eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody#Motodziennik 352 - STRACH SIĘ BAĆ - Zombi VS radio AM, prawo do naprawy i niemiecki pomysł...Re: #Motodziennik 352 - STRACH SIĘ BAĆ - Zombi VS radio AM, prawo do naprawy i niemiecki pomysł...
  • Data: 2025-11-19 17:07:34
    Temat: Re: #Motodziennik 352 - STRACH SIĘ BAĆ - Zombi VS radio AM, prawo do naprawy i niemiecki pomysł...
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tue, 18 Nov 2025 08:40:40 +0100, J.F

    > On Mon, 17 Nov 2025 09:58:49 +0100, Myjk wrote:
    >> Mon, 17 Nov 2025 07:59:48 +0100, J.F
    >>>> Winny jest ten u NIEMCA, konpederacki dzbanie, kto dał dotacje na PHEVy,
    >>>> przez co te były tańsze niż zwykłe spaliniaki.
    >>>
    >>> Nieprawda. To nie po niemiecku.
    >>> Dotacja powinna być tylko dla tych, co zdadzą egzamin z ekologicznego
    >>> użytkowania i przedstawią zaświadczenie o instalacji odpowiedniego
    >>> gniazdka :-)
    >>
    >> Czyli ty byś nie zdał.
    >
    > Czy bym nie zdał, to by się jeszcze okazało :-)

    Jakby były tańsze (a wiedząc że są oszczędniejsze,
    mniej awaryjne, bo np. mój Outlander nie ma skrzyni
    biegów, i bardziej komfortowe) niż zwykłe paliwowe
    to byś nie kupił?

    > Zwracam tylko uwagę, że w Niemczech jest porządek (Ordnung).

    W większości jest, ale zawsze trafią się cwaniaki.
    Nie zidziwłbym się gdyby to byli Polacy. ;P

    >>>> Literalnie wylali tam
    >>>> dziecko z kąpielą, nie pierwszy raz, licząc że ludzie sami pomyślą,
    >>>> a wpadną na takich jak ty co wykorzystają system.
    >>>
    >>> Dlaczego od razu wylali? Hybrydy się sprzedały, emitują mniej spalin,
    >>
    >> Mniej, nie znaczy że wcale, jak BEV. I w tym jest problem.
    > No chyba, że ładujesz prądem z gniazdka :-)

    Hybrydy (HEV) nie jeżdżą na prądzie z gniazdka.
    Mogą (ale właśnie nie muszą) na nim jeździć PHEV.

    >>> tylko jeszcze trzeba niektórych przekonać do gniazdka :-)
    >>
    >> Nawet jak się jeździ PHEV a nie ładuje z gniazda, to bateria relatywnie
    >> szybko się zwraca energetycznie do wersji spalinowej. Tylko w dotacjach
    >> to akurat właśnie nie o to chodzi by jeździć cały czas na paliwie tylko
    >> na gniazdku. Dlatego HEVy nigdy nie miały dotacji.
    >>
    >>>> U nas jednak dotacji
    >>>> na PHEV (a ni HEV, czego domagała się głupkowato Toyota) nie było,
    >>>> więc kupowali go tylko tacy użytkownicy, którzy faktycznie je ładują,
    >>>> w tym ja.
    >>>
    >>> A mi się wydaje, że troche odwrotnie.
    >>> Hybrydy kupowano, bo:
    >>> a) modne,
    >> Srodne.
    > A jak pierwszą kupiłeś ?

    Pisałem pierdylion razy, mój kolega ze szkoły a świadek ślubny
    pracuje w Mitsubishi (teraz już Astara) i mieli tam samochody
    pracownicze -- akurat dyrektorzy mieli właśnie Outlandery PHEV.
    Mogli je odkupić w dobych cenach i tak stałem się posiadaczem
    pierwszego PHEVa a aktualnie drugiego. Nie dlatego że jest
    modny, tylko dlatego że oszczędzam na paliwie około 10-12
    tys. zł rocznie.

    >>> b) teraz to nawet trudno o inne,
    >> Przecież to jest temat sprzed 5 lat jak nie więcej. Niemcy dotacje
    >> do PHEV zakończyli w 2022 z ww. powodów, choć wcześniej zapowiadali
    >> przedłużone wsparcie dla PHEV z warunkiem większych baterii.
    >>
    >> Ale zrewidowali temat, bo zobaczyli że ludzie kupują, bo z dotacją
    >> PHEV są tańsze niż ICE, a kupowali je nie mając w planach ładowania z
    >> gniazdka, bo te MNIEJ palą niż ICE.
    >
    > Coś mi się widzi, że to zależy ... gdzie i jak kto jeździ ...

