Nie pamiętam dokładnego numeru modelu, ale jest całkiem na oko przyjazna dla seniora
Nokia Tough czy jakoś tak, nie na adroidzie a
ma Whatsappa.
Zaleta nie dość że dużych wymiarów w tym przyciski twardo wyraźnie chodzące (jak dla
budowlańców), to m.in około tygodnia na
czuwaniu. Odwiedzisz raz na tydzień i naładujesz. Inaczej tylko indukcja. No i do
wanny może wpaść bez szkody.
Jeśli pieniądze nie problem to dlaczego nie założyć normalnej stacjonarnej linii TPSA
(dziś pod ksywką orange)? Była jakaś zniżka
abo dla seniorów.
Opiekowałem się seniorami, wiem o czym mówię - stacjonarny aparat z czytelnym
wyświetlaczem wybieranego numeru i dużymi
podświetlanymi klawiszami jest the best (sprawdź, czy zasilany stałym napięciem z
linii tel.). Najlepiej z książką telefoniczną.
Opcja to kilka klawiszy skróconego wybierania z opisem do kogo.


-----
> Ciężko seniora przekonać do smartfona. Ale spróbuję. Samo trzymanie w ręce jest
problemem, aby czegoś nie naklikać.