Dnia Thu, 26 Nov 2015 19:46:02 +0100, Sebastian Biały napisał(a):
> On 2015-11-25 22:48, J.F. wrote:
>> Jesli masz na mysli to obok zoltej karteczki z napisem FMS, to zapewne
>> FMS NCU. Flight Management System-Navigation Computer Unit, czyli dosc
>> skomplikowany komputerek, rozczlonkowany, z ekranem, z GPS, byc moze z
>> akcelerometrami i zyroskopami, w ktory piloci wprowadzaja plan lotu, a
>> on potem steruje samolotem. Schemat blokowy systemu jest w raporcie
>> MAK, w polskim tez powinien byc.
>
> No tak, ale okiem elektronika:
> a) wielka płytka - mniejsza odpornośc na wstrząsy?

Chyba podobnej wielkosci jakk wczesniej uzywane w przemysle.

> b) fpga - do czego, czy strumień danych jest aż takie ogromny że wymaga
> przetwarzania równoległego?

Tam przede wszystkim masa interfejsow jest.
"Czarne skrzynki" rejestruja kilkadziesiat, jesli nie kilkaset
parametrow, to wszystko splywa do do nich magistrala cyfrowa, i musza
sie pod nia podpiac z tym FMS, a pewnie i pod kilka innych.
Musi znac dane z radio/kompasow, VOR/DME, potrafi sterowac samolotem -
czy tez zadawac dane autopilotowi.

W dodatku to rozbudowane urzadzenie - tych NCU sa dwa (jedno
zapasowe), wyswietlacze wyniesione, peryferia wlasne na pewno ma -
jakies dyski czy karty pamieci.

J.