    Co, czy ma gdzie ładować czy nie ma? Literalnie, te samochody
    pokupowali tacy jak ty, czyli blokersi bez możliwości ich
    ładowania. Nie ma znaczenia kto gdzie i jak jeździ, PHEVów
    nie ma sensu ładować nigdzie indziej niż w domu.

    >>> I co najwyżej sprzedawca kogos namówił "po co panu/i droższa hybryda,
    >>> jak mamy tansze", albo "ta droższa jest lepsza - ma większy zasięg na
    >>> baterii" ... nie pytając, czy klient ma gdzie ładować.
    >>
    >> Znowu sobie coś wymyślasz.
    >
    > Jak klient nie bardzo zorientowany, to się nie ma co dziwić,
    > że sprzedawca mu różne rzeczy wcisnie.

    Tak czy siak, problemem nie jest (był) samochód,
    czy sama dotacja, tylko ludzie.

    >>> Reklamy też były ciekawe ... "nie wymaga ładowania" ...
    >> Jak ktoś wierzy reklamom... Poza tym to robiła głównie Toyota,
    > O ile pamiętam, to była reklama Skody.

    Teraz to już każdy tę bzdurę powiela, a pelikany łykają.

    >> która równocześnie piekliła się, że nie chcą dać dotacji do HEV.
    >> Ta sama Toyota co twierdziła że w życiu nie pójdzie w BEV.
    >>
    >>>> Dlatego mój PHEV, szczególnie w przełożeniu na masę,
    >>>> w stosunku na przykład do twojego pierdla, pali 30x mniej ruskiej ropy.
    >>>
    >>> Za to bardzo duzo polskiego węgla? Czy australijskiego ?
    >>
    >> Nie bardzo dużo, bo po pierwsze sprawność napędu elektrycznego
    >> jest 2x wyższa (nawet uwzględniając wydobycie, straty na przesyle
    >> i ładowaniu) niż spalinowego
    > Ale Bełchatów jest spalinowy :-P

    I pracuje nie tylko, w zasadzie w związku z poniższym prawie wcale,
    na rzecz samochodów elektrycznych.

    >> (uwzględniając wydobycie, rafinację, dystrybucję
    > a węgiel to się sam sypie do pieca?

    Nie, ale cena kWh z prądu to uwzględnia przecież,
    i jest niższa niż kWh z benzyny/ON.

    >> i żenującą wręcz sprawność samego silnika spalinowego
    >> -- taaak, tak, wiem, zaraz usłyszę że spaliniak ma sprawność 40%,
    >> to śpieszę wyjaśnić, że może w ciągniku siodłowym się tyle osiągnie,
    >> w osobówce jak jest 20% to jest świat i ludzie).
    >
    > Trzeba szybciej jechac :-)
    > No ale sie chwaliłeś sprawnością twojej hybrydy, i to nawet bez
    > ładowania prądem ...

    I dlatego właśnie hybrydy są znacznie sprawniejsze niż typowe
    spaliniaki, bo sa wspierane sprawniejszymi silnikami elektrycznymi
    czy odzyskiem energii z hamowania.

    >> Po drugie większość,
    >> ja też, ładuje samochody elektryczne w 2T G12, kiedy przesył prawie
    >> nie kosztuje,
    >
    > Przesył, czy energia ?

    Przesył. Energia jest prawie w tej samej cenie.

    >> siłą rzeczy kWh wychodzi mniej, a jednocześnie zużywa
    >> się prąd "spadowy", który czy by się go użyło czy nie, to wungiel by
    >> poszedł z dymem -- a to wszystko żeby tacy jak ty sobie mogli
    >> światełko zaświecić idąc w nocy do kibla.
    > Ponoć coś się zmienia w temacie ... za dużo prądu z OZE w dzień :-)
    > Ktos się zna na tych gieldach energii - ile kosztuje prad w nocy, a
    > ile w dzien ?

    Przecież nie ma znaczenia czy dzień czy noc,
    znaczenie ma zapotrzebowanie/produkcja.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: