eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia › Ale cham jestem :))) (uwaga - bluzgam, nie pokazywać dzieciom)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 11. Data: 2013-04-05 20:27:15
    Temat: Re: Ale cham jestem :))) (uwaga - bluzgam, nie pokazywać dzieciom)
    Od: Jawi <t...@p...pl>

    W dniu 2013-04-05 03:11, Anerys pisze:
    > A pipcie z telemarketingu... odpiszą "więcej nie dzwonić"? czy mam się
    > przygotować na konieczność zjebania od stóp do głów?

    grzecznie porozmawiać i poprosić o zmianę pracy :)
    http://www.youtube.com/watch?v=SpgKGa3kBWI


    --



  • 12. Data: 2013-04-06 14:54:29
    Temat: Re: Ale cham jestem :))) (uwaga - bluzgam, nie pokazywać dzieciom)
    Od: "Anerys" <s...@s...pl>


    Użytkownik "rumcajs" <o...@r...com> napisał w wiadomości
    news:515f0c7e$0$1269$65785112@news.neostrada.pl...
    > Mnie też prześladują telesprzedawcy. Ale biorę ich na spokój. Odpowiadam,
    > że nie jestem zainteresowany.

    Tylko niektórzy właśnie są tacy, co mówisz "nie jestem zainteresowany" i już
    cię zalewa lawina (i cholera jasna przy tym), że zamiast się ładnie
    pożegnać, to dalej napier...(wróć, miało już być grzecznie) nawijają, że a
    no może bo jeszcze niech pan posłucha i pie... gadają, że takie fajne rzeczy
    mają, że a może przecież jednak?? Musiałem się po chamsku rozłączyć, aby nie
    zje... zbluzgać kobity bezpośrednio. Mam nadzieję, że to skrupulatnie
    odnotują, że klient nie ma krawata, no i że to rozgłoszą możliwie szeroko. A
    jak nie pomoże, to następnym razem opier... obsztorcuję na perłowo ze
    szlaczkiem.

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.


  • 13. Data: 2013-04-06 15:03:39
    Temat: Re: Ale cham jestem :))) (uwaga - bluzgam, nie pokazywać dzieciom)
    Od: "Anerys" <s...@s...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnklu4ko.5hk.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > rumcajs napisał:
    >
    >> Mnie też prześladują telesprzedawcy. Ale biorę ich na spokój.
    >> Odpowiadam, że nie jestem zainteresowany.
    >
    > Ja zawsze pozwalam im wygadać się do końca, nigdy nie przerywam.

    Jak bym był niczym nie zajęty, odpoczęty, odprężony, to zapewne tak bym
    rozmowę "poprowadził".

    > Dopiero gdy zadają pytanie, czy mogą mi wysłać zaproszenie, mówię
    > krótko: nie. Wychodzę z założenia, że skoro już taki zaczął mi
    > zawracać głowę, to chwila wte czy wew te nie ma dla mnie znaczenia.

    ...Ale byłem czymś zajęty, skupiony, a poprawnie skupić się na czymś jest mi
    niezwykle trudno; jeśli choćby zadzwoni znajomy, czy ktoś z rodziny, to
    traktuję to tak: (pseudokodem piszę...)

    (przerwanie (dzwonek telefonu))
    JSR rozmowa
    (rozmowa)
    RTS/RTI
    (JSR - skok do podprogramu, RTS - powrót z podprogramu/RTI - powrót z
    przerwania)

    > Za to pomagam kolejnej ofierze, do której taki jeden z drugim
    > po prostu w tym czasie nie zadzwoni. Sądząc po tonie głosu przy
    > pożegnaniu, wielu z nich jest czymś takim zaskoczona.

    Masz Jarku cierpliwość, moja się kończy. Jak taki zadzwoni, to w miejsce JSR
    wywołuje się JMP rozmowa (JMP skok bezpośredni pod adres), a wtedy nie ma
    jak normalnie wrócić do tego, co się robiło, trzeba na nowo się przestawić i
    próbować skupić. A to wysiłek.
    Chwalebne jest, że choć jednego ochronisz... ale raczej takich mają więcej
    telemarkieteruff, i jeden pogada z tobą, a drugi zadzwoni do kolejnej
    ofiary... Ale fakt, przedłużanie rozmowy z pewnością zmniejsza im możliwości
    przerobowe, niezależnie jakie by one były.

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.


