,,w czasie'', i klient po mnie -- czyli pocztowe
wnioskowanie nie jest czasochłonne...

Przywędrował do mnie SMS (warunek napocztowych przenosin) więc
przenoszony nr został podany poprawnie i przywędrował do mnie m@il,
więc m@il także został podany poprawnie... Nie przybywały wieści
z Nju typu: ,,dlaczego nas opuszczasz?'' czy ,,zostań -- damy coś
miłego'', więc/tedy sprawa wyglądała podejrzanie...

Strona WWW Play potwierdzała poprawne złożenie wniosku, lecz
nie potwierdzała otrzymania zgody od obecnego operatora...

Po godzinie 02 zwróciłem się do Nju z pytaniem o powód...

Dziś dostałem SMS -- >>Plus zgłasza problem z przeniesieniem
mego numeru<<...

-=-

Poczta nie pyta o dotychczasowego operatora podczas
przenosinowego wnioskowania, więc to nie jest wina Poczty.

-=-

To mój (chyba) szósty problem okołoprzenosinowy:

- Nju zgłosił niezgodność danych (chyba NIP vs PESEL)

potrzebny był kolejny wniosek, sprawa przeciągnęła
się na kolejny miesiąc


- przenoszony numer rozmnożył się -- przez parę dni
był czynny *jednocześnie* u dwóch operatorów

*chyba* przenosiłem numer z tonącego Rebtel


- Faktyczna SIMka (prawdopodobnie padnięta) nie wystartowała

SIMka została wymieniona


- niewytłumaczalny problem Orange --> Play lub odwrotnie

chyba to był numer, który wcześniej dostałem w Rebtel


- wystąpił nienaprawialny ;) problem podczas pocztowych
przenosin z a2mobile do Play

numer został przeniesiony w salonie Play;
nie został uruchomiony w Play, więc nie wiem,
czy jest OK, ale wszystko wygląda poprawnie
(wielu numerów nie uruchomiłem po przeniesieniu do Play)


- teraz przenosinowy wniosek trafił pod zły adres

czeka mnie wizyta w salonie Play


Trudno mi zgadnąć, ile razy przenosiłem telefoniczne
numery -- myślę, że mniej niż sto razy...

Najmniej problemów miałem w Play.
(i chyba najwięcej do czynienia miałem z Play)

Przenosiłem pomiędzy kilkoma operatorami: a2mobile, Nju, Orange,
Play, Plus/Polkomtel, T-Mobile, Virgin mobile... (mogłem coś opuścić)

Operator a2mobile należał chyba początkowo do Polkomtelu, teraz należy
do kogoś innego...

Nju należy do Orange.

-=-

W trakcie pisania m@ila zadzwonił Nju w sprawie reklamacji -- z mej
strony słowa uznania za reakcję. :)

-=-

Najwyraźniej przenosinowy wniosek trafił do Plusa i nie trafił do Nju.

-=-

Oczywiście przyokazyjnie Nju zachęcał do pozostania.

-=-

Net Nju u mnie jest znacznie gorszy niż Play, ale w Wieńcu net Orange
był znacznie lepszy niż Play. Z telefonami w Białymstoku nie widzę
różnicy pomiędzy Orange/Nju i Play, natomiast w Wieńcu lepsze były
telefony Orange niż Play, ale szalonej różnicy nie było -- używałem
bezproblemowo i Orange, i Play...

--
'_._ _,-'""`-._ ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...