Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:FLjND.396997$n...@f...ams1...
On 2018-12-03, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>>> Ale po co? To jest błedny koncept. Należy podzielić ogórki na
>>>>> pewne grupy wymiarowe i podług tego ładować w słoiki. Nie
>>>>> potrzeba
>>>>> robota.
>>
>>>> Ale cos trzeba, jesli ma wybrac 10 malych, albo 8 duzych, albo do
>>>> 6
>>>> duzych dolozyc 3 male, bo inaczej nie wejda..
>
>>>Grupujesz je podłóg rozmiaru/wagi ze zdefiniowaną tolerancją. Masz
>>>tam
>>>liczniki (znasz stan). Masz zaprogramowanych na twardo (zero AI)
>>>n-kombinacji słoikowych na bazie tych grup, albo nawet nie na
>>>twardo,
>>>wystarczy na bieząco policzyć. Nadal nie widze, gdzie tu koniecznie
>>>trzeba upychac robota. Z tym sobie przeciez jakiś pradawny Z80 da
>>>radę.
>
>> Zagadnienie NP trudne.

>Nie wiem co to NP, ale dlaczego?

Takie tam pojecie z informatyki/algorytmow
https://pl.wikipedia.org/wiki/Problem_NP-trudny

W skrocie - przy wiekszej ilosci ogorkow pradawny Z80 moze miec
problem.
Ale Z80 juz nie robia, pecet z 4GB RAM sobie poradzi.

>> Ale jakas maszyna do upychania musi byc. Jak ma co chwila inaczej
>> dobierac, to moze lepiej robota..

>Wydaje mi się, że to jest ilość kombinacji do ogarnięcia: jest tych
>kilka grup i wybierając z tych grup nalezy ułożyć z tego słoik.

Oczywiscie, ale i tak potrzebujesz jakies maszyny.
Ktora bedzie ladowala np 8 duzych ogorkow, a po godzinie trzeba ja
bedzie przestawic na inna kombinacje.

>Nie
>będzi to zapewne tak dobrze jak człowiek, ale tu i standardowy robot
>nie
>poradzi.

Czlowiek potrafi jakos ogorki wsadzic, to i robot da rade.
I moze nawet lepiej niz czlowiek, jesli ma dobra kamere to pomiaru
wielkosci ogorka i szybki algorytm.

>>>> W dawnych czasach slyszalem o dwoch zapotrzebowaniach:
>>>> -parowki. Schodza z linii i trzeba zapakowac po kilka, najlepiej
>>>> rownej dlugosci,
>
>>>Tego to juz w ogóle nie rozumiem. Mają losowe średnice i długości?
>
>> Srednica jedna, dlugosc troche losowa.

>I serio taki problem wypozycjonować parę parówek na płasko i zdziebko
>wyrównać? Oj ktoś Ci chyba coś dziwnego naopowiadał.

No taki mial czlowiek problem.
Tzn byc moze mial inny - teraz stoja 4 baby i zarabiaja w markach,
maszyna jest droga i duza.
A zobaczyl robota i pomyslal ze moglby baby zastapic.

>>>> -jablka. Klient lubi jak w jednym opakowaniu sa podobnej
>>>> wielkosci
>>>Wydaje się jeszcze łatwiejsze niż ogórki, bo do słoików nie trzeba
>>>upychać.
>> Ale ktos to musi robic.
>Coś. Automat. Linia sortująca i pakująca.

Czyli koszt.

>> Albo dajesz dwa sortery i ludzie nosza skrzynki, albo robocik z
>> kamera
>> wybiera z tasmy ...

>To wyjdzie albo za wolno albo za drogo.

No coz, sa maszynki do umieszczania ukladow scalonych na plytce
drukowanej.
One sa szybkie ... ale tez i drogie :-)

>Dodatkowo wydaje mi się, że to akurat nie jest żaden problem. Już
>bardziej spodziewałbym się, że inspekcja tych owoców/warzyw do
>pakowania
>jest większym problemem. Da się to całkowicie zrobić automatycznie
>(robotycznie) bez istotnych odrzutów dobrych ogórków itp. czy gdzieś
>tam
>człowiem jednak być musi?

To jest osobny temat, i owszem - rozwiazania automatyczne sie stosuje.
Tzn nie wiem czy w ogorkach, ale to jeszcze w starej Sondzie
pokazywali,
jakies sprawdzanie orzeszkow ... a dzis "visual inspection" modny
temat.

Czlowiek sie do tego nie bardzo nadaje, bo albo za wolny, albo 8h
koncentracji to za duzo ...

Wspolczesny przyklad z "fabryki" telewizorow - pracownik ma nakleic 5
naklejek w 6 sekund.
Na kolejnym stanowisku kamera sprawdza czy dobrze nakleil.

Oczywiscie wszytko to z powodu unijnych cel i polskich zarobkow :-)
Zarobki wzrosly, ulgi podatkowe sie skonczyly, fabryke zamkneli :-)


J.