  • 14. Data: 2013-04-06 15:35:17
    Temat: Re: Ale cham jestem :))) (uwaga - bluzgam, nie pokazywać dzieciom)
    Od: "Anerys" <s...@s...pl>


    Użytkownik "Jawi" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:515f1797$0$1246$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2013-04-05 03:11, Anerys pisze:
    >> A pipcie z telemarketingu... odpiszą "więcej nie dzwonić"? czy mam się
    >> przygotować na konieczność zjebania od stóp do głów?
    >
    > grzecznie porozmawiać i poprosić o zmianę pracy :)
    > http://www.youtube.com/watch?v=SpgKGa3kBWI

    Tak zręcznie, to raczej nie ja... Mogly by mnie emocje za bardzo ponieść.
    Ale za to widzę inną możliwość, którą miała okazję wypróbować z bardzo
    dobrym skutkiem moja ciotka.
    Z racji spraw zawodowych, znakomicie opanowała język włoski.
    Lat temo sporawo, w zeszłym jeszcze wieku, miała "okazję" styknąć się z
    cyganką, jak ich jeszcze dużo i powszechnie na mieście było. Chyba powróżyć,
    czy co... ciotka od razu płynnie po włosku zasypała cygankę słowami,
    skutecznie dając jej w ten zawoalowany sposób do zrozumienia, żeby... no,
    wiemy.
    Myślę zrobić tak samo, że dzwoni, a ja po francusku, niemiecku, suahili,
    esperanto, ido, retoromańsku, flamandzku, czy w jakimś z bałkańskich
    języku... nie po angielsku, bo ten spodziewam się, że może znać... któryś
    wybrać, co by się znało wystarczająco biegle (hehe, chyba się języka Nauru
    nauczę, tylko po to, no i żeby gadać z ludźmi z tego okołoaustralijskiego
    kraju, albo z wysp Fidżi, czy hawajskiego), będę spławiać wszystkich
    telemarketerów w jakimś mało znanym języku obcym :) Czniam nawet, czy się
    zorientuje, że znam język polski, jego/jej próby, abym po polsku zagadał,
    będą bezskuteczne, chyba, że będzie to już ochrzan. Wtedy będzie najczystszą
    literacką polszczyzną z akcentami romańsko-italskimi :))
    Albo sobie zmieniacz głosu zakupię, na Allegro za niewielkie pieniądze i tak
    będę gadać :) Głosem DVadera na przykład, czy by Chipmunks :)))

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.


  • 15. Data: 2013-04-07 13:05:28
    Temat: Re: Ale cham jestem :))) (uwaga - bluzgam, nie pokazywać dzieciom)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 6 Apr 2013 15:35:17 +0200, Anerys napisał(a):
    > Użytkownik "Jawi" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
    >> grzecznie porozmawiać i poprosić o zmianę pracy :)
    >> http://www.youtube.com/watch?v=SpgKGa3kBWI
    >
    > Tak zręcznie, to raczej nie ja... Mogly by mnie emocje za bardzo ponieść.

    Ucz sie od najlepszych
    http://www.youtube.com/watch?v=5cpzLxYnpG4

    (hm, w Polsce to karalne ? podawanie za funkcjonariusza)

    A taka rozmowa ... zawsze moze dzwoniacy spytac czy odbiorca szuka
    pracownikow :-)

    J.


  • 16. Data: 2013-04-08 02:04:23
    Temat: Re: Ale cham jestem :))) (uwaga - bluzgam, nie pokazywać dzieciom)
    Od: "rageofhonor" <w...@w...pl>


    Użytkownik "Anerys" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:515e24cd$0$1261$65785112@news.neostrada.pl...
    > Zadzwonił sobie na mój domowy, numer 326610858. Ponieważ nie mam nikogo w
    > Katowicach, ani w okolicy, a ci, co ich jednak znam, jmają na mnie inne
    > namiary i wiedzą, jak się ze mną skontaktować w sposób nie budzący
    > wątpliwości. Tenże numer od jakiegoś czasu, hmm... co tydzień, najpierw na
    > domowy, a jak nie odbieram, to na moją Sferię... Ale, najpierw na domowy,
    > miałem aparat w łapie, to podjąłem połączenie, ale natychmiast je
    > wywaliłem. Wiedziałem, że za moment zadzwonią na Sferię i się nie
    > pomyliłem. Postanowiłem, że się postawię i...
    > Dzień dobry, czy pan (imię i nazwisko)? (Czy oni też kurwa jebana mać,
    > muszą pytać, podając moje imię w dopełniaczu, a nazwisko w mianowniku?
    > (1), ja pierdolę, co za pojebany urzędniczy zwyczaj)
    > Tak, to ja. (ciekawe, o kogo chcieli pytać na domowym... chyba muszę się
    > okazać nieco wredny i każdą rejestrację gdziekolwiek naznaczać, aby widać
    > było, któ sprzedał dane. Atakuje mnie też jakiś pierdolony spamer, z hosta
    > w Vectranet, stale to samo IP. Dwukrotne zgłoszenie do ichniego abuse nie
    > poskutkowało nawet "pocałuj nas w chuj", to ja im teraz niespodziankę - do
    > UOKiK, GIODO, itd., czy może coś wredniejszego wymyślę, zastanowię się co
    > do szczegółów, podpowiedzi "jak im dopierdolić, aby zabolało" mile
    > widziane. Tym razem zgłoszenia nie będzie, aby nie zdążyli posprzątać)
    > -Mamy z mennicy takie...
    > -Dziękuję, nie jestem zainteresowany.
    > - Ale proszę jeszcze posłuchać...
    > (Hang-Up) :P
    > Niech cipcie zrozumieją, że jak się mówi nie, to znaczy nie, jakby nie
    > naciskała, to grzecznie bym się pożeglał i jeszcze życzył miłego dnia,
    > spokojnej pracy, czy czego tam... Bo następnym razem wykorzystam swego ZT
    > i nawciskam im bluzgów wszelakich, choć tego nie lubię - to będzie obrona
    > konieczna, wolę załatwiać takie rzeczy pokojowo. A Wy sobie gdzieś
    > zapiszcie ten numer jeśli go jeszcze nie macie (powtórzę - 326610858,
    > Tellows niewiele o nim zeznaje), aby móc go odrzucać, jak się na
    > wyświetlaczu pokaże.
    >
    > (1) Jakiś pierdolony urzędniczy "trynd" - załóżmy, że człowiek nazywa się
    > Wojciech Kowalik. Dzwoni (kobiety mają głównie ten jebany zwyczaj, wkurwia
    > mnie on nieziemsko) obiekt i pyta "czy rozmawiam z Wojciechem Kowalik?"
    > Pindo jedna - pyta się - TYLKO I WYŁĄCZNIE - "czy rozmawiam z Wojciechem
    > Kowalik_iem_?", nazwiska w języku polskim TEŻ SIĘ ODMIENIA(ją). Natomiast
    > pytając "kto mówi", wtedy ma pytać "Czy przy telefonie Wojciech Kowalik?"
    >
    > Tyle na razie, sorka za bluzgi, ale wkurwiła mnie kobiecina, nie dość, że
    > się odczepić nie chciała i musiałem siłowo zrobić hang-up, to mi jeszcze
    > nazwisko zniekształca, jakbym jakąś lesbą był (to KOBIETY pytamy "czy
    > rozmawiam z Arlettą Kowalik?"(2)). Wybaczcie, teraz długi czas będę
    > spokojny :))
    >
    > (2) Logiczniej było by "... Kowaliką", bądź coś w podobie, ale przyjęło
    > się nie odmieniać takich nazwisk kobietom, więc niech tak zostanie.
    >
    > A pipcie z telemarketingu... odpiszą "więcej nie dzwonić"? czy mam się
    > przygotować na konieczność zjebania od stóp do głów?
    >
    > --
    > Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    > ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    > Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    > i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako
    > stalking.
    >
    > PS Może w stopce zamieszczać zamiast tych pierdół (ale spamerzy niech
    > jednak biorą je poważnie - nie zgadzam się, to znaczy nie zgadzam się, nie
    > ma tu żadnego "być może") numery dzwoniące z telemarketingu?

    Dzisiaj normalnie już nie wytrzymałem. Dzwoni ktoś w niedzielę rano jednak
    się rozłączył. Potem po południu znowu z tego samego numeru. Odbieram i ktoś
    nawija o jakimś zaproszeniu na badania. Wtedy zapaliło mi się światełko bo
    znowu dzwonili z tej samej firmy z której dzwonią co tydzień w niedzielę.
    Pytam się skąd wzięli mój numer bo nie ma go już w książce telefonicznej bo
    go sobie zastrzegłem. Na to odpowiedź że nie jest zastrzeżony, na to
    odpowiadam że jest i tak kilka razy. Potem zaczął się telemarketer z
    podniesionym głosem wymądrzać że on wie lepiej czy mój numer jest
    zastrzeżony czy nie, bo ma on go w swojej książce telefonicznej. Wtedy we
    mnie zagotowało bo nie dosyć że od kilku tygodni dzwoni kilka razy w
    niedzielę, nie słuchają gdy proszę by więcej nie dzwonili, zajmują mój czas
    jakimiś pierdołami to będzie mi wmawiał że jestem w błędzie gdy nie jestem.
    Puściłem taką wiązankę że mam nadzieję że to był ostatni telefon. Oczywiście
    bez słów skierowanych bezpośrednio do rozmówcy.


  • 17. Data: 2013-04-08 11:52:14
    Temat: Re: Ale cham jestem :))) (uwaga - bluzgam, nie pokazywać dzieciom)
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Jawi <t...@p...pl> wrote:

    > Oni maja 3 - 5 minut na rozmowę i mają zdobyć klienta, każda minuta
    > kosztuje. Jak szybko skończy z tobą bierze następnego.

    Do tego agenci są rozliczani za wyniki, a na jedno miejsce jest wielu
    chętnych. Na call center jest ogromna rotacja, to głównie ludzie młodzi,
    od razu po maturze, 18-24 lata. Praca niewdzięczna, stresująca i słabo
    płatna.

    --
    "Project Manager to człowiek, który myśli, że jak weźmie
    dziewięć kobiet, to urodzą dziecko w miesiąc."


  • 18. Data: 2013-04-08 11:54:31
    Temat: Re: Ale cham jestem :))) (uwaga - bluzgam, nie pokazywać dzieciom)
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    rageofhonor <w...@w...pl> wrote:

    > Dzisiaj normalnie już nie wytrzymałem. Dzwoni ktoś w niedzielę rano jednak
    > się rozłączył.

    A ja nie mam domowego, a komórkę wyciszam na noc... i mam święty spokój.
    Polecam, nie warto się denerwować.

    --
    "Project Manager to człowiek, który myśli, że jak weźmie
    dziewięć kobiet, to urodzą dziecko w miesiąc."


  • 19. Data: 2013-04-12 22:47:43
    Temat: Re: Ale cham jestem :))) (uwaga - bluzgam, nie pokazywać dzieciom)
    Od: "Anerys" <s...@s...pl>


    Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@s...invalid> napisał w wiadomości
    news:gof.pmt.1365414871@news.chmurka.net...
    > rageofhonor <w...@w...pl> wrote:
    >
    >> Dzisiaj normalnie już nie wytrzymałem. Dzwoni ktoś w niedzielę rano
    >> jednak
    >> się rozłączył.
    >
    > A ja nie mam domowego, a komórkę wyciszam na noc... i mam święty spokój.
    > Polecam, nie warto się denerwować.

    Fajnie masz, tylko, że są sytuacje, gdy ktoś ma twój numer od pierdyliona
    lat i ma się dodzwaniać niezależnie od pory doby. Odpada więc w przedbiegach
    numer polegający na odłączaniu się od sieci (modem też przecież mogę,
    wystarczy pstryknąć przełącznikiem z tyłu i telefonu nie ma), czy
    nieposiadaniu swego domowego numeru. Odpada też zmiana numeru. Trzeba więc
    jebać spamerów, aż będą kwiczeć.

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.



  • 20. Data: 2013-04-13 18:37:23
    Temat: Re: Ale cham jestem :))) (uwaga - bluzgam, nie pokazywać dzieciom)
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2013-04-12 22:47:43 +0200, "Anerys" <s...@s...pl> said:

    >
    > Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@s...invalid> napisał w wiadomości
    > news:gof.pmt.1365414871@news.chmurka.net...
    >> rageofhonor <w...@w...pl> wrote:
    >>
    >>> Dzisiaj normalnie już nie wytrzymałem. Dzwoni ktoś w niedzielę rano jednak
    >>> się rozłączył.
    >>
    >> A ja nie mam domowego, a komórkę wyciszam na noc... i mam święty spokój.
    >> Polecam, nie warto się denerwować.
    >
    > Fajnie masz, tylko, że są sytuacje, gdy ktoś ma twój numer od
    > pierdyliona lat i ma się dodzwaniać niezależnie od pory doby.

    (a jakie ma to znaczenie, od ilu lat ma numer? ;>)

    Whitelist nie działa?


    --
    Bydlę

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: